tag:blogger.com,1999:blog-36410020990188652812024-03-06T00:35:19.060-08:00Fall asleep in the dreamshawty nataliehttp://www.blogger.com/profile/01764236422840551634noreply@blogger.comBlogger22125tag:blogger.com,1999:blog-3641002099018865281.post-72589937556832244192013-10-30T10:14:00.003-07:002013-10-30T10:14:40.598-07:00Rozdział 21<!--[if gte mso 9]><xml>
<o:OfficeDocumentSettings>
<o:AllowPNG/>
</o:OfficeDocumentSettings>
</xml><![endif]-->
<br />
<div class="MsoNormal">
<b>Od autorki: </b>TAK BARDZO WAS PRZEPRASZAM! Miałam tyle nauki, że nie wyrabiałam i miałam czas jedynie na mobilny twitter... <br />Dziękuję, że jesteście i mi to pokazujecie. Wyciągacie mnie z dołka kiedy czytam wasze komentarze. Dziękuję. Każde słowo podnosi mnie na duchu, więc nie przestawajcie. :)<br /><br />
Prosiłabym każdego kto przeczytał o komentarz, nawet krótki, by mi dać
jakikolwiek znak, że ktoś to czyta. Moglibyście to dla mnie zrobić?
Informuję tyle osób... <br /><b><i><br />Nel</i></b></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
- T-to dziwne. - Stwierdziła Natalie, siadając po turecku na
moim łóżku.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Odłożyła na bok magazyn, który przeglądała, podczas gdy ja
streszczałam jej sytuację z Justinem. Byłyśmy same w domu, chyba, że były z
nami duchy, w które wierzyła moja siostra. Gdzie ją wcięło? Tego nie wiedział
nikt. Nie odzywałyśmy się do siebie, ani twarzą w twarz, a przez telefon tym
bardziej.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
- Na twoim miejscu po prostu bym mu powiedziała, że było
miło, ale też dziwnie i jeżeli spróbuje jeszcze raz to odgryziesz mu wargę bez
wahania.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Spojrzałam na nią rozbawiona, kręcąc głową. Czasem była
niemożliwa, ale niewykluczone, że miała trochę racji. To znaczy, nie
odgryzłabym mu wargi, to by było chore. Mówienie mu, że mogę to zrobić również,
ale <i>coś</i> zrobić musiałam.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
- Wiem, że musimy sobie powyjaśniać kilka spraw, ale to
zawsze ja zaczynam, a teraz nie zrobiłam nic, z czego mogłabym się tłumaczyć i
nawet nie wiem, co mogłabym mu powiedzieć.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
- Ja jestem za odgryzieniem wargi, ale możesz też czekać aż
skapnie się, że nie przybiegniesz do niego i to on będzie musiał - wzruszyła
ramionami. - A teraz lecę.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Podniosła się, strzepując z siebie niewidzialny pyłek.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Moja podświadomość krzyczała, że on wcale nie zamierza nic
robić... Właśnie dlatego jej nienawidziłam. Potrafiła dobić leżącego, a my
musieliśmy normalnie funkcjonować. Spotykaliśmy się w szkole i na tych chorych
lekcjach, które ostatnio i tak olaliśmy i musieliśmy to wszystko nadrobić, albo
Parker ukręci nam głowy.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
- Nie chcesz zostać na noc? Mogłybyśmy pooglądać wyciskacze
łez, nie chcę tego robić sama. - Wypchnęłam dolną wargę, przybierając minę szczeniaczka.
Miałam nadzieję, że to ją złamię, postanowiłam zdać się na niewielką ilość
uroku osobistego.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Naprawdę chciałam, żeby została i dotrzymała mi towarzystwa.
Ale z jej miny mogłam wywnioskować, że moimi jedynymi towarzyszami będą
bohaterowie filmów.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
- Chciałabym, ale moja mama wyprawia jakąś kolacje dla
koleżanek z pracy i mam tam być. - Przewróciła oczami, obwiązując wokół szyi
swoją niebieską chustkę.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Z każdym dniem było coraz zimniej, a powietrze coraz
bardziej przypominało to mroźne, zimowe. Bez kurtki lub grubego swetra na
zewnątrz nie dało się wyjść.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Odprowadziłam Natalie do drzwi, zamykając je na klucz zaraz
po jej wyjściu. Zamierzałam przeczytać ponownie moje notatki do szkoły, po czym
przywdziać depresyjną, różową pidżamę i skończyć na kanapie, pod ciepłym kocem.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<i><b>Justin</b></i></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Wyskoczyłem z
samochodu, stając przed wysokim blokiem mieszkalnym. Podbiegłem do drzwi
klatki, przyciskając odpowiedni przycisk. Musiałem uzbroić się w cierpliwość,
bo Tear była wyjątkowo leniwa. Przeskakiwałem z nogi na nogę, kiedy drzwi
kliknęły, po czym uchyliły się delikatnie. Wbiegłem na parter, łapiąc windę,
zanim zamknęła się z charakterystycznym dźwiękiem. Kilkadziesiąt sekund stałem
sztywno na nogach, słuchając durnej melodii, więc gdy drzwi windy się rozchyliły,
wyszedłem z niej, czym prędzej kierując się pod drzwi z numerem 214.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Drzwi jak zwykle otworzyła Tear. Czasem się zastanawiałem,
czy nie jest w tym mieszkaniu lokajem. Nigdy nie otworzyła mi jej mama, bądź
tata. Raz otworzył mi jej młodszy brat, ale ona krzyczała z drugiego końca
mieszkania, by to zrobił, więc tak jakby był do tego zmuszony.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Uniosła wysoko brwi, opierając się biodrem o framugę drzwi.
Jej mina mówiła, „co ty tutaj robisz" i mogłem się domyśleć, że to właśnie
myślała. Nie często wpadałem z wizytą, ostatnio rzadziej się widywaliśmy, nie
licząc wspólnych lunchów na stołówce.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Później jedyne, co widziałem to zamazany obraz jej czoła,
kiedy przycisnąłem usta do jej.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
- Są twoi rodzice? - Wyszeptałem, wciągając powietrze, by
uregulować oddech.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Pokręciła przecząco głową, a jej krótkie włosy przesłoniły na moment jej twarz. Była lekko zdziwiona, na co zaśmiałem się cicho,
podciągając jej ręce nad głowę. Przytrzymałem je delikatnie właśnie tam,
dociskając ją do ściany, o którą oparła ciało. Przeniosłem pocałunki na jej
szyję, uśmiechając się do siebie. Podobało mi się to, co działo się z jej
ciałem, kiedy byłem przy niej i dotykałem ją w taki sposób.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
- Co się stało? - Spytała, przebiegając dłońmi po moich
ramionach, by ściągnąć moją kurtkę.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Zignorowałem ją, zbyt dużo musiałbym opowiadać, a to nie był
temat, na który z ochotą mogłaby ze mną rozmawiać. Wiedziałem to, więc się nie
żaliłem, ani nie chwaliłem. Wolałem tłumić wszystko w sobie.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Przenieśliśmy się z moją małą pomocą, jaką było delikatnie
pchanie jej w stronę kanapy w małym saloniku, opadając na nią, przez co niemile
zaskrzypiała. Zawisłem nad nią, całując jej usta po raz kolejny w przeciągu kilku
minut. Moja prawa ręka ręka masowała jej biodro, podczas gdy lewą
podtrzymywałem się, wciskając pięść w sofę. Przestałem dotykać jej ciepłego
ciała, starając się pozbyć dolnych części naszej garderoby. Tak naprawdę tylko
one były zbędne. W momencie, w którym chciałem rozpiąć pasek spodni, telefon w
mojej kieszeni zaczął dzwonić, wibrując przy tym nieznośnie. Wyciągnąłem go
szybko, na co Tear się naburmuszyła.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
- Chcesz teraz odebrać to pieprzone połączenie? - Syknęła,
patrząc na mnie z niedowierzaniem wymalowanym na swojej zaokrąglonej twarzy.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Nie miałem czasu na jej złośliwości, zawsze odbierałem telefon. Żyłem w przekonaniu, że ten, którego nie odbiorę może być czyimś ostatnim, choć doskonale wiedziałem jak dziwne to jest.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Przejechałem palcem po ekranie, ale było już za późno. Po
drugiej stronie nie usłyszałem nic, prócz głuchej ciszy. Spojrzałem zdziwiony
na wyświetlacz, a sekundę później pojawił się na nim komunikat o nowej
wiadomości. Ktoś ma niezły refleks. Otworzyłem ją, po czym się skrzywiłem,
czytając. </div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<b><i>Od:</i> </b><i>Nieznany</i></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<b>Treść:</b> <i>Main Street 376. Zacznij mówić, a możesz wszystko
naprawić. Teraz.</i><br />
<br />
Poczułem się dziwnie i taka prawdopodobnie była moja mina, bo
blondynka próbowała zobaczyć wiadomość. Niewiele rozumiałem. Początek to
najprawdopodobniej mogła być nazwa ulicy i numer domu, ale dalej... Przypomnij
sobie, co udało ci się ostatnio spieprzyć. Moja podświadomość reagowała
szybciej niż cokolwiek innego. To też zrobiłem. Niemal od razu zaświeciło mi
się zielone światło, oznajmiające, że dobrze myślałem, kiedy przypomniałem
sobie o Nel.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Spojrzałem na Tear, w lekkim szoku po wiadomości rodem ze
słabego kryminału.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
- Muszę lecieć. - Poderwałem się, poprawiając pasek.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
- Co? Zostawisz mnie tu, teraz?</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Była tak zszokowana, że aż jej ton głosu zamienił się w
piskliwy. Podniosła się i oparła na łokciach, poprawiając bluzkę.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
- Przepraszam, ale masz jeszcze rączki. - Odpowiedziałem,
wkładając na siebie kurtkę.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
- Idź do diabła, tylko zamknij drzwi.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Posłałem jej buziaka, na co wystawiła mi swój przewspaniały,
długi, środkowy palec, opadając miękko na sofę.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
- Popapraniec. - Zamruczała do siebie, kiedy zamykałem za
sobą drzwi.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Zbiegłem po schodach, omijając co drugi schodek, darując
sobie czekanie na cholerną windę. Nie miałem pojęcia, co miałem zrobić, byłoby
niezręcznie, gdyby to okazało się zupełnie coś innego niż myślę i przywitał
mnie kto inny, niż ona. Wizja przypominania sobie popełnionych błędów przed
drzwiami kogoś, kogo widzę po raz pierwszy, czy drugi była przytłaczająca.
Postanowiłem nie myśleć o tym, dobrze się składało, bo miałem więcej niż kilka
spraw do przemyślenia. Robiło się ciekawie. </div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<b><i>Nel</i></b></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Siedziałam na
sofie, przykryta toną koców totalnie wstrząśnięta i zniesmaczona. Główny
bohater tego cholernego filmu całował jakąś niską brunetkę z włosami po pas,
zdradzając moją ulubioną Sam. Naprawdę go nie rozumiałam. Sam miała piersi i
talie, za które mogłabym oddać połowę mojej szafy, a jej miedziane włosy były
lśniące i mogę się założyć, że również pachnące. Ona była idealna, a on
zdradzał ją z tą Mią z wielkim kufrem. Beyonce to ona nie była..</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Moja wewnętrzna romantyczka również poczuła się urażona. Skrzyżowałam ręce na piersiach, ciskając w brunetkę na ekranie telewizora piorunami,
ale sekundy później zadzwonił dzwonek do drzwi.
Miałam cichą nadzieję, że to Oliwia, nie rodzice. Mogłabym z nią porozmawiać w
spokoju, bez ich pytań.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Miałam ochotę wrzasnąć na całe gardło, że idę, bo ktoś
nieustannie dzwonił, jak gdyby wsadził patyk w dzwonek. I właśnie wtedy
poprosiłam w myślach by to nie było prawdą. Jeżeli ktoś by zrobił sobie głupi
żart, musiałabym sama to naprawić. Na boso, w środku chorobliwie zimnej jesieni.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Ale to nie był żart. To był Justin, który wpatrywał się we
mnie odrobinę zszokowany, ale z ulgą, jakby ktoś zabrał coś ciężkiego z jego
barków.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
- Och.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Tylko na tyle było mnie stać. Przygryzłam wargę, zażenowana.
Oto ja, Nel Donnel stałam przed Justinem Bieberem w różowej piżamie,
zróżowionych policzkach i warkoczu, z którego połowa włosów wyślizgnęła się od
intensywnego kręcenia głową i gestykulacji, kiedy doradzałam głównym bohaterom
filmu jak wszystko rozwiązać.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
- Przyszedłem porozmawiać.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
To nie było stwierdzenie, on się mnie pytał.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
- Nie wiem. - Odpowiedziałam na jego nieudane
chyba-pytanie-a-może-stwierdzenie, marszcząc brwi.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
- A mogę wejść do środka, czy...? - Pokręcił głową,
rozkładając ręce.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
- Nie wiem. - Szepnęłam. - To znaczy, nie. Cholera. Nie, że
nie. W sensie, tak. Możesz. - Westchnęłam, kiedy udało mi się wyjaśnić trudną
strategie mojego mózgu, który chyba skurczył się pod wpływem oglądania
telewizji.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Otworzyłam przed nim szeroko drzwi, by wszedł. Schowałam
twarz w dłoniach, totalnie zażenowana całą tą sytuacją. Ogarnij się, sieroto.
Wciągnęłam ze świstem powietrze, po czym odwróciłam się i ruszyłam do salonu,
ale wpadłam na Justina, który gapił się na mnie. Teraz chciałam się zapaść pod
ziemię i nigdy nie wyjść, widział to wszystko. Czy mogę mieć więcej pecha? Nie,
nie chcę wiedzieć.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
- Chcesz herbatę? - Spytałam, patrząc na niego zdenerwowana
samą jego obecnością. Pokręcił przecząco głową. - Kawę? - Znów to samo. - Okej,
chcesz kakao, mogłam się domyśleć. Też wolę kakao. </div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Ruszyłam do kuchni, unikając jego zdziwionego i palącego
spojrzenia. Szedł za mną. O, nie. Mogłeś sobie tam poczekać, chłopcze...</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Nalałam do garnuszka mleko, wyciągając dwa kubki i kakao z
króliczkiem.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
- Lubię kakao. - przerwałam ciszę, która była cholernie
niezręczna, zbyt niezręczna. - Nie lubię mleka, ale w kakao jest pyszne. Lubisz
kakao? Nie trzeba go słodzić i...</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
- Nel, spokojnie. To tylko ja. Nie rozmawiasz z Obamą,
jestem Justin, pamiętasz?</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
O, czekaj. To tak wiele zmienia! Nie całowałam się z Obamą w
schowku z jakiegoś durnego powodu i to pewnie, dlatego mnie nie odwiedził. Mimo
wszystko byłam mu odrobinę wdzięczna za przerwanie mojego idiotycznie
kretyńskiego monologu. Gdy jestem zdenerwowana po prostu paplam głupoty.
Prawdopodobnie nadużyłam nazwę napoju, zadając mu pytania i nie czekając nawet
na odpowiedź.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Cicho błagałam, by zaczął mówić i bym ja nie musiała tego
robić. Pierwszy raz byłam tak spięta w jego towarzystwie i ani trochę mi to nie
odpowiadało.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
- Możesz przestać wsypywać to kakao? Powinno się dawać 8
łyżeczek, a tobie się prawie wysypuje z kubka...</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Najnormalniej w świecie podszedł do mnie, po czym przesunął
mnie jak najdalej od kuchenki, wyłączając gaz i odsuwając kubki, a potem po
prostu podniósł i sztywno posadził mnie na blacie, przez co moja twarz coraz
bardziej przypominała kolorem buraka. Odsunął się i oparł o stół, po czym
wlepił we mnie intensywne spojrzenie, a ja poczułam się mała i bezbronna, więc
ani drgnęłam.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
- To był impuls, po
prostu nie miałem pojęcia jak cię zatrzymać i co zrobić byś przestała zawsze
robić mi na złość. - powiedział szybko.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
- Nie robię ci na złość. Sam sobie robisz, bo chcesz mnie
kontrolować, ale to nie upoważnia cię do skradania pocałunków w schowku na
szczotki. Nie żeby w innym, publicznym miejscu było inaczej. - skrzywiłam się, a on sapnął, na co uniosłam brwi.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
- Wiesz, miałem nadzieję, że na mnie nawrzeszczysz i nigdzie
nie pójdziesz, ale w tobie obudził się buntownik. - Przewrócił teatralnie
oczami.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Napięcie trochę opadło, a moje ręce nie trzęsły się jak
galaretka wyciągnięta z plastiku na talerzyk. Byłam wdzięczna części mózgu
odpowiadającej za to.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
- Po prostu o tym zapomnijmy, zachowujmy się tak jakby to
się nigdy nie wydarzyło. - zaproponowałam, zeskakując z blatu.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
- Myślisz, że to się uda? </div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
- Spróbować nie zaszkodzi. - Wróciłam do robienia kakao. -
Jeżeli tego nie zrobimy, to się nie dowiemy... - Dodałam, nie patrząc już na
niego.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Naprawdę miałam ochotę je wypić, ale Justin znów mnie
przesunął, przez co miałam ochotę go szturchnąć, ale się opanowałam. Zabrał się
za to sam, przesypując z pełnego kubka do drugiego. Przyznaję, drobinę
przesadziłam. Uśmiechnął się do mnie kpiąco, patrząc na oba kubki. Niech nie
przesadza, może wolałam słodziutkie! Przejęłam inicjatywę, przenosząc się do
salonu, na kanapę. Bez zwracania uwagi na Justina przewinęłam film do momentu,
w którym mi przerwał, ale nie oglądało się go tak samo.<br /><br /><span style="color: #741b47;"> CZYTASZ = KOMENTUJESZ! </span><br />
Wystarczy
kilka słów, a dla mnie będzie to znak, że czytacie. Będzie mi bardzo
miło, jeżeli każdy kto przeczyta, napisze kilka słów na temat tego, co o tym sądzi. Możecie to dla mnie zrobić? :)<br />
<a href="https://twitter.com/iCuddleBiebah">twitter</a> | <a href="http://ask.fm/HotStuffNiall">ask</a></div>
<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:WordDocument>
<w:View>Normal</w:View>
<w:Zoom>0</w:Zoom>
<w:TrackMoves/>
<w:TrackFormatting/>
<w:HyphenationZone>21</w:HyphenationZone>
<w:PunctuationKerning/>
<w:ValidateAgainstSchemas/>
<w:SaveIfXMLInvalid>false</w:SaveIfXMLInvalid>
<w:IgnoreMixedContent>false</w:IgnoreMixedContent>
<w:AlwaysShowPlaceholderText>false</w:AlwaysShowPlaceholderText>
<w:DoNotPromoteQF/>
<w:LidThemeOther>PL</w:LidThemeOther>
<w:LidThemeAsian>X-NONE</w:LidThemeAsian>
<w:LidThemeComplexScript>X-NONE</w:LidThemeComplexScript>
<w:Compatibility>
<w:BreakWrappedTables/>
<w:SnapToGridInCell/>
<w:WrapTextWithPunct/>
<w:UseAsianBreakRules/>
<w:DontGrowAutofit/>
<w:SplitPgBreakAndParaMark/>
<w:EnableOpenTypeKerning/>
<w:DontFlipMirrorIndents/>
<w:OverrideTableStyleHps/>
</w:Compatibility>
<m:mathPr>
<m:mathFont m:val="Cambria Math"/>
<m:brkBin m:val="before"/>
<m:brkBinSub m:val="--"/>
<m:smallFrac m:val="off"/>
<m:dispDef/>
<m:lMargin m:val="0"/>
<m:rMargin m:val="0"/>
<m:defJc m:val="centerGroup"/>
<m:wrapIndent m:val="1440"/>
<m:intLim m:val="subSup"/>
<m:naryLim m:val="undOvr"/>
</m:mathPr></w:WordDocument>
</xml><![endif]--><!--[if gte mso 9]><xml>
<w:LatentStyles DefLockedState="false" DefUnhideWhenUsed="true"
DefSemiHidden="true" DefQFormat="false" DefPriority="99"
LatentStyleCount="267">
<w:LsdException Locked="false" Priority="0" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Normal"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="heading 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 7"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 8"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 9"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 7"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 8"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 9"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="35" QFormat="true" Name="caption"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="10" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Title"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="1" Name="Default Paragraph Font"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="11" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtitle"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="22" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Strong"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="20" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="59" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Table Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Placeholder Text"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="1" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="No Spacing"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Revision"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="34" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="List Paragraph"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="29" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Quote"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="30" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Quote"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="19" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtle Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="21" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="31" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtle Reference"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="32" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Reference"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="33" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Book Title"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="37" Name="Bibliography"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" QFormat="true" Name="TOC Heading"/>
</w:LatentStyles>
</xml><![endif]--><!--[if gte mso 10]>
<style>
/* Style Definitions */
table.MsoNormalTable
{mso-style-name:Standardowy;
mso-tstyle-rowband-size:0;
mso-tstyle-colband-size:0;
mso-style-noshow:yes;
mso-style-priority:99;
mso-style-parent:"";
mso-padding-alt:0cm 5.4pt 0cm 5.4pt;
mso-para-margin-top:0cm;
mso-para-margin-right:0cm;
mso-para-margin-bottom:10.0pt;
mso-para-margin-left:0cm;
line-height:115%;
mso-pagination:widow-orphan;
font-size:11.0pt;
font-family:"Calibri","sans-serif";
mso-ascii-font-family:Calibri;
mso-ascii-theme-font:minor-latin;
mso-hansi-font-family:Calibri;
mso-hansi-theme-font:minor-latin;
mso-fareast-language:EN-US;}
</style>
<![endif]-->shawty nataliehttp://www.blogger.com/profile/01764236422840551634noreply@blogger.com29tag:blogger.com,1999:blog-3641002099018865281.post-6777824141219628972013-10-14T07:33:00.000-07:002013-10-14T07:33:30.040-07:00Rozdział 20 <!--[if gte mso 9]><xml>
<o:OfficeDocumentSettings>
<o:AllowPNG/>
</o:OfficeDocumentSettings>
</xml><![endif]-->
<br />
<div class="MsoNormal">
<i><b>Od autorki: </b></i>Liczba komentarzy drastycznie spada i jest mi przykro. Nie wiem, może to opowiadanie jest beznadziejnie nudne, albo powoli się rozkręca, ale cóż tak jest.<br />
Prosiłabyk każdego kto przeczytał o komentarz, nawet krótki, by mi dać jakikolwiek znak, że ktoś to czyta. Moglibyście to dla mnie zrobić? Informuję tyle osób... <br /><br />
Mogę wam tylko powiedzieć, że robi się ciekawiej i jeżeli ktoś tu jeszcze został to gratuluję i mam nadzieję, że go nie zawiodę. :) <br />
<br /><i><b>Nel</b></i></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Zatrzasnęłam za
sobą drzwi pokoju, natychmiastowo wpadając na łóżko i skopując z niego pościel.
Pożałowałam tego, kiedy ułożyłam się idealnie by móc wypłakać się w poduszkę,
ale jej tam nie było. Miałam wyjątkowego pecha. Miałam ochotę płakać jak nigdy
wcześniej. To wszystko mnie przerastało, a wizja tego, że Olivia mi nie ufała
uderzyła we mnie jak tona cegieł. Jedna z niewielu osób, której ufałam, nie
ufała mi. Miałam w nosie to czy robiła to dla zgrywy, czy dlatego, że ją
zdenerwowałam. Nie powinno jej to nawet przelecieć przez myśl.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
- Nel, porozmawiaj ze mną. Mam lody...</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Wszyscy tylko nie moja mama. Zacisnęłam powieki, mając
nadzieję, że tylko mi się zdawało i nic takiego nie usłyszałam zza drzwi, ale
straciłam nadzieję, gdy przekroczyła próg i pojawiła się w pokoju. To nie tak,
że miałam coś do mojej mamy, nie. Ona była po prostu odrobinę nadopiekuńcza i czasem
dziecinna w stosunku do mnie. Tak jakbym wcale nie miała 19 lat i nie mogła robić,
co tylko mi się podobało.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Podniosła z podłogi porozrzucane poduszki i ułożyła je bez
słowa z powrotem na łóżku. Podniosłam się do pozycji siedzącej, podciągając
nogi pod brodę, dałam tym samym miejsce mamie, by mogła sobie obok mnie usiąść.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
- Więc, co się dzieje? Nie mów, że nic, bo Liv siedzi w
pokoju i niemal przeciera płótno pędzelkiem.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Uniosła wysoko brwi, podając mi zielone pudełko lodów.
Spojrzałam na nie, po czym wymieniłam je na jej waniliowe. Nie przepadałam na
pistacją. Zaśmiała się cicho, dając mi łyżeczkę.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
- Po prostu jestem beznadziejna. - Skrzywiłam się. - I psuję
wszystko, a potem nie umiem naprawić.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
- Chodzi o tego chłopaka, czekaj jak on... Justina, tak?</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Spojrzałam na nią przerażona. Nigdy nic jej o nim nie
wspominałam, nie rozmawiałam z nikim na jego temat, ani nawet nie wypowiadałam
jego imienia w naszym domu. Moja mama zaczęła pracować dla FBI?</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
- Nie. - Włożyłam do buzi dużą porcję lodów, starając się
nie musieć mówić za wiele.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
- Jasne, córcia.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Powtórzyła to, co zrobiłam ja. Naśladowała mnie, a ja
zaczęłam się zastanawiać, czy serio tak wyglądałam. Jeżeli tak, już nigdy nie
zjem lodów w miejscu publicznym.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
- To znaczy tak, może trochę. - Rzuciła mi pytające
spojrzenie. - Lubię go, ale mnie denerwuje i jest dziwny. Po prostu czasem mam
ochotę go przytulić, a potem coś się dzieje i chcę go udusić przy świadkach,
żeby mnie mogli zamknąć w więzieniu i odizolować od niego, chociaż wiem, że będę tęsknić.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
- To normalne. Macie po 19 lat, hormony wam buzują, a
dodatkowo czasy w których żyjemy wam nie sprzyjają. Jak ja byłam w twoim wieku
to, żeby przeprosić musieliśmy się spotkać, a nie włączyć telefon, czy
komputer. A uwierz, że zdarzało nam się często. Raz zabrałam was zdenerwowana
na całe popołudnie, bo tata stwierdził, że śniadanie było mdłe. Ale musiałam
potem wrócić do domu, nie mogłam spać na ulicy. Więc wróciłam i przeprosiłam. I
wiesz, co? - szturchnęła mnie łokciem w bok, unosząc brwi. - Od tamtej pory to tata robi śniadanie. Musisz iść i z nim
porozmawiać, jeżeli go lubisz lub ignorować i nie odzywać się, a da sobie
spokój.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Zaśmiała się, pocierając moje kolano. Zawsze się zastanawiałam,
co czuła, kiedy dowiedziała się, że jest w ciąży. Ja nie wyobrażałam sobie
dziecka w moim wieku, a oni, gdy mieli tyle lat co ja uczyli mnie i Olivię
chodzić...</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
- Ale to nie tak, my się po prostu przyjaźnimy, jeżeli można
tak to nazwać. Nie jestem taką dziewczyną, z którymi się spotyka, rozumiesz?</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Pochyliła się by wybrać resztkę lodów z mojego pudełeczka.
Czasem jest gorsza niż dziecko i zapomina, że jest moją mamą, a nie koleżanką.
Oddałam jej resztę, kręcąc głową z dezaprobatą.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
- To, że przebiera w dziewczynach nie jest tylko wadą. Może
po prostu szuka i nie umie znaleźć? Skoro się przyjaźnicie to nie skreślajcie
się nawzajem z powodu jakiejś błahostki.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Uśmiechnęła się do mnie, więc to odwzajemniłam, naciągając
na siebie kołdrę. Rozłożyłam się wygodnie, dając mamie do zrozumienia, że może
mnie zostawić, bo to był koniec rozmowy. Wyszeptałam ciche "dziękuję”,
kiedy wychodziła. Wiedziałam, że rano będę żałować, wstając godzinę wcześniej
by wziąć prysznic, ale nie chciało mi się tego robić wtedy. Było mi zbyt
wygodnie.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="mso-spacerun: yes;"> </span><br /> Siedziałam na
murku, ciesząc się ostatnimi promieniami słońca, zima zbliżała się z każdym
dniem coraz bardziej. Ludzie przechodzili obok mnie, nie zwracając nawet na
mnie uwagi, a ja mogłam po prostu siedzieć, unikając niektórych. Długo to nie
potrwało, bo chwilę później ktoś zasłonił dostęp światła, więc otworzyłam oczy
i ujrzałam Justina Biebera we własnej osobie.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
- Przyszedłem porozmawiać, więc zaszczyć mnie swoją obecnością i
chodź. - Wyciągnął do mnie rękę, ale zignorowałam go, zeskakując z murku.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
- Prowadź.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Przeszliśmy połowę szkoły, nie odzywając się do siebie ani
słowem. Nie miałam pojęcia, co chciałabym mu powiedzieć i czy w ogóle chciałam
z nim o tym rozmawiać. Okej, chciałam. Nawet bardzo, bo to by zabrało jakąś
część moich myśli, ale nie wiedziałam jak się do tego zabrać. Na szczęście to
on chciał "porozmawiać”, więc liczyłam na potok słów z jego strony. Moje
tchórzostwo dawało się we znaki, ale on nie miał o tym pojęcia.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Odwróciłam się i spojrzałam na niego jak na idiotę, kiedy
stanęliśmy przy drzwiach z numerem 094.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
- Schowek. - Zauważyłam. - Serio? <br />
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Nie słuchał mnie, zamiast tego majstrował przy zamku, a po
chwili otworzył przede mną drzwi. To było jak scena z jakiegoś dziwnego filmu.
Zajrzałam do środka, nachylając się. Musiałam sprawdzić czy nie ma tam naszego
dozorcy. Justin pchnął mnie, przez co wylądowałam w środku małego
pomieszczenia. Śmierdziało tam kurzem i środkami czystości. Słabe połączenie.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
- Rozmawiałem z Harrym. Miałaś prawo zareagować tak jak
zareagowałaś, ale to też mój przyjaciel, więc nie musiałaś wywlekać tego, co ci
powiedziałem w dzień imprezy u Deana. - Skrzywił się.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Zwalczyłam chęć przewrócenia oczami, skoro sam się do tego
przyznał to co mu to przeszkadzało? Zwłaszcza, że to była prawda.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
- Miałem nadzieję, że się na mnie zdenerwujesz i
nawrzeszczysz o to, że nie przychodzę na to gówno z fizyki, ale ty mnie
olewałaś. - Skrzyżował ręce na piersi.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
- Dziwisz mi się? Nie mam pojęcia czego ty ode mnie chcesz.
Jestem jakimś wybrykiem, a ty się ze mną zadajesz i co ja sobie mogłam
pomyśleć, tylko...</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
- Tylko, że chciałem żebyś wskoczyła mi do łóżka? - Prychnął,
przerywając mi, a ja pokiwałam twierdząco głową, rumieniąc się na jego
bezpośredniość. - To mnie posłuchaj. To nie jest moim zamiarem, planem ani
żadnym takim gównem. Po prostu jestem miły, bo doceniam to, że nie obchodzi cię praktycznie nic i lubię fakt, że żyjesz w swoim
świecie, więc po prostu uspokój swoje brudne myśli na mój temat i będzie w
porządku.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Uderzyłam się z otwartej dłoni w czoło, pokazując mu, że
niektórych rzeczy nie musiał wcale mówić. Nie mogłam uwierzyć, że był
zarozumiały nawet w takiej sytuacji. Atmosfera rozluźniła się odrobinę i kiedy
już miałam poprosić go o to by nie naskakiwał na mnie za każdym razem, gdy
zrobię coś, co nie jest po jego myśli, on wypalił:</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
- I nie spotykaj się z Austinem, on jest dziwny i może ci
się coś stać.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Chwyciłam się gwałtownie pod boki, przez co odsunął się o
mały krok, odrobinę zaskoczony. Po prostu go ocenił, prawdopodobnie nie
zamieniając z nim nigdy ani jednego słowa. To było niegrzeczne, nie ocenia się
książki po okładce.</div>
<div class="MsoNormal">
<i>Przypomnij sobie, co pomyślałaś o Justinie za pierwszym
razem...</i><br />
Nienawidziłam tego irytującego głosiku, który robił za moje sumienie za
każdym razem. Sytuacja z Justinem była zupełnie inna. Przypuszczałam, że on nie
obudził się w domu Austina z bólem głowy...</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
- Nie jest dziwny, nie mniej niż ty. Uważasz, że jest
dziwny, bo...?</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
- Ludzie gadają, że on i jego siost...</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
- Wiesz, co ludzie mówili o tobie? - Syknęłam. - A jednak
stoję tu i rozmawiam z tobą. I z nim też będę rozmawiać i właściwie to już
powinnam wychodzić, bo się spóźnię na spotkanie z tym "dziwakiem"! - Zrobiłam
w powietrzu cudzysłów, krzywiąc się.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Kolory z twarzy Justina odpłynęły, ale po chili wróciły i
zacisnął mocno szczękę, zamykając przy tym oczy. Zastanawiałam się, czy liczy w
myślach do dziesięciu, to podobno pomaga. Złapał mnie na przyglądaniu się mu,
kiedy uniósł swoje powieki, ukazując wspaniałe może karmelu.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
- Nie możesz z nim iść, zrozum. - Westchnął głośno.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Ugiął nogi w kolanach, przez co na kilka sekund był tego
samego wzrostu, co ja. Patrzył na mnie,<span style="mso-spacerun: yes;">
</span>właściwie mierzył spojrzeniem, poczynając od twarzy, a na stopach
kończąc.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
- Dlaczego nie? - Zabrzmiałam bardziej prowokująco niż
myślałam.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Przysunęłam się do niego, a w moich oczach tańczyły iskierki
gniewu. Zmrużyłam je, ale kilka sekund później mimowolnie i samodzielnie się
rozszerzyły do granic możliwości. Zanim się zorientowałam, w jakiej sytuacji
się znalazłam, jego ręce przyciągnęły moje biodra do jego, po czym zwinnie
powędrowały do mojej szyi, pod włosy. Kciuk jego prawej ręki wyznaczał kręgi na
moim zaróżowionym policzku, podczas gdy jego usta musnęły delikatnie moje.
Wszystko działo się zbyt szybko. Moje powieki opadły, jak gdyby ktoś przywiązał
mi do nich coś ciężkiego. Rozlewające się ciepło w moim brzuchu sprawiało, że
moja skóra zdawała się płonąć. Moje ręce bezwiednie spoczywały po obu stronach
ciała, nie mogłam ich nawet podnieść, by go zatrzymać. Moja torba wysunęła mi
się z dłoni, lądując delikatnie na podłodze. Miałam wrażenie, że jedynymi
narządami, które były w ruchu w tamtej chwili było moje walące jak młot serce i
współgrające z Justinem usta. Cofnęliśmy się delikatnie, a moje nogi natrafiły
na coś twardego, co wylądowało na podłodze, sprawiając, że momentalnie
odepchnęłam go od siebie. Nie patrzyłam na niego, nie chciałam na niego
patrzeć. O wiele ciekawsza była dla mnie miotła, która upadła z hukiem, kiedy
się poruszyliśmy.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
- Nel...</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Chwyciłam moją torbę i wyminęłam go, ale on chwycił mój
nadgarstek i obrócił do siebie.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
- Chciałeś mnie tym zatrzymać? Więc obserwuj jak wychodzę,
bo ci się nie udało.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Szarpnęłam swoją rękę, wyrywając ją z jego uścisku. Patrzył
na mnie zszokowany. Nie mam pojęcia czym. Tym, że mnie pocałował, czy tym, że i
tak zamierzałam wyjść z Austinem? Dlaczego upierał się przy swoim, mając na
uwadze to, co mówią ludzie? To głupie, nie ocenia się książki po okładce i on
to powinien wiedzieć, biorąc pod uwagę choćby fakt, że na podręcznikach są sami
szczęśliwi uczniowie, a w środku czeka na nich smutna niespodzianka.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<b>Justin</b></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Wyszła.
Najnormalniej w świecie opuściła schowek na szczotki naszego szkolnego woźnego,
zostawiając mnie w lekkim szoku. Nie wiedziałem jak do tego doszło.
Nie miałem pojęcia, kiedy mojemu małemu wewnętrznemu bogowi zachciało się
pocałować Nel. Nie zdążyłem nawet tego zarejestrować, a moje usta wylądowały na
jej.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Wybiegłem ze schowka, ignorując idiotyczne spojrzenia
obecnych korytarzu. Byłem niemal pewny, że zaglądną tam by sprawdzić,
czy nie paliłem tam czegoś.<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Zbiegłem po
schodach, wymijając plotkary. Miałem nadzieję, że złapię ją na dolnym
korytarzu, bądź przy wyjściu, ale kiedy tam dotarłem, było już za późno. Nel
wsiadła do samochodu Austina i przywitała się z nim, kiedy stanąłem przy
oszklonych drzwiach szkoły.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
- Czy to była moja siostra?</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Odwróciłem się. Olivia stała z otwartą buzią i rozłożonymi
rękami. Przytaknąłem jej, nie miałem ochoty się odzywać. Byłem zdenerwowany i
spięty przez to wszystko. Nic nie wyszło dobrze, a nie chciałem dodatkowo
nawrzeszczeć na nią, bo nic mi nie zrobiła, a nawet mogła pomóc. Wiedziałem, że
potrafię być nerwowy, ale potrafiłem też sobie z tym radzić.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Wyminąłem Olivię szepczącą o tym, że urwie głowę swojej
siostrze, kierując się do wyjścia ze szkoły. Musiałem zadzwonić.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Wyciągnąłem z kieszeni spodni telefon, po czym wybierałem
numer Erica. Nie musiałem długo czekać, bo odebrał po dwóch sygnałach.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
- Za 40 minut będę na 10th Street, przygotuj wszystko. - Poleciłem,
wracając z powrotem do szkoły by włożyć do szafki książki.</div>
<div class="MsoNormal">
<br />
- Nie powinieneś być w szkole? Sam?</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Przewróciłem oczami. Miał 17 lat i szkoła dla niego była czymś,
co miał w głębokim poważaniu, więc mną nie powinien się przejmować ani trochę,
ale to był Eric. On myślał o wszystkich i wszystkim. Był mózgiem każdej
operacji.</div>
<div class="MsoNormal">
<br />
- Zrywam się. Będę tylko ja. Po prostu muszę rozładować
napięcie. Sprawdź czy wszystko jest sprawne, chcę żyć.</div>
<div class="MsoNormal">
<br />
Zaśmiał się cicho, a sekundę później rozbrzmiał brzdęk
klucza. Mogłem się domyślić, że jest w warsztacie Clarka, w którym na wakacjach
i ja pracowałem. Nie było wiele do robienia, ale jednak coś.</div>
<div class="MsoNormal">
- A co z dziewczyną?</div>
<div class="MsoNormal">
<br />
Skrzywiłem się. Skąd on wiedział o Nel i co o niej wiedział?
Zaczynałem się zastanawiać czy to normalne i w porządku, że ludzie, z którymi
nie rozmawiałem od ostatniego dnia wakacji prawdopodobnie wiedzą więcej niż moi
przyjaciele. Cóż, Harry raczej nie chciał rozmawiać ze mną o niej czy
kimkolwiek z Nel związanym. Nie miałem też pewności, że Ericowi chodziło
właśnie o nią...</div>
<div class="MsoNormal">
<br />
- Ta brunetka, która ma fajny tyłek i masz z nią lekcje
fizyki. - To było bardziej pytanie niż stwierdzenie. - Myślałem, że to ona
teraz likwiduje całe napięcie.</div>
<div class="MsoNormal">
<br />
Mogłem sobie wyobrazić, że się uśmiecha.</div>
<div class="MsoNormal">
<br />
- Nie ma, do cholery, żadnej brunetki i zabraniam ci tak o
niej mówić i myśleć.</div>
<div class="MsoNormal">
<br />
Zacisnąłem szczękę, wychodząc przed szkołę. Nie czułem się
dobrze z myślą o tym, że ludzie odbierają ją, jako moją zabawkę tylko, dlatego,
że spędza ze mną czas, który zwykle <i>musi</i> mi poświęcić.</div>
<div class="MsoNormal">
<br />
- Czy ty się słyszysz?</div>
<div class="MsoNormal">
<br />
- Nieważne. - Mruknąłem, otwierając samochód. - Po prostu
współpracuj.<br /><br /><span style="color: #741b47;"> CZYTASZ = KOMENTUJESZ! </span><br />
Wystarczy
kilka słów, a dla mnie będzie to znak, że czytacie. Będzie mi bardzo
miło, jeżeli każdy kto przeczyta, napisze kilka słów na temat tego, co o tym sądzi. Możecie to dla mnie zrobić? :)<br />
<a href="https://twitter.com/iCuddleBiebah">twitter</a> | <a href="http://ask.fm/HotStuffNiall">ask</a></div>
<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:WordDocument>
<w:View>Normal</w:View>
<w:Zoom>0</w:Zoom>
<w:TrackMoves/>
<w:TrackFormatting/>
<w:HyphenationZone>21</w:HyphenationZone>
<w:PunctuationKerning/>
<w:ValidateAgainstSchemas/>
<w:SaveIfXMLInvalid>false</w:SaveIfXMLInvalid>
<w:IgnoreMixedContent>false</w:IgnoreMixedContent>
<w:AlwaysShowPlaceholderText>false</w:AlwaysShowPlaceholderText>
<w:DoNotPromoteQF/>
<w:LidThemeOther>PL</w:LidThemeOther>
<w:LidThemeAsian>X-NONE</w:LidThemeAsian>
<w:LidThemeComplexScript>X-NONE</w:LidThemeComplexScript>
<w:Compatibility>
<w:BreakWrappedTables/>
<w:SnapToGridInCell/>
<w:WrapTextWithPunct/>
<w:UseAsianBreakRules/>
<w:DontGrowAutofit/>
<w:SplitPgBreakAndParaMark/>
<w:EnableOpenTypeKerning/>
<w:DontFlipMirrorIndents/>
<w:OverrideTableStyleHps/>
</w:Compatibility>
<m:mathPr>
<m:mathFont m:val="Cambria Math"/>
<m:brkBin m:val="before"/>
<m:brkBinSub m:val="--"/>
<m:smallFrac m:val="off"/>
<m:dispDef/>
<m:lMargin m:val="0"/>
<m:rMargin m:val="0"/>
<m:defJc m:val="centerGroup"/>
<m:wrapIndent m:val="1440"/>
<m:intLim m:val="subSup"/>
<m:naryLim m:val="undOvr"/>
</m:mathPr></w:WordDocument>
</xml><![endif]--><!--[if gte mso 9]><xml>
<w:LatentStyles DefLockedState="false" DefUnhideWhenUsed="true"
DefSemiHidden="true" DefQFormat="false" DefPriority="99"
LatentStyleCount="267">
<w:LsdException Locked="false" Priority="0" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Normal"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="heading 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 7"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 8"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 9"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 7"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 8"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 9"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="35" QFormat="true" Name="caption"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="10" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Title"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="1" Name="Default Paragraph Font"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="11" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtitle"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="22" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Strong"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="20" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="59" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Table Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Placeholder Text"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="1" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="No Spacing"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Revision"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="34" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="List Paragraph"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="29" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Quote"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="30" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Quote"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="19" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtle Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="21" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="31" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtle Reference"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="32" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Reference"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="33" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Book Title"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="37" Name="Bibliography"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" QFormat="true" Name="TOC Heading"/>
</w:LatentStyles>
</xml><![endif]--><!--[if gte mso 10]>
<style>
/* Style Definitions */
table.MsoNormalTable
{mso-style-name:Standardowy;
mso-tstyle-rowband-size:0;
mso-tstyle-colband-size:0;
mso-style-noshow:yes;
mso-style-priority:99;
mso-style-parent:"";
mso-padding-alt:0cm 5.4pt 0cm 5.4pt;
mso-para-margin-top:0cm;
mso-para-margin-right:0cm;
mso-para-margin-bottom:10.0pt;
mso-para-margin-left:0cm;
line-height:115%;
mso-pagination:widow-orphan;
font-size:11.0pt;
font-family:"Calibri","sans-serif";
mso-ascii-font-family:Calibri;
mso-ascii-theme-font:minor-latin;
mso-hansi-font-family:Calibri;
mso-hansi-theme-font:minor-latin;
mso-fareast-language:EN-US;}
</style>
<![endif]-->shawty nataliehttp://www.blogger.com/profile/01764236422840551634noreply@blogger.com35tag:blogger.com,1999:blog-3641002099018865281.post-55296365727854967622013-10-04T07:52:00.000-07:002013-10-04T07:52:27.569-07:00Rozdział 19<b>Od autorki: </b>Przepraszam, że zawodzę was kolejny raz. Wybaczcie mi i bądźcie cierpliwi. :(<br />
Dziękuję za bardzo motywujące komentarze! :)<br />
Przepraszam za błędy.<br />
<br />
Enjoy! :) <br />
<br />
<i><b>Justin</b></i><br />
<br />
<b><!--[if gte mso 9]><xml>
<w:WordDocument>
<w:View>Normal</w:View>
<w:Zoom>0</w:Zoom>
<w:TrackMoves/>
<w:TrackFormatting/>
<w:HyphenationZone>21</w:HyphenationZone>
<w:PunctuationKerning/>
<w:ValidateAgainstSchemas/>
<w:SaveIfXMLInvalid>false</w:SaveIfXMLInvalid>
<w:IgnoreMixedContent>false</w:IgnoreMixedContent>
<w:AlwaysShowPlaceholderText>false</w:AlwaysShowPlaceholderText>
<w:DoNotPromoteQF/>
<w:LidThemeOther>PL</w:LidThemeOther>
<w:LidThemeAsian>X-NONE</w:LidThemeAsian>
<w:LidThemeComplexScript>X-NONE</w:LidThemeComplexScript>
<w:Compatibility>
<w:BreakWrappedTables/>
<w:SnapToGridInCell/>
<w:WrapTextWithPunct/>
<w:UseAsianBreakRules/>
<w:DontGrowAutofit/>
<w:SplitPgBreakAndParaMark/>
<w:EnableOpenTypeKerning/>
<w:DontFlipMirrorIndents/>
<w:OverrideTableStyleHps/>
</w:Compatibility>
<m:mathPr>
<m:mathFont m:val="Cambria Math"/>
<m:brkBin m:val="before"/>
<m:brkBinSub m:val="--"/>
<m:smallFrac m:val="off"/>
<m:dispDef/>
<m:lMargin m:val="0"/>
<m:rMargin m:val="0"/>
<m:defJc m:val="centerGroup"/>
<m:wrapIndent m:val="1440"/>
<m:intLim m:val="subSup"/>
<m:naryLim m:val="undOvr"/>
</m:mathPr></w:WordDocument>
</xml><![endif]--><!--[if gte mso 9]><xml>
<w:LatentStyles DefLockedState="false" DefUnhideWhenUsed="true"
DefSemiHidden="true" DefQFormat="false" DefPriority="99"
LatentStyleCount="267">
<w:LsdException Locked="false" Priority="0" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Normal"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="heading 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 7"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 8"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 9"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 7"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 8"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 9"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="35" QFormat="true" Name="caption"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="10" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Title"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="1" Name="Default Paragraph Font"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="11" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtitle"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="22" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Strong"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="20" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="59" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Table Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Placeholder Text"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="1" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="No Spacing"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Revision"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="34" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="List Paragraph"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="29" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Quote"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="30" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Quote"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="19" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtle Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="21" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="31" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtle Reference"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="32" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Reference"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="33" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Book Title"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="37" Name="Bibliography"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" QFormat="true" Name="TOC Heading"/>
</w:LatentStyles>
</xml><![endif]-->
</b>
<br />
<div class="MsoNormal">
<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Miałem
wszystkiego i wszystkich serdecznie dość. Kilka tygodni temu moje życie było o
wiele łatwiejsze, mogłem sobie robić, co chciałem i z kim tylko chciałem nie
patrząc na nikogo. Co prawda teraz też mogłem, ale coś w środku mnie
powstrzymywało. Raczej ktoś. Większość swojego czasu spędzałem z Nel, ale ona
zachowywała się jakby miała okres. Nie rozmawialiśmy ze sobą od 4 dni, odkąd z
impetem otworzyła drzwi korytarza prowadzącego na szkolne podwórko i zniknęła
za nimi. Miałem nadzieję, że odezwie się, lub napisze choć sms, kiedy nie
przyszedłem na ani jedną "lekcję" z nią. Myślałem, że mnie ochrzani,
ale ona po prostu się nie odzywała, jak również omijała szerokim łukiem na
korytarzu szkolnym. Nie zamierzałem iść do niej jako pierwszy. Co takiego niby
zrobiłem? Chciałem, żeby mi wytłumaczyła, dlaczego rzuciła się na Harryego,
skopała i ochrzaniła. Chciałem po prostu wiedzieć. To aż tyle? Nie moja wina,
że zaczęła snuć domysły i wszystko poszło w jakimś powalonym kierunku.
</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
- Kiepskie uczucie, kiedy to ty o niej myślisz cały czas, a
nie tak jak planowałeś i chciałeś, ona o tobie, nie?</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Obróciłem się w stronę Angelo, który kończył pić swoją wodę
mineralną i rzuciłem mu spojrzenie, które mogłoby zabić, na co uśmiechnął się
głupkowato. On mnie potrafił zirytować najbardziej ze wszystkich osób w szkole.
Czasami myślałem, że czyta ludziom w myślach, był w tym naprawdę dobry. Mógłby
to robić za pieniądze.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
- Kiepskie uczucie, kiedy ci przyłożę w twarz, jeżeli zaraz
nie zamilkniesz, nie?</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Uniosłem wysoko brwi, czekając na jego ruch, ale on tylko
zaczął się cicho śmiać.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
- Spytaj Stylesa, on nawet wie, jak to dostać od baby.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
- Ale się uśmiałem! - Usłyszałem z drugiego końca stolika. -
Młody ma racje, zobaczysz, że z tego będzie jeszcze gówno. - Wytknął we mnie
swój długi palec.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Przewróciłem oczami. Wujek dobra rada się znalazł, podczas
gdy doskonale wiedziałem, czego chcę i na czym stoję. Co prawda mój plan
drobinę się w ostatnim czasie zniekształcił i trochę się pozmieniało, ale co
miałem zrobić?</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
- Kiedyś to wasze "gówno" uderzy w was jak Donnel
w Stylesa. Niespodziewanie, szybko i boleśnie. Wspomnicie moje słowa.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
To był cud, że Harryego nie ponosiło i nie chciał nam robić
krzywdy, biorąc pod uwagę, że wspominaliśmy o tym praktycznie co chwilę.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Uśmiechnął się do nas nienaturalnie szeroko,
odzwierciedlając moje uczucie kpiny na słowa Andreasa. Skoro miało boleć to, po
co się w to pchać i dlaczego siedzi w tym tak długo z Ariel? Tego nie wie nikt,
ale on ma na jej punkcie obsesję i w sumie wzajemnie. To zastanawiające.
Spędzają ze sobą większość czasu i nie nudzą się sobą. Jest też druga opcja,
dobrze udają.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
- Nadchodzą kłopoty. - Stwierdził Greg, a ja momentalnie
podniosłem głowę znad telefonu.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Zastanawiałem się czy nie zadzwonić do Nel i nie spróbować
porozmawiać, ale to nie miało sensu, bo nie wiedziałem, co jej powiedzieć, a
dodatkowo siedziała na ławce kilka metrów od naszej, patrząc na boisko o
koszykówki, podczas gdy Olivia szła w naszą stronę. Ciekawe czy gdybyśmy
zaczęli grać to też by patrzyła, czy też specjalnie odwróciła wzrok. Nie
powinienem o tym myśleć, co mnie to obchodzi? Bardziej powinien mnie obchodzić
Austin Grand, który sprawnie przysiadł się do niej. Wiązała się z nim dziwna
historia. Widziano go kilka razy z jego cioteczną siostrą w dość dwuznacznej
sytuacji. Podobno chciał więcej, niż mogła mu dać i dlatego zniknęła bez śladu.
Chodzą plotki, że pomógł jej zniknąć, ale ile w tym prawdy? Harry twierdzi, że
po prostu wyjechała, ale jego zawsze obecny scyzoryk i wygląd niebezpiecznego
chłopca do końca nie przekonywał nikogo w tym mieście.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
- Przyszłam pogadać. - Głos Donnel wyrwał mnie z zamyślenia.
- Z tobą Marsden. Ale nie tu, bo mogę komuś coś zrobić.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Olivia patrzyła na Harryego z kpiną i złością wymalowaną na
twarzy, on natomiast totalnie ją olewał.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<i><b><span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Olivia</b></i><br />
<br />
- Przyszłam
pogadać. - Oznajmiłam wszystkim znudzonym tonem, kiedy brunet, którego imienia
nie znałam, spojrzał na mnie odrobinę przestraszony.- Z tobą Marsden. Ale nie
tu, bo mogę komuś coś zrobić.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Chłopak podniósł swoje całkiem niezłe cztery litery,
otrzepując spodenki do koszykówki z niewidzialnego pyłku. Przewróciłam
teatralnie oczami, na co on uniósł wysoko brwi.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
- Chcesz się przejść? - Zamknął jedno oko, rozkładając ręce
i kręcąc przy tym delikatnie głową, przez co się zaśmiałam.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
- Nie. Moja siostra siedzi tam z... Jakimś kolesiem. - Przekrzywiłam
głowę, starając się dostrzec jak najwięcej szczegółów. - I nie ufa mi. I tobie
też. Chciałam cię po prostu przeprosić za to, że naskoczyłam na ciebie w
piątek. To nie była twoja wina, ale ten Dupek ze zbyt dużym ego i kręconymi
żmijami na głowie mnie trochę...</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
- W porządku, nie przepraszaj. Miałaś prawo być trochę
roztrzęsiona i zła. Mogę ci wybaczyć, ale pod jednym warunkiem.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Zaczął szperać w kieszeniach spodenek, po czym spojrzał w
stronę ławki chłopców, którzy gapili się na nas, jak gdyby byli zbiorowiskiem
plotkujących dziewczyn z liceum, a ja i Aneglo mielibyśmy się kłócić o
błahostkę. A wszyscy wmawiają nam, że to kobiety lubią plotkować. Faceci są nie
lepsi, po prostu utarło się, że rozmawiają ze sobą o seksie i szybkich samochodach,
a my ciuchach. Stereotypy.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
- Daj mi sekundkę.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Pobiegł do chłopaków, przeczesując ich ławkę. Odwróciłam
się. Nel szła do mnie z zaciśniętymi pięściami, a koleś z ławki obserwował jej
tyłek. Zboczeniec. Wskazała głową na Angelo, potem na mnie, pytając czy
wszystko w porządku. Przytaknęłam.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
- Możemy już iść? Justin się gapi... - Zagryzła wargę,
poprawiając za duży, wełniany sweter.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
- Nie. - Syknęłam. - Niech się gapi, nie przeszkadzało ci to,
gdy u niego nocowałaś. - Zmroziłam ją spojrzeniem. - Kto wie, co wy tam
wyprawialiście.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Prawda była taka, że chciała tu przedtem przyjść, więc mogła
w spokoju poczekać, a nie narzekać. Potrafiła być irytująca. Nie chciała mnie
wypuścić z pokoju, bo wmówiła sobie, że nie mówię jej wszystkiego, podczas gdy
to ja powinnam jej to zarzucić, bo to, co dzieje się z nią ostatnio przekracza
wszelkie granice. Mogła po prostu pójść i pogadać z Justinem, ale oni oboje są
tak samo uparci i dumni. To będzie trudniejsze niż myślą.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
- Nie będę wam przeszkadzać, idę wyprawiać różne rzeczy do
domu.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Nie zauważyłam, kiedy Angelo do nas dołączył, ale patrzył na
nas odrobinę zdziwiony obrażonym tonem mojej siostry. Nie chciałam jej urazić.
Dlaczego wszystko się psuje? Dlaczego to nie może być proste, szybkie i
przyjemne? Chciałam znów mieć kilka lat i nie myśleć o niczym. Chciałam się
śmiać bez powodu i nie musieć uważać na to, co mówiłam. Chciałam po prostu być
szczęśliwa.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
- Chodźmy jednak na ten spacer, co?</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Przytaknęłam, kopiąc kamyk. Szłam obok niego w ciszy przez
kilka minut, ale w końcu ją przerwał, biorąc głęboki oddech. Zaczął zadawać
pytania, nie miałam nic przeciwko, po prostu na nie odpowiadałam z czasem to ja
wcieliłam się w jego rolę, ale nie dowiedziałam się zbyt wiele. Mieszkał tu od
piątego roku życia, kiedy to jego rodzice się rozstali, ale po kilku miesiącach
wrócili do siebie, więc teraz tworzą szczęśliwą rodzinę. Jest jedynakiem.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Zawsze się zastanawiałam jak to jest nie mieć rodzeństwa.
Czasem wydawało mi się, że to w pewien sposób fajne. Rodzice skupiają całą
uwagę na tobie, masz, co chcesz, jesteś rozpieszczany, ale tak na prawdę to ile
z tego mogło być prawdopodobne? To chyba zależało od rodziny. Nie oddałabym Nel
za żadne skarby tego świata. Może była nadopiekuńcza, irytująca, zawsze idealna
i czasem zbyt dojrzała jak na swój wiek, ale to była moja młodsza siostra. Tak,
kilkanaście minut się liczy. Często się przekomarzałyśmy w kwestii wieku, co
kończyło się zwykle przeglądaniem dokumentów mamy by zobaczyć, że to jednak ja
urodziłam się wcześniej.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Zachichotałam na wspomnienie naburmuszonej Nel i jej
"trzeba było mnie pierwszą urodzić" skierowane do mamy, kiedy ta pytała,
o co nam chodziło.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
- Nie słuchasz mnie. - Zauważył Angelo.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
- Słucham.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Oboje wiedzieliśmy, że to nie była prawda, ale chwila
przekomarzania się nikomu jeszcze nie zaszkodziła.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
- Co mówiłem?</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
- Że jesteś typem osoby, która się nie obraża, dodatkowo
chcesz mój numer, więc będziesz dla mnie bardzo uprzejmy i odprowadzisz mnie
pod same drzwi? - Wyszczerzyłam się, mrugając.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Tym razem to on przewrócił swoimi niebieskimi oczami,
wyciągając komórkę. Wyglądał zabawnie. Na sobie miał czerwone spodenki do
koszykówki, sięgające mu trochę za kolana, a na ramiona zarzucił grubą bluzę z
logo drużyny, o której istnieniu nie wiedziałam, sięgała mu do połowy ud.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Staliśmy na mojej ulicy, kiedy wstukałam ciąg liczb do jego
telefonu i puściłam sobie sygnał.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
- Cwaniara. - Zaśmiał się cicho, zabierając mi jego
własność. - Do zobaczenia w szkole?</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
- Do zobaczenia. - Pokiwałam głową.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
- Powiesz mi od teraz "cześć”, gdy cię minę na
korytarzu? - Słyszałam rozbawienie w jego głosie, ale wcale nie chciał znać
odpowiedzi.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Wyciągnął do mnie ręce, więc spojrzałam na niego
podejrzliwie. Znów przewrócił oczami, przyciągając mnie do siebie. Po prostu
mnie uścisnął na pożegnanie, więc poddałam się, odwzajemniając niesfornie
uścisk. Poklepałam go po plecach jak to robią faceci na filmach, na co zaczął
się śmiać. Pomachał mi na pożegnanie, a chwilę później już go nie było. <br /><br /><span style="color: #741b47;"> CZYTASZ = KOMENTUJESZ! </span><br />
Wystarczy
kilka słów, a dla mnie będzie to znak, że czytacie. Będzie mi bardzo
miło, jeżeli każdy kto przeczyta, napisze kilka słów na temat tego, co o tym sądzi. Możecie to dla mnie zrobić? :)<br />
<a href="https://twitter.com/iCuddleBiebah">twitter</a> | <a href="http://ask.fm/HotStuffNiall">ask</a></div>
<b>
</b>shawty nataliehttp://www.blogger.com/profile/01764236422840551634noreply@blogger.com15tag:blogger.com,1999:blog-3641002099018865281.post-78435609277658386982013-09-24T11:18:00.001-07:002013-09-24T11:18:18.916-07:00Rozdział 18 <!--[if gte mso 9]><xml>
<o:OfficeDocumentSettings>
<o:AllowPNG/>
</o:OfficeDocumentSettings>
</xml><![endif]--><!--[if gte mso 9]><xml>
<o:OfficeDocumentSettings>
<o:AllowPNG/>
</o:OfficeDocumentSettings>
</xml><![endif]--> <b>Od autorki: </b>Przepraszam, że opowiadanie jest nudne. Przepraszam, że dodaję z opóźnieniem. Naprawdę przepraszam. <br />
Ale uwierzcie, że mam dni gorsze i lepsze, a teraz trafiają mi się te gorsze i po prostu nie daję rady. Myślałam nad zawieszeniem bloga lub zupełnym usunięciu go, ale cóż... Jak widać on nadal istnieje. Jest coraz mniej wejść i ja wiem, że jest nudno, ale nie potrafię czegoś z tym zrobić, bo pisałam tak od lutego i tego chcę się trzymać. Po prostu ci, którzy naprawdę chcą wiedzieć, co będzie dalej, będą śledzić losy bohaterów, a ci, którzy nie chcą lub nudzi im się, odejdą jak zrobiła to większość.<br />
Przepraszam też każdego kogo informuję, a ta osoba tego nie chce. Po prostu mi napiszcie, że już nie chcecie, żebym was informowała, nikogo nie zjem.<br />
Dziękuję każdemu to skomentował. Komentarzy jest znacznie mniej, ale są dla mnie równie ważne i dziękuję. :)<br />
<br />
Wybaczcie mi błędy, ale czeka mnie jeszcze wiele nauki dziś. xx <b><i> </i></b><br />
<br />
<b><i>Nel </i></b><br />
Stałam przed moją szafką, próbując ją
otworzyć. Nic nie działało, byłam tak poirytowana, że niemal ją rozwaliłam.
Poskutkowało, kiedy uderzyłam drzwiczki z całej siły. Co za dziadostwo...<br />
<br />
Ruszyłam korytarzem prosto na godzinę wychowawczą z panią Shelly lub jak kto
woli, siedzenie 45 minut i nierobienie zupełnie nic. Niedane było mi dojść do
klasy, bo Olivia pojawiła się w połowie drogi, odciągając mnie na bok, od tłumu
gapiów i słuchaczy. <br />
<br />
- Kocham cię najmocniej na świecie, jesteś moją jedyną siost...<br />
<br />
- Czego chcesz? - Przerwałam jej, przewracając oczami. <br />
<br />
Dobrze wiedziała, ze na mnie takie teksty nie działają, zwłaszcza z jej ust,
kiedy robi to specjalnie, dla zgrywy, trzepocząc rzęsami.<br />
<br />
- Idź za mnie na historię. <br />
<br />
Pokręciłam przecząco głową, nie było mowy. Miałam zaprzepaścić wolną godzinę
i iść na historię? <br />
<br />
- No błagam cię, nie chcę widzieć twarzy tego Dupka. Proszę cię. Będę ci
winna przysługę, prooooszę.<br />
<br />
Uciekałam od jej wzroku, dlaczego ona musiała mi to robić? Dlaczego działała
tak na moje miękkie serce? Naprawdę wolałam siedzieć z panią Shelley niż panem
Robinem, ale wizja Liv roztrzaskującej Harryego na środku klasy, lub uderzająca
go krzesłem mnie odrobinę przerażała. Może nawet więcej niż odrobinę. <br />
<br />
Obróciłam się i bez słowa odeszłam w drugą stronę, kiwając głową na piskliwe
"kocham cię" z ust siostry. Muszę popracować nad silną wolą. <br />
<br />
Odliczałam minuty do końca lekcji, ale one
tylko się dłużyły i ciągnęły bez końca. Nie wiedziałam, co ze sobą zrobić,
kpiłam z głupoty nauczyciela i tego, że nie zauważył, mnie zamiast Liv. <br />
<br />
Rozejrzałam się dokoła, sfrustrowana, kiedy kolejna papierowa kulka
wylądowała na "mojej" ławce. Co do cholery. Zignorowałam to, ale po
chwili znów dostałam, tym razem wylądowała w moich włosach. Obróciłam się,
ciskając w każdego piorunami. <br />
<br />
Harry siedział gapiąc się na mnie z uśmiechem. Po chwili swoje lekko
otworzone usta oblizał powoli, wręcz ślamazarnie koniuszkiem języka. Czy on
myślał, że był seksowny? Dobra, był, ale krew we mnie wrzała. Co za dupek, jak
on śmie wspominać to, co zrobił, a tym bardziej starać się przez to zwrócić na
siebie uwagę. Idiota. <br />
<br />
Zacisnęłam szczękę, kiedy puścił oczko. Niemal musiałam trzymać się ławki,
żeby się na niego nie rzucić z rękami. Zachowywał się jak świnia. Słyszałam jak
moja krew pulsuje w żyłach, ale dzwonek na przerwę zakłócił moją małą symfonię
gniewu. <br />
<br />
Poderwałam się z miejsca, kierując moje nogi na korytarz, pod tablicę
ogłoszeń. Miałam plan i to nie byle jaki. Zamierzałam go ziścić, nawet, jeśli
miałabym przez to ryzykować. Nic nowego. Ostatnio moje życie zamieniło się w
huśtawkę wybijając się jestem szczęśliwa, ale tylko chwilowo, bo opadam i
dzieje się coś dziwnego. To miasto jest po prostu takie, taki jego urok.<br />
<br />
Po dokładnym obejrzeniu rozkładu zajęć,
udałam się do swojego celu. Śmierdziało tam trampkami i potem, ale po chwili
już tego nie czułam, więc skupiłam całą swoją uwagę na nasłuchiwaniu chichotów
i radosnych rozmów. Temat był beznadziejny, jak oni, ale musiałam być silna i
nie wkroczyć do męskiej szatni, sfrustrowana. Co prawda zawsze chciałam
zobaczyć ich miny i dowiedzieć się, który piszczy jak dziewczynka, ale nie
byłam na to gotowa mentalnie.<br />
<br />
Wzdrygnęłam się, kiedy rozległ się trzask, a po nim przekleństwo i śmiech.
Ile można się myć? Ugh, a to podobno kobiety spędzają mnóstwo czasu w łazience.
Oni powinni to robić krócej pod presją tego, że ktoś ich podglądnie. To
czekanie robiło mi z mózgu mielonkę.<br />
<br />
Mój brzuch kurczył się na samą myśl o tym wszystkim. Miałam nadzieję, że mi
się uda, ale oceniając siebie, różnie mogło być.<br />
<br />
- Następnym razem trafisz w piłkę, nie przejmuj się.<br />
<br />
Rozległ się stłumiony śmiech, który z sekundy na sekundę stawał się coraz
głośniejszy i donośniejszy. Szli do mnie. Mój żołądek zrobił fikołka. Okej,
odrobinę się stresowałam.<br />
Mój strach zastąpił gniew, kiedy tylko usłyszałam Stylesa. Nie musiałam
nawet go widzieć, a już miałam dość. <br />
<br />
Nie czekałam. Ruszyłam mu na spotkanie, zastając go odrobinę oniemiałego na
mój widok. Nie tylko jego, bo reszta też patrzyła jakbym miała macki. Kto by
się spodziewał Nel Donnel w sali gimnastycznej kilka godzin po lekcjach,
dodatkowo będącej tam z własnej i nieprzymuszonej woli?<br />
<br />
Niespodzianka.<br />
<br />
Jego szok natychmiastowo znikł, kiedy niemal podbiegłam do niego, układając
swoje ręce na jego ramionach, jak gdybyśmy mieli tańczyć wolnego. Ale my tego
nie robiliśmy. Moje kościste kolano podniosło się z pomocą mojej woli i zgięło,
uderzając go wprost w jego męskość. Stoczył się na podłogę, jęcząc i mrucząc
ciche przekleństwo.<br />
<br />
- O, kurwa. - Usłyszałam cichy szept, a po nim dźwięk dłoni przyłożonej do
ust.<br />
<br />
To nie był koniec. Z prędkością światła usiadłam na nim okrakiem,
uniemożliwiając mu manewr i prostując go by było mi wygodnie. Chwyciłam jego
ramiona, opierając swój ciężar ciała na nich, tym samym przygniatając je do
podłogi. Jęknął ponownie. <br />
<br />
- Ty mały, wredny i niewyżyty śmieciu... - Zaczęłam, ale sekundę później
przed moimi oczami pojawiły się nogi. <br />
<br />
Podniosłam głowę. Bieber.<br />
<br />
- Nie dotykaj mnie, ani się nie wtrącaj, jeżeli nie chcesz zająć jego
miejsca. - Syknęłam szybko.<br />
<br />
Nie odezwał się, więc uznałam, że mogę kontynuować.<br />
<br />
- Dotknij Liv jeszcze raz, a znajdę cię na końcu tego pięknego świata o tak
urządzę, że stereotyp o płodzeniu synka i sadzeniu drzewka nie będzie cię
obowiązywał, bo nie będziesz miał, czym go zrobić. Zrozumiałeś? <br />
<br />
Poczekałam chwilę, dając mu szansę na przyswojenie informacji i obeznanie
się z nimi. Nie miałam wyrzutów sumienia, zasłużył na więcej niż ból fizyczny,
ale to nie ja od tego jestem i nie zamierzałam zamieniać się w niego. <br />
<br />
Potrząsnęłam nim, kiedy milczał. On był tym wszystkim zszokowany. Miał
prawo. Miałam ochotę poinformować go o tym, że był pierwszą osobą, którą
uderzyłam, ale sobie darowałam.<br />
<br />
- Zrozumiał, zejdź z niego. - Wtrącił się Angelo. Jego ton był rozbawiony. -
O bracie...<br />
<br />
Chwilę później ktoś ściągnął mnie z niego, podnosząc za ramiona. Nie kto
inny, jak Justin. Prosiłam, żeby się nie wtrącał. Chyba się nie zrozumieliśmy.
Jego twarz była surowa, a oczy zimne. Patrzył na mnie, jakbym zabiła mu
chomika. O co mu chodzi? Faceci. <br />
<br />
Pociągnął mnie przez korytarz, aż do okna, na parapecie, którego
bezproblemowo i bez pytania mnie posadził. Oparł ręce po obu stronach mojego
ciała, na parapecie i wpatrywał się we mnie tak intensywnie, że musiałam
wstrzymać oddech.<br />
<br />
- Co to było, hm? - Wskazał na wściekłego Harryego za jego plecami.
Uśmiechnęłam się. - Dlaczego to powiedziałaś i zrobiłaś to wszystko?<br />
<br />
- Ty nic nie wiesz.<br />
<br />
- To mi wytłumacz. Nie pieprz się ze mną, tylko wytłumacz.<br />
<br />
Przewróciłam oczami. Nie musiałam mu się z niczego tłumaczyć, nie był moim
tatą, ani nikim takim. Nie musiał robić za przyjaciela i zwolennika pokoju,
zwłaszcza wtedy. Właściwie to kim on dla mnie był? Denerwował mnie, ale i tak przebywanie
z nim było miłe i w głupi sposób relaksujące, a potem on stawał się taki
władczy, groźny i zły, a jego ton zrażał do siebie ludzi. Przybywało mu lat,
kiedy tak się spinał.<br />
<br />
- Słuchaj, może ty po prostu jesteś zazdrosny, że to nie na tobie tak usiadłam,
bo mógłbyś to wykorzystać i skończylibyśmy w schowku na miotły konserwatora, a
ja bym się w końcu<i> złamała</i>, hm? - Uniosłam wysoko brew, zaciskając
szczękę. Skoro on może to ja też. <br />
<br />
To była też idealna sytuacja by mu powiedzieć, że nie będę jedną z tych,
które zostają wyrzucone z jego domu przed świtem, po zadowoleniu go. Nie musiał
się nawet wysilać i próbować. <br />
Przez chwilę zapomniałam, że jestem niewyplewionym chwastem w jego mniemaniu
i nie zasługuję by oddychać w ich pobliżu. Ale już, wróciłam na Ziemię. <br />
<br />
- Nie. - Powiedział cicho, po czym spuścił głowę, kręcąc nią. Patrzył na moje
kołyszące się nogi, kiedy ja dźwignęłam się z parapetu. <br />
<br />
- Świetnie, do widzenia. <br />
<br />
Zeskoczyłam z parapetu, pośpiesznie ruszając ku drzwiom. <br />
<br />
Zignorowałam Justina, kiedy wyrzucił z siebie wiązankę przekleństw, kopiąc
sfrustrowany w murek. Powinien kopnąć Stylesa, murek nikomu nie zawinił. Nawet
się nie obejrzałam, to nie miało sensu. Po prostu ruszyłam do domu. <br />
<br />
<br />
<span style="color: #741b47;"> CZYTASZ = KOMENTUJESZ! </span><br />
Jeżeli przeczytałaś to byłoby mi bardzo miło, jeżeli zostawiłabyś po sobie komentarz z opinią. :)<br />
<a href="https://twitter.com/kidrauhlsolIg">twitter</a> | <a href="http://ask.fm/HotStuffNiall">ask</a><br />
<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:WordDocument>
<w:View>Normal</w:View>
<w:Zoom>0</w:Zoom>
<w:TrackMoves/>
<w:TrackFormatting/>
<w:HyphenationZone>21</w:HyphenationZone>
<w:PunctuationKerning/>
<w:ValidateAgainstSchemas/>
<w:SaveIfXMLInvalid>false</w:SaveIfXMLInvalid>
<w:IgnoreMixedContent>false</w:IgnoreMixedContent>
<w:AlwaysShowPlaceholderText>false</w:AlwaysShowPlaceholderText>
<w:DoNotPromoteQF/>
<w:LidThemeOther>PL</w:LidThemeOther>
<w:LidThemeAsian>X-NONE</w:LidThemeAsian>
<w:LidThemeComplexScript>X-NONE</w:LidThemeComplexScript>
<w:Compatibility>
<w:BreakWrappedTables/>
<w:SnapToGridInCell/>
<w:WrapTextWithPunct/>
<w:UseAsianBreakRules/>
<w:DontGrowAutofit/>
<w:SplitPgBreakAndParaMark/>
<w:EnableOpenTypeKerning/>
<w:DontFlipMirrorIndents/>
<w:OverrideTableStyleHps/>
</w:Compatibility>
<m:mathPr>
<m:mathFont m:val="Cambria Math"/>
<m:brkBin m:val="before"/>
<m:brkBinSub m:val="--"/>
<m:smallFrac m:val="off"/>
<m:dispDef/>
<m:lMargin m:val="0"/>
<m:rMargin m:val="0"/>
<m:defJc m:val="centerGroup"/>
<m:wrapIndent m:val="1440"/>
<m:intLim m:val="subSup"/>
<m:naryLim m:val="undOvr"/>
</m:mathPr></w:WordDocument>
</xml><![endif]--><!--[if gte mso 9]><xml>
<w:LatentStyles DefLockedState="false" DefUnhideWhenUsed="true"
DefSemiHidden="true" DefQFormat="false" DefPriority="99"
LatentStyleCount="267">
<w:LsdException Locked="false" Priority="0" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Normal"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="heading 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 7"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 8"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 9"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 7"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 8"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 9"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="35" QFormat="true" Name="caption"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="10" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Title"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="1" Name="Default Paragraph Font"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="11" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtitle"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="22" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Strong"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="20" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="59" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Table Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Placeholder Text"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="1" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="No Spacing"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Revision"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="34" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="List Paragraph"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="29" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Quote"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="30" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Quote"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="19" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtle Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="21" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="31" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtle Reference"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="32" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Reference"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="33" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Book Title"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="37" Name="Bibliography"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" QFormat="true" Name="TOC Heading"/>
</w:LatentStyles>
</xml><![endif]--><!--[if gte mso 10]>
<style>
/* Style Definitions */
table.MsoNormalTable
{mso-style-name:Standardowy;
mso-tstyle-rowband-size:0;
mso-tstyle-colband-size:0;
mso-style-noshow:yes;
mso-style-priority:99;
mso-style-parent:"";
mso-padding-alt:0cm 5.4pt 0cm 5.4pt;
mso-para-margin-top:0cm;
mso-para-margin-right:0cm;
mso-para-margin-bottom:10.0pt;
mso-para-margin-left:0cm;
line-height:115%;
mso-pagination:widow-orphan;
font-size:11.0pt;
font-family:"Calibri","sans-serif";
mso-ascii-font-family:Calibri;
mso-ascii-theme-font:minor-latin;
mso-hansi-font-family:Calibri;
mso-hansi-theme-font:minor-latin;
mso-fareast-language:EN-US;}
</style>
<![endif]-->shawty nataliehttp://www.blogger.com/profile/01764236422840551634noreply@blogger.com22tag:blogger.com,1999:blog-3641002099018865281.post-60179175612004105702013-09-15T08:56:00.000-07:002013-09-24T11:07:24.799-07:00Rozdział 17<!--[if gte mso 9]><xml>
<o:OfficeDocumentSettings>
<o:AllowPNG/>
</o:OfficeDocumentSettings>
</xml><![endif]-->
<b>Od autorki: </b>Przepraszam.<b><i> </i></b>Czekaliście (?) na rozdział, miały się pojawiać regularnie i teraz będą, obiecuję. No chyba, że mnie totalnie olejecie, to wtedy nie będzie mieć to sensu. :(<br />
Nie wiem kim tak naprawdę jest Nel i Natalie. Zdjęcia są z sieci... :(<br />
I jeśli macie do mnie pytania odnośnie rozdziału, opowiadania, czy tego ile dziś jadłam to zapraszam na mojego aska ( link pod rozdziałem), bo chciałabym mieć pewność, że dostaniecie odpowiedź (na asku informuje nawet, gdy jest to z anonima) a nie wiem, czy przeczytacie mój komentarz zwrotny... :)<br />
No to chyba tyle. Informuję, jak zawsze i dziękuję za komentarze. Jesteście wspaniałe, najwspanialsze i nawet wieczorem, gdy wrócę ze szkoły mam ochotę pisać. A to dzięki <b><i>wam. </i></b>Dziękuję.<br />
Przepraszam za błędy i miłego czytania! :) <br />
<br />
<b><i>Nel </i></b><br />
<!--[if gte mso 9]><xml>
<o:OfficeDocumentSettings>
<o:AllowPNG/>
</o:OfficeDocumentSettings>
</xml><![endif]-->
<br />
<div class="MsoNormal">
<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Zadzwoniłam
dzwonkiem, czekając cierpliwie aż ktoś mi otworzy. Nie zamierzałam dzwonić
dziesięć razy. Jeśli ich głowy są w takim stanie jak moja to miałyby prawo do
uderzenia mnie maczetą lub innym przedmiotem, który miały pod ręką.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Zdziwiłam się, kiedy drzwi niemal natychmiastowo otworzyła
Natalie. Nie była w za dobrym nastroju. Była raczej smutna niżeli zła, czy
wściekła. Odrobinę się zaniepokoiłam. Taka już moja rola, wraca stara ja.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Cofnęła się do wnętrza domu, machając na mnie ręką. Ruszyłam
za nią, ściągając buty w korytarzu.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Niemal się przewróciłam, kiedy wpadła na mnie Olivia,
przytulając się tak mocno, że omal moje gałki oczne nie wyskoczyły.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
- Hej, żyję! - Zaśmiałam się cicho, ale ona tylko wtuliła
się we mnie mocniej.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Zaczynałam się denerwować, nie wiem, co jej strzeliło do tej
głowy, ale niech sobie nie robi żartów, bo nie jest mi ani trochę do śmiechu.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Spojrzałam na Natalie, a ziemia pod moimi nogami momentalnie
się rozstąpiła. Miałam wrażenie, że spadam w dół i rozbijam się na miliardy
małych kawałeczków.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Bezgłośnie wypowiedziała jedno słowo, dokładnie imię. Harry.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Potarłam ramiona siostry, żeby dodać jej otuchy. Jeszcze nie
wiedziałam, co się stało, ale wiedziałam, że tym razem mu nie popuszczę.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Olivia</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Siedziałam w
samochodzie Natalie, układając sobie wszystko w głowie. Wiedziałam, że będę
musiała wszystko powiedzieć Nel, miałam też nadzieję, że to, choć odrobinę mi
pomoże. Wyrzucę to z siebie i będzie mi lepiej. Tak zawsze bywa, gdy jakiś
nieogolony, kędzierzawy chłopczyk wywija takie numerki. Prócz tego, że jak
powszechnie wiadomo nienawidzę idioty to to teraz dodatkowo się nim brzydzę.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
- Chodź. - Zawołała moja siostra, kiedy samochód zatrzymał
się przed naszym domem. Ślamazarnie wyszłam, żegnając się z Natalie.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
- Zadzwonię wieczorem, trzymajcie się. - Krzyknęła przez
szybę, a ja wysiliłam się na uśmiech.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Wlokłam się za siostrą, która szperała w torebce w
poszukiwaniu kluczy do domu. Kiedy przekroczyłyśmy próg, podziękowałam w duchu
za to, że nie było mamy. Nel miała na sobie sukienkę z imprezy i raczej trudno
by było to wyjaśnić.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Chciałam wypytać ją o to jak spędziła noc, w końcu była z
Justinem, ale domyślałam się, że to ja mam najpierw mówić.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Zaciągnęła mnie do jej pokoju i kazała mówić, kiedy ta się
przebierała. Problem w tym, że ja nie wiedziałam, od czego zacząć. Położyłam
się na łóżku, bawiąc się palcami. Wszystko, co sobie ułożyłam w głowie przez
drogę wyparowało.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<i>Stałam na palcach, wyciągając głowę wysoko, by dojrzeć
zmierzającą w moim kierunku Natalie. Poszła po kolejnego drinka, a ja obiecałam
nie ruszać się z miejsca. Tak robiłam, kołysząc się w rytm dudniącej muzyki,
dopóki nie poczułam dużej dłoni zaciskającej się na moim biodrze. Syknęłam z bólu.
Ktoś sobie nie zdawał sprawy z tego, że uścisk był, można powiedzieć, żelazny.
Ale kiedy się obróciłam, zdałam sobie sprawę, że Harry doskonale o tym wiedział
i to mu pasowało.</i></div>
<i>
</i><br />
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<i>- Czego? - Krzyknęłam, by mnie usłyszał.</i></div>
<i>
</i><br />
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<i>Zaczął cmokać ustami, ruszając palcem wskazującym, by po
chwili mnie nim dźgnąć w mój zaróżowiony policzek. Odsunęłam się, wykrzywiając
twarz. Co to miało być?</i></div>
<i>
</i><br />
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<i>- Może by tak grzeczniej? - Zacisnął palce jeszcze mocniej,
a ja nie mogłam się nie skrzywić z bólu.</i></div>
<i>
</i><br />
<div class="MsoNormal">
<i>Próbowałam się wyrwać, ale na marne. Był o wiele silniejszy
i wyższy ode mnie. Wbiłam paznokcie lewej ręki w jego dłoń, nadal trzymając ją
na moim biodrze. Ani drgnął.</i></div>
<i>
</i><br />
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<i>- Puszczaj, Styles! - Pisnęłam, kiedy ten owiną rękę wokół
mojego biodra, ciągnąc mnie w tylko jemu znanym kierunku.</i></div>
<i>
</i><br />
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<i>Litości, nie miałam zamiaru towarzyszyć mu w jakiś zasranych
spacerkach przez tłum spoconych nastolatków. Szarpnęłam się po raz enty, ale on
to zupełnie olał. Po chwili wylądowałam na ścianie, która sekundy później
okazała się drzwiami do jednego z wielu pokoi. Niemal mnie przewrócił, kiedy je
otworzył, przez co znów pisnęłam.</i></div>
<i>
</i><br />
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<i>Zastygłam, kiedy straciłam grunt pod nogami. Nie wiedziałam,
o co chodzi. Posadzono mnie na, jak się domyślałam, stole. Momentalnie
poderwałam się, by z niego zeskoczyć i jak najszybciej stamtąd uciec. Ale
zostałam na niego pchnięta i posadzona ponownie.</i></div>
<i>
</i><br />
<div class="MsoNormal">
<i>Zaczęłam wierzgać nogami, kiedy Harry chwycił je w kolanach
i najzwyczajniej w świecie rozsunął, stając pomiędzy nimi.</i></div>
<i>
</i><br />
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<i>- Zostaw! - Wrzasnęłam na całe gardło, starając się wyplątać
z tego gówna.</i></div>
<i>
</i><br />
<div class="MsoNormal">
<i>Warknął na mnie, mocniej napierając na moje nogi, przez co
jęknęłam bezradnie z bólu. To było okropne.</i></div>
<i>
</i><br />
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<i>- Kojarzysz siedem minut w niebie? Właśnie dostałaś swoje.
Nie marnuj czasu, Olivio.</i></div>
<i>
</i><br />
<div class="MsoNormal">
<i>Sposób, w jaki wypowiedział moje imię sprawił, że chciałam
je natychmiastowo zmienić, choćby na Kunegunda. Jasne, że wiedziałam, co to
siedem minut w niebie i może o tym zapomnieć. Nie będę jego małą dziwką.</i></div>
<i>
</i><br />
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<i>Zanim zdążyłam wypowiedzieć wiązankę przekleństw skierowaną
pod jego adresem, przesunął swoje wielkie łapska na moją talię, pocierając
boki. Zaprotestowałam, próbując go ugryźć w ramie, ale on chwycił mój podbródek
i skierował go na swoją twarz. Nie czekał, naparł wargami na moje, starając się
bym oddała pocałunek. Zacisnęłam wargi najmocniej jak mogłam. Jego oddech był
przepełniony alkoholem. Śmierdziało nim od niego na metr.</i></div>
<i>
</i><br />
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<i>Obie jego dłonie przeniosły się na moją twarz, rozchylając
brutalnie moje wargi. Znów się pochylił, napierając na usta z taką siłą, że
miałam wrażenie, jakby je gwałcił. Możliwe, że tak było. Starałam się go kopać,
kiedy ten drażnił językiem moje wargi, oblizując je. Patrzy wprost w moje oczy,
ale ja uciekałam przed jego wzrokiem. Jedną ręką złapał za mój kłos, przez co
nie mogłam się odsunąć, bo przytrzymywał mnie i dociskał, gdy z całych sił
odchylałam głowę do tyłu.</i></div>
<i>
</i><br />
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<i>Wsunął swój gruby język w moje usta, wypuszczając sapnięcie.
Tylko nie to... Kręciłam głową, starając się by go zniechęcić.</i></div>
<i>
</i><br />
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<i>- Spierdalaj! - Wrzasnęłam, kiedy przeniósł swoje usta na
moją szyję. </i></div>
<i>
</i><br />
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<i>
</i><br />
<div class="MsoNormal">
<i>Pociągnął moje włosy, zmuszając mnie, bym odchyliła głowę i
ułatwiła mu dostęp. Ciągnął za pukiel, przez co chwilę krzyczałam, a on robił
to mocniej.</i></div>
<i>
</i><br />
<div class="MsoNormal">
<i>Przygryzał i ssał moją skórę, liżąc ją miejscami. Wbiłam mu
paznokcie w szyję z całych sił, ale jego to tylko pobudziło. Przeniósł rękę pod
moją bluzkę, a ja nie powstrzymywałam już łez, które wzbierały w kącikach moich
niebieskich oczu, kręcąc się na tym pieprzonym, zimnym stole.</i></div>
<i>
</i><br />
<div class="MsoNormal">
<i>Drzwi pokoju się otworzyły, oświetlając go światłem z
korytarza.</i></div>
<i>
</i><br />
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<i>- Co to się, do kurwy, dzieje!?</i></div>
<i>
</i><br />
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<i>To był Angelo. O matko! Krzyknęłam o pomoc, nie zdawałam
sobie sprawy z tego jak rozpaczliwie brzmiałam.</i></div>
<i>
</i><br />
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<i>Rzucił się momentalnie w naszą stronę, odciągając Harryego
za jego białą koszulkę. Odepchnął go z taką siłą, że wpadł na ścianę i otrząsną
się, zszokowany. Wyglądał jakby nie wiedział, co się wokół niego dzieje.</i></div>
<i>
</i><br />
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<i>- Wyjdź! - Krzyknął Angelo, odwracając wzrok od mojej
twarzy. - Powiedziałem, żebyś wypieprzał, Harry, albo ci pomogę!</i></div>
<i>
</i><br />
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<i>Poprawiłam moją bluzkę, wpychając ją z powrotem w spódniczkę,
kiedy ten powoli wychodził, zataczając się. Zeskoczyłam ze stołu, gorączkowo
poprawiając moje pogniecione ubrania. Wyglądałam jak bezdomna.</i></div>
<i>
</i><br />
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<i>- W porządku? Nic ci nie zrobił?</i></div>
<i>
</i><br />
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<i>- Nie, tylko zgwałcił moje usta i szyję! - Krzyknęłam.</i></div>
<i>
</i><br />
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<i>Czy on był ślepy? Co z tego, że chciał być miły, kiedy ja
byłam roztrzęsiona z rozmazanym od łez makijażem, włosach jak po seksie i
pogniecionych ubraniach? Nic. Nie myślałam, chciałam stamtąd jedynie odejść. To
aż tyle?</i></div>
<i>
</i><br />
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<i>Owinął ramiona wokół mojego ciała, przyciskając mnie o swojej
piersi. Nie puścił, kiedy się wyrywałam. To mnie już irytowało. Dlaczego każdy
z nich robił sobie ze mną, co chciał? Dlaczego nie zostawią nas w spokoju i
żyją w swoim idealnym świecie koszykówki i panienek na jedną noc?</i></div>
<i>
</i><br />
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<i>- Shhh... Będzie dobrze, już jest dobrze.</i></div>
<i>
</i><br />
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<i>Odepchnęłam go gwałtownie, wprawiając go w zakłopotanie.
Zmarszczył brwi, a jego niebieskie oczy posłały mi najdziwniejsze spojrzenie,
jakie kiedykolwiek otrzymałam. To było pomieszanie zaskoczenia z przykrością i współczuciem.</i></div>
<i>
</i><br />
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<i>- Gówno prawda.</i></div>
<i>
</i><br />
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<i>Zdałam sobie sprawę, co robiłam. On mnie wyśmiewał, uważał i
uważa się za lepszego od innych, ode mnie, a teraz pocieszał? Niech się biedak
zdecyduje. Do moich spodni żaden dupek nie dobierze się tak czy siak. Choćby
mnie mieli pochować, jako wieczną dziewicę, a najbliższy kontakt będą mieć ze
mną robaki, gdy zacznę się rozkładać kilka metrów pod ziemią.</i></div>
<i>
</i><br />
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<i>Odwróciłam się na pięcie, pośpiesznie ruszając w stronę
łazienki. Starałam się przejść niezauważoną, ale natknęłam się na Natalie. To w
sumie było też dobre, bo oszczędziłam sobie szukania jej po całym tym
nieszczęsnym domu. Nie miałam ochoty o tym z nią rozmawiać, miałam jedynie
ochotę zapaść się pod ziemię i nigdy nie wrócić.</i></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Nel przytulała mnie z całej swojej siły, kołysząc mną. Nie
przeszkadzało mi to, że praktycznie mnie dusiła i łamała mi kości.
Potrzebowałam tego. Byłam jej wdzięczna, wiedziałam, że nikomu tego nie wygada.
W końcu to moja siostra.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Puściła mnie, pocierając moje ramiona i uśmiechając się.
Odwzajemniłam niemrawo uśmiech, przypominając sobie o czymś, o co chciałam ją
zapytać.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
- Co ty i Justin robiliście całą noc?</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Pytałam zupełnie poważnie. O ile ufałam mojej siostrze to
Seksownemu Bezimiennemu nie.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
- Gadaliśmy. - Powiedziała szybko, wzruszając ramionami.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Podniosła się i jak błyskawica pomknęła do łazienki
połączonej z jej pokojem. Po o chwili rozległ się trzask, a moje oczy
rozszerzyły się do granic możliwości, kiedy Nel pisnęła, a po chwili wróciła do
pokoju z kolorowymi plamami po farbie, ściekającymi po jej długich nogach. Ups.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Spojrzała na mnie wściekle, pokazując gestem palców, że mnie
obserwuje.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Zniknęła w drzwiach łazienki ponownie, zanim zaczęłam pytać,
o czym tak gadali z Justinem, ale nie zamierzałam się poddawać. </div>
<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:WordDocument>
<w:View>Normal</w:View>
<w:Zoom>0</w:Zoom>
<w:TrackMoves/>
<w:TrackFormatting/>
<w:HyphenationZone>21</w:HyphenationZone>
<w:PunctuationKerning/>
<w:ValidateAgainstSchemas/>
<w:SaveIfXMLInvalid>false</w:SaveIfXMLInvalid>
<w:IgnoreMixedContent>false</w:IgnoreMixedContent>
<w:AlwaysShowPlaceholderText>false</w:AlwaysShowPlaceholderText>
<w:DoNotPromoteQF/>
<w:LidThemeOther>PL</w:LidThemeOther>
<w:LidThemeAsian>X-NONE</w:LidThemeAsian>
<w:LidThemeComplexScript>X-NONE</w:LidThemeComplexScript>
<w:Compatibility>
<w:BreakWrappedTables/>
<w:SnapToGridInCell/>
<w:WrapTextWithPunct/>
<w:UseAsianBreakRules/>
<w:DontGrowAutofit/>
<w:SplitPgBreakAndParaMark/>
<w:EnableOpenTypeKerning/>
<w:DontFlipMirrorIndents/>
<w:OverrideTableStyleHps/>
</w:Compatibility>
<m:mathPr>
<m:mathFont m:val="Cambria Math"/>
<m:brkBin m:val="before"/>
<m:brkBinSub m:val="--"/>
<m:smallFrac m:val="off"/>
<m:dispDef/>
<m:lMargin m:val="0"/>
<m:rMargin m:val="0"/>
<m:defJc m:val="centerGroup"/>
<m:wrapIndent m:val="1440"/>
<m:intLim m:val="subSup"/>
<m:naryLim m:val="undOvr"/>
</m:mathPr></w:WordDocument>
</xml><![endif]--><!--[if gte mso 9]><xml>
<w:LatentStyles DefLockedState="false" DefUnhideWhenUsed="true"
DefSemiHidden="true" DefQFormat="false" DefPriority="99"
LatentStyleCount="267">
<w:LsdException Locked="false" Priority="0" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Normal"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="heading 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 7"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 8"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 9"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 7"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 8"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 9"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="35" QFormat="true" Name="caption"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="10" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Title"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="1" Name="Default Paragraph Font"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="11" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtitle"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="22" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Strong"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="20" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="59" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Table Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Placeholder Text"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="1" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="No Spacing"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Revision"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="34" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="List Paragraph"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="29" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Quote"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="30" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Quote"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="19" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtle Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="21" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="31" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtle Reference"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="32" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Reference"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="33" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Book Title"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="37" Name="Bibliography"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" QFormat="true" Name="TOC Heading"/>
</w:LatentStyles>
</xml><![endif]--><!--[if gte mso 10]>
<style>
/* Style Definitions */
table.MsoNormalTable
{mso-style-name:Standardowy;
mso-tstyle-rowband-size:0;
mso-tstyle-colband-size:0;
mso-style-noshow:yes;
mso-style-priority:99;
mso-style-parent:"";
mso-padding-alt:0cm 5.4pt 0cm 5.4pt;
mso-para-margin-top:0cm;
mso-para-margin-right:0cm;
mso-para-margin-bottom:10.0pt;
mso-para-margin-left:0cm;
line-height:115%;
mso-pagination:widow-orphan;
font-size:11.0pt;
font-family:"Calibri","sans-serif";
mso-ascii-font-family:Calibri;
mso-ascii-theme-font:minor-latin;
mso-hansi-font-family:Calibri;
mso-hansi-theme-font:minor-latin;
mso-fareast-language:EN-US;}
</style>
<![endif]--> <span style="color: #741b47;"> </span><br />
<span style="color: #741b47;"> CZYTASZ = KOMENTUJESZ! </span><br />
Jeżeli przeczytałaś to byłoby mi bardzo miło, jeżeli zostawiłabyś po sobie komentarz z opinią. :)<br />
<a href="https://twitter.com/kidrauhlsolIg">twitter</a> | <a href="http://ask.fm/HotStuffNiall">ask</a><br />
<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:WordDocument>
<w:View>Normal</w:View>
<w:Zoom>0</w:Zoom>
<w:TrackMoves/>
<w:TrackFormatting/>
<w:HyphenationZone>21</w:HyphenationZone>
<w:PunctuationKerning/>
<w:ValidateAgainstSchemas/>
<w:SaveIfXMLInvalid>false</w:SaveIfXMLInvalid>
<w:IgnoreMixedContent>false</w:IgnoreMixedContent>
<w:AlwaysShowPlaceholderText>false</w:AlwaysShowPlaceholderText>
<w:DoNotPromoteQF/>
<w:LidThemeOther>PL</w:LidThemeOther>
<w:LidThemeAsian>X-NONE</w:LidThemeAsian>
<w:LidThemeComplexScript>X-NONE</w:LidThemeComplexScript>
<w:Compatibility>
<w:BreakWrappedTables/>
<w:SnapToGridInCell/>
<w:WrapTextWithPunct/>
<w:UseAsianBreakRules/>
<w:DontGrowAutofit/>
<w:SplitPgBreakAndParaMark/>
<w:EnableOpenTypeKerning/>
<w:DontFlipMirrorIndents/>
<w:OverrideTableStyleHps/>
</w:Compatibility>
<m:mathPr>
<m:mathFont m:val="Cambria Math"/>
<m:brkBin m:val="before"/>
<m:brkBinSub m:val="--"/>
<m:smallFrac m:val="off"/>
<m:dispDef/>
<m:lMargin m:val="0"/>
<m:rMargin m:val="0"/>
<m:defJc m:val="centerGroup"/>
<m:wrapIndent m:val="1440"/>
<m:intLim m:val="subSup"/>
<m:naryLim m:val="undOvr"/>
</m:mathPr></w:WordDocument>
</xml><![endif]--><!--[if gte mso 9]><xml>
<w:LatentStyles DefLockedState="false" DefUnhideWhenUsed="true"
DefSemiHidden="true" DefQFormat="false" DefPriority="99"
LatentStyleCount="267">
<w:LsdException Locked="false" Priority="0" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Normal"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="heading 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 7"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 8"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 9"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 7"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 8"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 9"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="35" QFormat="true" Name="caption"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="10" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Title"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="1" Name="Default Paragraph Font"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="11" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtitle"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="22" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Strong"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="20" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="59" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Table Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Placeholder Text"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="1" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="No Spacing"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Revision"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="34" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="List Paragraph"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="29" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Quote"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="30" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Quote"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="19" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtle Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="21" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="31" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtle Reference"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="32" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Reference"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="33" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Book Title"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="37" Name="Bibliography"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" QFormat="true" Name="TOC Heading"/>
</w:LatentStyles>
</xml><![endif]--><!--[if gte mso 10]>
<style>
/* Style Definitions */
table.MsoNormalTable
{mso-style-name:Standardowy;
mso-tstyle-rowband-size:0;
mso-tstyle-colband-size:0;
mso-style-noshow:yes;
mso-style-priority:99;
mso-style-parent:"";
mso-padding-alt:0cm 5.4pt 0cm 5.4pt;
mso-para-margin-top:0cm;
mso-para-margin-right:0cm;
mso-para-margin-bottom:10.0pt;
mso-para-margin-left:0cm;
line-height:115%;
mso-pagination:widow-orphan;
font-size:11.0pt;
font-family:"Calibri","sans-serif";
mso-ascii-font-family:Calibri;
mso-ascii-theme-font:minor-latin;
mso-hansi-font-family:Calibri;
mso-hansi-theme-font:minor-latin;
mso-fareast-language:EN-US;}
</style>
<![endif]-->shawty nataliehttp://www.blogger.com/profile/01764236422840551634noreply@blogger.com20tag:blogger.com,1999:blog-3641002099018865281.post-71240243077779359322013-09-03T10:48:00.000-07:002013-09-03T10:48:02.359-07:00Rozdział 16 <!--[if gte mso 9]><xml>
<o:OfficeDocumentSettings>
<o:AllowPNG/>
</o:OfficeDocumentSettings>
</xml><![endif]-->
<br />
<div class="MsoNormal">
<div style="text-align: center;">
<b> <i><u>W POPRZEDNIEJ NOTCE SĄ UPRAGNIENI BOHATEROWIE, ZAGLĄDNIJCIE :)</u></i></b></div>
<br />
<b>Od autorki: </b>Na wstępie przypominam, że to moje opowiadanie, nie tłumaczenie. :) Dziękuję za komentarze, jest ich mniej, ale i tak dziękuję z całego serducha!<br />
<u><i><b>Rozdziały będą się pojawiać w każdy weekend, prawdopodobnie będzie to niedziela</b></i></u>. Mam szkołę, z resztą wy raczej też i teraz jest zupełnie inaczej niż było dotychczas, więc tak będzie najlepiej. :)<br />
Jeżeli się wam nudzi, chcecie pogadać, czy cokolwiek to śmiało zapraszam na mojego twittera. Link jest podany na końcu notki. :)<br />
Nie wiem kto robi mi zawsze taki spam na asku, ale to zabawne i dziękuję, chyba hahahahaha<br />
Dziękuję za pomoc Liv, która przekopała naszą konwersację, by znaleźć zdjęcie z szablonu! Jesteś wielka, słońce! :) <br />
<br />
<i><b>Nel</b></i><br />
<br />
Leżałam na wznak z zamkniętymi oczami. Nie miałam ochoty ich
otwierać. Uświadomiłam sobie, co tak naprawdę zrobiłam i robiłam poprzedniego
wieczoru. Jeżeli mam być szczera, nie tego oczekiwałam o poranku.
Spodziewałam się, że to, co robiłam na imprezie zostanie wyrwane z mojej
podświadomości. Ale ja pamiętałam. Może to wszystko o upijaniu się i urywaniu
filmu to tylko brednie? A może ja po prostu jestem inna i dziwna.... Dostałam
ból głowy w pakiecie, chciało mi się też pić, ale za nic nie podniosłabym się i
błądziła po domu Justina w takim stanie. </div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Nie spodziewałam się tego, że wyląduję w jego łóżku, które
było wilgotne, przez moją mokrą sukienkę i jego bluzę. Z początku myślałam, że
się zmoczyłam w nocy, to by było okropne, ale później przypomniałam sobie, że
wylądowaliśmy z Justinem w basenie Deana.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
A teraz? Teraz leżałam w jego łóżku i zmagałam się z
otworzeniem oczu. Kiedy to zrobiłam, poczucie winy uderzyło mnie jak tona
cegieł. Justin spał w fotelu, podczas gdy ja zajmowałam jego łóżko. Jego głowa
była odrzucona do tyłu, a usta lekko rozchylone. Oddychał głośno i spokojnie. </div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Podniosłam się do pozycji siedzącej i pisnęłam z
przerażenia. Zrobiłam to tak głośno, że Justin się obudził i zerwał na równe
nogi. Spojrzał na mnie niepewnie.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
- Kto, do cholery, montuje lustro na wprost łóżka i dlaczego
mi nie powiedziałeś, że wyglądam jak kupa?</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Pośpiesznie chwyciłam z łóżka poduszkę, po czym zasłoniłam
nią moją twarz. To nie tak, że przywiązywałam olbrzymią wagę do mojego wyglądu,
ale wyglądałam jak panda, pomieszana z nieudanym makijażem klauna. Wszystko
rozlało mi się po twarzy, pod oczami miałam ciemne plamy, a wokół ust, wyblakłe
już, czerwone od szminki. Nie przesadzałam.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Justin zaczął się tak panicznie śmiać, że na chwilę
straciłam kontrolę nad sobą i oderwałam poduszkę od twarzy, ciskając nią w
niego. Chybiłam, nic nowego. Myślę, że moje aspiracje na seryjnego mordercę nie
są uzasadnione po tym, gdy nie trafiam nawet w komary, które już przyczepiły
się do mojego ciała. Pozostaje mi moje szare, nudne życie.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
- Przestań. - Pisnął.<br />
<br />
Nie przestawałam go bić, chwytając
drugą poduszkę. Starał się bronić, jak mógł. Wyrzucał ręce w każdym kierunku,
ale nie przestawał się śmiać, wiec ja tez nie przestawałam.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
- Gdzie mogę to zmyć? - Spytałam, uspokajając się i
zostawiając go w spokoju. - Juuuuuuustin! Zakryłam twarz rękoma, uświadamiając
sobie, jak wyglądam, kiedy ten patrzył na mnie i cicho się śmiał. Wspaniały
dzień.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
- M-myślałem, że trafisz do łazienki...</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Uderzyłam go po raz setny w przeciągu pięciu minut. Na
prawdę na to zasłużył. Jest wredny! Nie musiał przypominać, gdzie wylądowałam
za pierwszym razem, gdy tu byłam. Wyminęłam go z zasłoniętą rękoma twarzą.
Zostawiłam sobie miejsce na oczy, tak żebym nie wpadła na drzwi i żeby nie
dawać Bieberowi kolejnego powodu do wyśmiania mnie. Niezły miał ze mnie ubaw.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Stanęłam przed lustrem i mimo tego, że byłam przygotowana na
to, co miałam zobaczyć i tak odrobinę się wystraszyłam...</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
- Masz jakiś krem?!</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Musiałam krzyczeć, żeby mnie usłyszał, ale poddałam się, bo
moja głowa dała o sobie znać. Nie liczyłam na mleczko do demakijażu w łazience
chłopaka, ale po nim można się wszystkiego spodziewać. Po chwili zjawił się pod
drzwiami i oparł się o nie głową, głośno wzdychając. Mogłam powiedzieć, że był
tak samo zmęczony jak ja. Może nawet bardziej.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
- Sprawdź w szafce pod zlewem.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Przykucnęłam i zabrałam się za grzebanie w szufladkach.
Pośród jego kosmetyków znalazłam ten nieszczęsny krem, ale wacików nie było. Cóż,
mogłam sobie pomarzyć. Chwyciłam do ręki serię kosmetyków do układania włosów i spojrzałam na Justina rozbawiona. <br />
<br />
- Włóż to do szafki. Teraz. - Powiedział najpoważniejszym tonem na jaki było go stać, po czym odwrócił się na pięcie i wyszedł. Zaczęłam się śmiać, przyglądając im się. </div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Urwałam kawałek papieru i po kilku chwilach zmyłam moją
maskę klauna. Nie miałam kosmetyków, więc moja twarz była blada, miejscami
zaczerwieniona od pocierania. Przemyłam ją ponownie wodą i wytarłam ręcznikiem.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Wyszłam z łazienki i zastanawiałam się przez chwilę gdzie
poszedł Justin. Drzwi do pokoju były otwarte na oścież, a w środku nikogo nie
było.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
- W kuchni! - Krzyknął jak gdyby czytał mi w myślach.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Ruszyłam do celu, ślamazarnie stawiając kroki na schodach.
Po chwili dotarłam i cicho zajęłam miejsce przy wysepce kuchennej. Starałam się
zwrócić jak najmniejszą uwagę na siebie.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
- Przesadzasz, nie wyglądałaś tak źle... - Zaśmiał się
cicho.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
- Jasne, ale ty wyglądasz w porównaniu do mnie jak Młody
Bóg!</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Posłałam mu zabójcze spojrzenie. Taka była prawda i to było
niesprawiedliwe, bo on jest chłopakiem. Nie dziwię się, że nie ma dziewczyny, dołożyłby
jej kompleksów.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
- Wiesz... Kiedy kładłem się spać i wstawałem, nie sądziłem,
że będę wyglądać tak świetnie... Cóż, stało się. - Puścił mi oczko, a ja
sapnęłam. Nie musiał tego mówić.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Chwyciłam szklankę z musującym płynem, którą postawił przede
mną i przystawiłam do buzi, upijając kilka łyków. Justin stał oparty na rękach
z drugiej strony, uważnie się mi przyglądając. Posłałam mu pytające spojrzenie,
na co on wzruszył niewinnie ramionami.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
- Bez makijażu też jest dobrze. - Powiedział po chwili, a ja
oblałam się rumieńcem, co zdecydowanie nie umknęło jego uwadze, bo zaczął się
delikatnie śmiać.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Zeskoczyłam z krzesełka i wyciągnęłam telefon. Musiałam
zadzwonić do siostry. Obiecała, że na mnie poczeka i Natalie odwiezie nas do
domu. Za bardzo się nie ucieszyła z mojego telefonu, ale nie dziwię się jej.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Wróciłam do kuchni i uniosłam wysoko brwi. Miałam ochotę
parsknąć śmiechem. Na stole stały dwie miski tęczowych płatków. Ile on ma lat,
5?</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
- Wow, nie jadłam tego od kilkunastu lat... - Starałam się
zachować powagę, ale nie dawałam rady. - Dzięki za powrót do dzieciństwa.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Zanurzyłam powoli łyżkę w misce, a on dosiadł się i zrobił
to samo. Przeżuwał, patrząc prosto na mnie, przez co nie mogłam swobodnie
włożyć łyżki do buzi i zatrzymałam ją w połowie drogi do moich ust.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
- To nie moja wina. - Odezwał się, kiedy skończył, a ja
spojrzałam na niego jak na dziwaka. - Jesteś pierwszą dziewczyną, która została
u mnie tak długo, biorąc pod uwagę, że nie robiliśmy...</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
- Nie kończ! - Zacisnęłam mocno powieki.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Nie chciałam nawet słyszeć, że byłam pierwszą, z którą nie
przespał się i nie wyrzucił za drzwi zaraz po zaspokojeniu go. Ciekawe ile ich
tu było i czy było ich aż tak dużo. Jak wiele napalonych Heidi Klum może być w
pobliżu Justina? Nie mam pojęcia, ale w naszej szkole jest co najmniej kilka,
które chciałyby zostać u niego na noc. Trochę niezręczne, ale uzasadnione, bo był piekielnie przystojny i równie seksowny, jeśli mu zależało. </div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
- Poczekam na ciebie w samochodzie.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Odezwałam się po skończeniu mojego tęczowego śniadania,
które wyglądało jakby ktoś puścił pawia, przez dużą ilość gorącego mleka.
Zeskoczyłam z krzesła i ruszyłam w stronę drzwi, kiedy odrobinę zdziwiony
Justin brał kluczyki do auta.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
- Czekaj, skąd wiedziałaś, że cię gdziekolwiek podwiozę? - Zaśmiał
się cicho. - Nawet nie zapytałaś! Spojrzałam niego z dezaprobatą klepiąc go
delikatnie po ramieniu.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
- Oboje wiemy, że wprost uwielbiasz moje towarzystwo.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Ruszyłam w stronę podjazdu, na którym stał samochód Justina,
ale ten zatrzymał mnie w połowie, obracając mnie za ramiona, tak bym była z nim
twarzą w twarz. Był ode mnie wyższy. Niewiele, ale jednak. Oblizał energicznie wargi,
po czym spytał:</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
- Kim jesteś i co zrobiłaś z moją Nel?</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Momentalnie spoważniałam, przez co odrobinę się zmieszał i
błądził wzrokiem po mojej twarzy, szukając jakiejkolwiek wskazówki.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
- Jej już nie ma i nie jestem twoja, Justy. - Mój głos był
głęboki, niemal uwodzicielski.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Chciałam zachować mój poważny wyraz twarzy, ale po chwili z
moich ust uciekł cichy chichot. Pokręcił głową, śmiejąc się i ciągnąc mnie do
samochodu. Otworzył drzwi i wpuścił mnie, po czym przebiegł przed maską i zajął
miejsce kierowcy.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
- Tak naprawdę przebywam z tobą, bo masz fajny tyłek. - Wzruszył
ramionami.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Posłałam mu mordercze spojrzenie, uderzając go z całej siły
w ramię. Nawet nie drgnął, ale złapał się za "bolące" miejsce i
zmarszczył nos. Nie chciało mi się z nim już nawet o tym rozmawiać. Wyciągnęłam
telefon i wyświetliłam mu adres Natalie, który przysłała mi Olivia. Zmarszczył
czoło czytając go, po czym spojrzał na mnie ruszając brwiami.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
- Mieszka na tym samym osiedlu, co Harry.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
- Co z tego?</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Zaczęłam go naśladować, energicznie ruszając brwiami.
Zignorował mnie i wyjechał z podjazdu. Przynajmniej znał adres i jechał dosyć
sprawnie. Miałam nadzieję, że mamy nie będzie w domu, kiedy wrócimy. Była
sobota, ale ona nie specjalnie lubiła siedzieć w domu, więc miałyśmy szansę.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Obruszyłam się, kiedy Justin włączył radio. Nawet nie
zauważyłam, że siedzieliśmy w zupełnej ciszy. Nie przeszkadzało mi to ani
trochę, ale jemu najwyraźniej tak. Postanowiłam nie wnikać i po prostu
słuchałam jego podśpiewywania piosenek Ushera. Był dobry, nawet bardzo.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
- Jesteśmy.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Obróciłam się i rozejrzałam dookoła. Faktycznie byliśmy na
miejscu. Dom Natalie był duży i zadbany. Wyróżniał się ogromnym tarasem i
krzewami, które były teraz pełne kolorów jesieni. Było mi wygodnie i ciepło.
Nie chciało mi się wychodzić na spotkanie z zimnym jesiennym powietrzem.
Spojrzałam na Justina, który patrzył przez chwilę przed siebie, przez co
wyglądał jak ci kolesie w komediach romantycznych mojej mamy, po tym jak miłość
ich życia spoliczkowała ich i wyrzuciła wszystkie swoje żale prosto w ich
twarze.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Ta myśl wywołała u mnie stłumiony śmiech, a Bieber patrzył
na mnie zdezorientowany. Machnęłam ręką. Po chwili nadstawił swój policzek,
chcąc by było mi wygodniej złożyć na nim pocałunek. Znów się zaśmiałam, nie
zamierzałam tego robić. Trzeba było przykrócić jego pewność siebie.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
- Przykro mi, ale nie jestem napaloną na ciebie Heidi
Klum... - Otworzyłam sobie drzwi, rezygnując z jego pomocy. Ubiegłam go. Przed
zatrzaśnięciem drzwi zatrzymał mnie jego rozbawiony ton.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
- Jeszcze cię złamię, zobaczysz. - Puścił mi perskie oczko, coś,
co jest u niego oczywiste i naturalne. Przewróciłam oczami.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
- Dzięki, Bieber.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
- Aye, Donnel. - Uniósł wskazujący palec do góry, odpalając
silnik.<br />
<br />
Odsunęłam się i obserwowałam jak odjeżdża, machając mu na pożegnanie.
Może był pokręcony i jadł tęczowe płatki na śniadanie, ale lubiłam go.<br />
<br />
<span style="color: #741b47;"> CZYTASZ = KOMENTUJESZ! </span><br />
Jeżeli przeczytałaś to byłoby mi bardzo miło, jeżeli zostawiłabyś po sobie komentarz z opinią. :)<br />
<a href="https://twitter.com/kidrauhlsolIg">twitter</a> | <a href="http://ask.fm/HotStuffNiall">ask</a></div>
<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:WordDocument>
<w:View>Normal</w:View>
<w:Zoom>0</w:Zoom>
<w:TrackMoves/>
<w:TrackFormatting/>
<w:HyphenationZone>21</w:HyphenationZone>
<w:PunctuationKerning/>
<w:ValidateAgainstSchemas/>
<w:SaveIfXMLInvalid>false</w:SaveIfXMLInvalid>
<w:IgnoreMixedContent>false</w:IgnoreMixedContent>
<w:AlwaysShowPlaceholderText>false</w:AlwaysShowPlaceholderText>
<w:DoNotPromoteQF/>
<w:LidThemeOther>PL</w:LidThemeOther>
<w:LidThemeAsian>X-NONE</w:LidThemeAsian>
<w:LidThemeComplexScript>X-NONE</w:LidThemeComplexScript>
<w:Compatibility>
<w:BreakWrappedTables/>
<w:SnapToGridInCell/>
<w:WrapTextWithPunct/>
<w:UseAsianBreakRules/>
<w:DontGrowAutofit/>
<w:SplitPgBreakAndParaMark/>
<w:EnableOpenTypeKerning/>
<w:DontFlipMirrorIndents/>
<w:OverrideTableStyleHps/>
</w:Compatibility>
<m:mathPr>
<m:mathFont m:val="Cambria Math"/>
<m:brkBin m:val="before"/>
<m:brkBinSub m:val="--"/>
<m:smallFrac m:val="off"/>
<m:dispDef/>
<m:lMargin m:val="0"/>
<m:rMargin m:val="0"/>
<m:defJc m:val="centerGroup"/>
<m:wrapIndent m:val="1440"/>
<m:intLim m:val="subSup"/>
<m:naryLim m:val="undOvr"/>
</m:mathPr></w:WordDocument>
</xml><![endif]--><!--[if gte mso 9]><xml>
<w:LatentStyles DefLockedState="false" DefUnhideWhenUsed="true"
DefSemiHidden="true" DefQFormat="false" DefPriority="99"
LatentStyleCount="267">
<w:LsdException Locked="false" Priority="0" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Normal"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="heading 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 7"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 8"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 9"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 7"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 8"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 9"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="35" QFormat="true" Name="caption"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="10" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Title"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="1" Name="Default Paragraph Font"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="11" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtitle"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="22" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Strong"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="20" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="59" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Table Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Placeholder Text"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="1" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="No Spacing"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Revision"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="34" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="List Paragraph"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="29" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Quote"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="30" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Quote"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="19" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtle Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="21" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="31" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtle Reference"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="32" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Reference"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="33" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Book Title"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="37" Name="Bibliography"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" QFormat="true" Name="TOC Heading"/>
</w:LatentStyles>
</xml><![endif]--><!--[if gte mso 10]>
<style>
/* Style Definitions */
table.MsoNormalTable
{mso-style-name:Standardowy;
mso-tstyle-rowband-size:0;
mso-tstyle-colband-size:0;
mso-style-noshow:yes;
mso-style-priority:99;
mso-style-parent:"";
mso-padding-alt:0cm 5.4pt 0cm 5.4pt;
mso-para-margin-top:0cm;
mso-para-margin-right:0cm;
mso-para-margin-bottom:10.0pt;
mso-para-margin-left:0cm;
line-height:115%;
mso-pagination:widow-orphan;
font-size:11.0pt;
font-family:"Calibri","sans-serif";
mso-ascii-font-family:Calibri;
mso-ascii-theme-font:minor-latin;
mso-hansi-font-family:Calibri;
mso-hansi-theme-font:minor-latin;
mso-fareast-language:EN-US;}
</style>
<![endif]-->shawty nataliehttp://www.blogger.com/profile/01764236422840551634noreply@blogger.com27tag:blogger.com,1999:blog-3641002099018865281.post-6780679928146886712013-09-03T10:20:00.000-07:002013-09-03T11:05:58.965-07:00Bohaterowie<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<img border="0" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjwi3N-dkQuvP237o9VHyMqeXLkPWHc7tdmWEVD8B__E5Qb25OsjAjK6Vh79lsYpoSysa4sE5QIX0yr90HPTRG4KaRDVYg3EE2EbgRVgPDt6o4vSPQXk0ko69GJtLeC9hgSvCiZEwaR3wAE/s400/udtNJCBYAYw.jpg" width="266" /> </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<i>Nel Donnel </i></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgKR2i7H4woQgcJDRTS_v54Fmus9JaMXFm8Yff-CdDYbUA6rk0fyfPLpOwN28wxRtYL8rVpXFOdkiASX4H-Nw3D7aiAuCimQjvOmHWO6XezZSwYyUteD9E63Fw11eJAz_e6T7sZT4yPqUdb/s1600/nel+i+olivia.jpg" /></div>
<br />
<i> Olivia Donnel</i><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiTe19PzWl6N3OdVXR4lGCd9bkHPikW0GHVwFWNp-epNij83nT19bD-LofNB16ANin7f_9KKRMDZ9TnrUnncLM5yfMVEf6cxh5lLjFrTUDY-X2xHi9fxP7BoxB5x3MwG4UAGTI5dJ5hv9Vb/s1600/natalie.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiTe19PzWl6N3OdVXR4lGCd9bkHPikW0GHVwFWNp-epNij83nT19bD-LofNB16ANin7f_9KKRMDZ9TnrUnncLM5yfMVEf6cxh5lLjFrTUDY-X2xHi9fxP7BoxB5x3MwG4UAGTI5dJ5hv9Vb/s320/natalie.jpg" width="239" /></a></div>
<i> </i><br />
<i> Natalie Mandez </i><br />
<br />
<i></i><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<i><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjYUjMIrJL1tqoELkXwT4QK7C13lzIIlojuW-IY_YfezltWNquBANkrpMoY9nGbmlQZvIYb0L-srjd1LIui_lyphStkm2Vum8Vn_P1Nok5Oy0Qk1NApwKbVOcwk1sJAG3iVxEC54nrbhfUm/s320/tear.jpg" width="320" /></i></div>
<i> </i><br />
<i> Tear Hitchcock</i><br />
<br />
<i></i><br />
<i><br /></i>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<i><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj-EUB7n8E2wMn9aAtIsBED6ZJP9du11qxdLQ6RWTe1A9UaCtbQn3Gi4N0BfUvrT2r1MWpCgQMihPUT3qcTIVILUlCrHkjYGWXhGssF0ywWgkGzZDXxpaX3XrIw8PVP2ql5fjJ_rTTObGvE/s1600/justin.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj-EUB7n8E2wMn9aAtIsBED6ZJP9du11qxdLQ6RWTe1A9UaCtbQn3Gi4N0BfUvrT2r1MWpCgQMihPUT3qcTIVILUlCrHkjYGWXhGssF0ywWgkGzZDXxpaX3XrIw8PVP2ql5fjJ_rTTObGvE/s320/justin.png" width="224" /></a></i></div>
<br />
<i> Justin Bieber</i><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhgm8h2r1ggJu2GrCppO4MgX5XhazCMbnff1zW54JPNHByNsgnsrHkz37GgLzJomxAn7SDAlyofY2f_e3dXS2sY2zArUb6QangSqprOlUKn-ZpLRWbeuDzACZ8qxlKS6vx85bSnS8HM6SHh/s1600/tumblr_msk7ifZ1521rbblkeo1_500.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhgm8h2r1ggJu2GrCppO4MgX5XhazCMbnff1zW54JPNHByNsgnsrHkz37GgLzJomxAn7SDAlyofY2f_e3dXS2sY2zArUb6QangSqprOlUKn-ZpLRWbeuDzACZ8qxlKS6vx85bSnS8HM6SHh/s320/tumblr_msk7ifZ1521rbblkeo1_500.png" width="225" /></a></div>
<br />
<i> Harry Styles</i><br />
<br />
<i></i><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<i><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhA8leAKg8qI1DfdwsXMsHK04NKA0Yr-wqinK71F57IpWv5SMGMh5rGNKh3-o0jxX-xlAQUvy71EeZnhTbk5hbkVLzxXExJtwI8zsrGBhmmhYTRREK_Mbc6Sz3jQYEh-rFJWrOjm9IJCxyl/s1600/angelo.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="307" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhA8leAKg8qI1DfdwsXMsHK04NKA0Yr-wqinK71F57IpWv5SMGMh5rGNKh3-o0jxX-xlAQUvy71EeZnhTbk5hbkVLzxXExJtwI8zsrGBhmmhYTRREK_Mbc6Sz3jQYEh-rFJWrOjm9IJCxyl/s320/angelo.jpg" width="320" /></a></i></div>
<i> </i><br />
<i> Angelo Trotter</i><br />
<br />
<br />
<br />
<i></i><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<i><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhPQ-zJYu9r50ipl0rtRVwP6KkQ8TgFfGZSvKBCZ3Tp68GkjGrwaOzfcJekaCi20o-PyR1fQlA-kqyOVKib18cVboEOz9KUDxDvx4dnZE7b3NSiVs0CuULUtUutK2aNtFFr5ihoS-lCVM4M/s320/scoffey.jpg" width="242" /></i></div>
<br />
<i> Dean Avery</i><br />
<i> </i><br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<i><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjYy9KPda0SyTg_MpNEVb4Ky4XSTMnHusSGpk-kbybTLtkan7gsj6m-JDXGPU74a7NGPzObaUTh_i3R1TpBw0jkqKmPaGbVDMoq6E0t3AwN8CszplCcSJB5fTDPNleXKFo7dFcFckPtg7cv/s1600/tumblr_msghgo1lCY1rrux54o1_500.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjYy9KPda0SyTg_MpNEVb4Ky4XSTMnHusSGpk-kbybTLtkan7gsj6m-JDXGPU74a7NGPzObaUTh_i3R1TpBw0jkqKmPaGbVDMoq6E0t3AwN8CszplCcSJB5fTDPNleXKFo7dFcFckPtg7cv/s320/tumblr_msghgo1lCY1rrux54o1_500.jpg" width="251" /></a></i></div>
<i> </i><br />
<i> Marcus Ross </i><br />
<br />
<br />
<br />
<i> </i><br />
<br />shawty nataliehttp://www.blogger.com/profile/01764236422840551634noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-3641002099018865281.post-49536912231478432882013-08-27T09:32:00.002-07:002013-08-27T09:40:22.567-07:00Rozdział 15<!--[if gte mso 9]><xml>
<o:OfficeDocumentSettings>
<o:AllowPNG/>
</o:OfficeDocumentSettings>
</xml><![endif]-->
<br />
<div class="MsoNormal">
<b>Od autorki: </b>Obiecałam dziś nowy na asku i obietnicy dotrzymałam. :)<i><b> </b></i><br />
Dziękuję za komentarze, które mnie bardzo motywują, zwłaszcza teraz, kiedy blogger usunął mi rozdział, który napisałam kilka tygodni temu i muszę go pisać od nowa... Jesteście wspaniali, naprawdę.<br />
Zmieniłam nazwę na twitterze na @kidrauhlsolIg, więc jakby co to ja :)<br />
Jeżeli chcecie być informowane, zostawcie nick tt w komentarzu i nie ma sprawy.<br />
Zapraszam na mojego twittera, jeżeli będziecie chciały popisać, czy będziecie potrzebować pomocy, śmiało!<br />
A, właśnie! Bohaterowie powinni się pojawić w najbliższym czasie w osobnej notce. <br />
<br />
Miłego czytania! x<br />
<br />
<i><b>Justin</b></i></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
- Masz inny samochód.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Obróciłem się zaskoczony tym, co powiedziała Nel.
Siedzieliśmy w aucie, a ona uważnie się mu przyglądała. Faktycznie, miałem
nowy. To znaczy, miałem kolejny, ale i tak zadziwiła mnie tym, że to zauważyła.
Punkt dla niej.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Uśmiechnąłem się, wkładając kluczyki do stacyjki, po czym
odpaliłem silnik i wyjechałem na drogę.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
- Podasz mi swój adres, czy będziesz mi mówić na bieżąco? - Spytałem
po chwili, spoglądając na nią przelotnie, by nie stracić panowania nad
kierownicą.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Nie wiedziałem gdzie mieszka, ale ta informacja mogłaby
okazać się bardzo przydatna.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
- Nie mogę jechać do domu. Miałam spać u Natalie. - Urwała
na chwilę i popatrzyła na mnie. - Moja mama nie wie nic o imprezie.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Spojrzałem na nią z szeroko otwartymi oczami. Kto by się
tego po niej spodziewał? Mała Buntowniczka.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>- Mamy jeszcze jeden
problem... Nie znam jej adresu.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Otworzyła usta, żeby coś dodać, ale zamiast tego zaczęła się
śmiać. Nie przestawała przez długą chwilę. Jak ona
zamierzała wrócić tam na noc? Jasne, mogła pójść z Mandez, ale nie widziałem
jej z nią od początku imprezy i raczej się nie szukały. A co jeśli wróciłaby do
swojego domu w takim stanie?</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
- Mogę do niej zadzwonić i spytać. - Wzruszyła ramionami,
szukając w kieszeni mojej bluzy swojego telefonu.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Kiedy odkryła, że go tam nie ma, zagryzła wargę,
prawdopodobnie zastanawiając się nad tym, gdzie on jest. Odwróciłem wzrok,
miałem do tego słabość.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Nie spuszczałem wzroku z jezdni, ale wiedziałem, że Nel mnie
obserwuję. Nie reagowałem. Postanowiłem, że ją zabiorę do siebie. Było to
najlogiczniejsze rozwiązanie, bo jakby nie patrzeć przynajmniej wiedziałem
gdzie jedziemy i miałem pewność, że nie natkniemy się na jej zdziwioną mamę.
Miałem też cichą nadzieję, że rano nie spanikuje i nie będzie chciała skoczyć z
okna po raz drugi. To by było niezręczne.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Spojrzałem na nią przelotnie. Podciągnęła swoje nogi pod
brodę, układając bose stopy na siedzeniu. Bawiła się końcówkami swoich
włosów, przyglądając się im.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Ściągnąłem jedną rękę z kierownicy, kiedy byliśmy na prostej
drodze, bez zakrętów i wykorzystałem chwilę, by chwycić jej małą torebkę.
Rzuciłem ją jej, pokazując głową, by otworzyła.</div>
<div class="MsoNormal">
<br />
- Wyciąg telefon, napiszę
wiadomość Olivii, żeby się nie martwiła i cię nie szukała.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Pokiwała twierdząco głową, podając mi komórkę. Uznałem, że
to był lepszy pomysł, niżeli sama by miała go napisać. Pijanym się nie daje do
rąk telefonów, wiem coś o tym, bo kiedyś pochwaliłem ciało Betonce w smsie do
mamy.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Zrobiłem, co zamierzałem i oddałem jej własność.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Nel zamieniła
się w Sherlocka. Kiedy tylko przekroczyliśmy próg mojego domu od razu
zauważyła, że już tam była i że jesteśmy u mnie. Po tym jak nie chciała ściągać
mojej bluzy, a w korytarzu zostawiła tylko buty, zabrałem ją do kuchni, gdzie
planowałem zaparzyć jej i sobie zieloną herbatę.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
- Opowiedz mi coś o sobie.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Pokiwałem przecząco głową, wrzucając dwie saszetki do kubków.
Uniosła pytająco brwi, a ja westchnąłem, wiedząc, że nie odpuści.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
- Nie lubię jak mi się ludzie zwierzają, bo nie jestem
konfesjonałem, dlatego ja też ich nie zanudzam.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Nalałem wody do kubków i postawiłem oba na stole,
przysiadając się do niej.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Myślała nad czymś przez chwilę, po czym wyciągnęła łyżeczkę,
oblizała ją i ponownie włożyła do kubka, mieszając. Po chwili
odwróciła się i ułożyła splecione ręce na udach.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
- Nie chcę, żebyś mi się żalił, tylko się otworzył, bo wiem
jedynie, że masz na imię Justin, często się spóźniasz, w pewien dziwny sposób
mnie uratowałeś, twoi koledzy mnie nienawidzą i że biegasz za piłką.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Prychnąłem cicho,
wydymając wargi. Stanąłem na przeciwko niej, krzyżując ręce na piersi. Jak ona
śmiała? Koszykówka to coś więcej niż bieganie za piłką. Zmrużyłem oczy,
prawdopodobnie wyglądałem jak Brock z Pokemonów, ale ona siedziała
niewzruszona. Po kilkudziesięciu sekundach przekręciła głowę na lewą stronę i
wyciągnęła wskazujący palec, szturchając mój policzek. Zdekoncentrowała mnie i
straciłem moją minę seryjnego zabójcy, polującego na ofiarę. Zaczęła się śmiać,
kilkakrotnie dźgając mnie w to samo miejsce. Była jak dziecko.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
- Jak jesteś taka mądra, to zagraj ze mną w koszykówkę. - Skrzyżowałem
ręce na piersi, odchylając się na krześle. - I nie pochlebiaj sobie, bo oni
nienawidzą prawie każdego...</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Pokręciła przecząco głową, a ja uniosłem wysoko brwi.
Poddawała się? Tak szybko? Nie ma mowy. Nie będzie mi mówić, że po prostu
biegam za piłką. Zamierzałem jej pokazać, co oznacza gra w kosza, musiałem
tylko poczekać na odpowiedni moment.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
- Nie jestem typem osoby, która lubi biegać. - Odezwała się
po chwili. - Nie przeraża cię to, że cała szkoła na patrzy i liczy na ciebie?</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Zastanowiłem się nad tym przez chwilę. W sumie nie miało to
dla mnie jakiegoś większego znaczenie, bo po prostu szedłem i robiłem swoje,
ignorując ich. W drużynie jest nas kilkoro, więc to nie było tak, że
wszystko się skupiało tylko na mnie.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
- Nie. - Opowiedziałem spokojnie, upijając łyk herbaty. -
Ale ty się często boisz... Jak wiele rzeczy cię przeraża, jak ja za pierwszym
razem? - Zaśmiałem się cicho na wspomnienie tego.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
- Hej! Obudziłam się w domu jakiegoś kolesia, który na mnie
krzyczał i wygadywał jakieś bzdury z Titanica, po czym praktycznie zgwałcił moją szyję. Ty na moim miejscu byś mi wpadł
w ramiona?</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Nie mówiła tego złośliwie, śmiała się cicho wypowiadając
każde słowo.<br />
<br />
- Ale podobało ci się? </div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
- Boję się mysz, węży, klaunów z czerwonym nosem, który
wydaje ten nieznośny dźwięk, pająków... Jest wiele takich rzeczy... - Westchnęła,
zaplątując włosy w warkocz, który chwilę później i tak się zepsuł, bo nie miała
gumki, by go związać. - Dlaczego bawisz się Tear?</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Spojrzała na mnie tak przenikliwie, że zacząłem się jej bać.
Dlaczego ona w ogóle o to pyta? To nie powinna być jej sprawa, co i z kim
robię. Nie bawię się nią, zasady tego, co robimy są znajome.<br />
<br />
Oblizałem usta,
odrobinę zszokowany jej pytaniem. Nie wiedziałem jak jej na nie odpowiedzieć,
bo to nie było tak, że się nią bawię, wcale o to nie chodziło. Nie tylko ja
czerpałem z tego przyjemność...</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Otworzyłem usta, żeby jej odpowiedzieć, ale ona mi
przerwała.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
- Kiedy byłam tu pierwszy raz i ona wtedy też tu była, była
naprawdę szczęśliwa, nawet, jeśli nie okazywałeś jej zbyt wiele empatii.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
W tamtej chwili odrobinę żałowałem, że nie wlała w siebie
więcej alkoholu. Że nie upiła się tak, by leżała i nic nie mówiła. Nie
oceniajcie mnie, naprawdę wolałbym się męczyć z jej ciężkim od alkoholu i
niewspółpracującym ze mną ciałem, niż słuchać tego, jak mi daje rady.
Zwłaszcza, że schodziło to na drażliwy temat, gdzie już musiałbym się jej
żalić, żeby dała mi spokój.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
- Ona cię lubi, Justy. - Kiwała głową, jak gdyby miała tak
zaprogramowane i była jakimś robocikiem.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
- Posłuchaj, Nel. Ona dobrze wie, o co chodzi i wie też, że
nic by z tego nie było.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
- A co jeśli ona cię kocha? Pomyślałeś o tym, co mógłbyś
powiedzieć tym wszystkim dziewczynom, które cię niewątpliwie uwielbiają?</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Zmarszczyłem czoło. Mowy nie ma, Tear nie mogłaby się we
mnie zakochać. Wiele razy rozmawialiśmy o tym, nie dałem jej do tego nawet
podstaw. Szczerze mówiąc, średnio dobrze ją traktuję, jak na dziewczynę.
Traktuję ją trochę jak chłopaka, jak kumpla...</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
- <i>Przykro mi, ale jeżeli nie jesteś napaloną Heidi Klum to
nie masz, na co liczyć. Miłość jest przereklamowana, a tą samą przyjemność
można czerpać nie przywiązując się. Z poważaniem, Justin Drew Bieber.</i></div>
<i>
</i><br />
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Wyrecytowałem, kładąc dłoń na piersi, by w jakiś sposób
wyróżnić moje słowa. To była sama prawda. Widziałem moją siostrę zakochaną do
szaleństwa w jakimś dupku, który ją skrzywdził, ale ona i tak mu wybaczyła.
Idiotyczne, nie? Nie pojmowałem jak można tak bardzo się od kogoś uzależnić, by
czuć jego nieobecność. Nie rozumiem jak można chcieć oddać wszystko za jedną osobę,
którą się rzekomo kocha.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Ułożyła głowę na stole, otulając ją rękami i głośno
wzdychając. Wiedziałem, że wygrałem. Jak zawsze. Chciała się czegoś o mnie
dowiedzieć? To się dowiedziała, teraz mogłem ją zabrać na górę i położyć do
łóżka.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Byłem zmęczony i zdawałem sobie sprawę z tego, że jutro też
może nie być z nią lekko.<br />
<br />
<span style="color: #741b47;"> CZYTASZ = KOMENTUJESZ! </span><br />
Będzie mi bardzo
miło, jeżeli każdy kto przeczyta, napisze kilka słów na temat tego, co o tym sądzi. Mogę na was liczyć? :)<br />
<a href="https://twitter.com/kidrauhlsolIg">twitter</a> | <a href="http://ask.fm/HotStuffNiall">ask</a></div>
<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:WordDocument>
<w:View>Normal</w:View>
<w:Zoom>0</w:Zoom>
<w:TrackMoves/>
<w:TrackFormatting/>
<w:HyphenationZone>21</w:HyphenationZone>
<w:PunctuationKerning/>
<w:ValidateAgainstSchemas/>
<w:SaveIfXMLInvalid>false</w:SaveIfXMLInvalid>
<w:IgnoreMixedContent>false</w:IgnoreMixedContent>
<w:AlwaysShowPlaceholderText>false</w:AlwaysShowPlaceholderText>
<w:DoNotPromoteQF/>
<w:LidThemeOther>PL</w:LidThemeOther>
<w:LidThemeAsian>X-NONE</w:LidThemeAsian>
<w:LidThemeComplexScript>X-NONE</w:LidThemeComplexScript>
<w:Compatibility>
<w:BreakWrappedTables/>
<w:SnapToGridInCell/>
<w:WrapTextWithPunct/>
<w:UseAsianBreakRules/>
<w:DontGrowAutofit/>
<w:SplitPgBreakAndParaMark/>
<w:EnableOpenTypeKerning/>
<w:DontFlipMirrorIndents/>
<w:OverrideTableStyleHps/>
</w:Compatibility>
<m:mathPr>
<m:mathFont m:val="Cambria Math"/>
<m:brkBin m:val="before"/>
<m:brkBinSub m:val="--"/>
<m:smallFrac m:val="off"/>
<m:dispDef/>
<m:lMargin m:val="0"/>
<m:rMargin m:val="0"/>
<m:defJc m:val="centerGroup"/>
<m:wrapIndent m:val="1440"/>
<m:intLim m:val="subSup"/>
<m:naryLim m:val="undOvr"/>
</m:mathPr></w:WordDocument>
</xml><![endif]--><!--[if gte mso 9]><xml>
<w:LatentStyles DefLockedState="false" DefUnhideWhenUsed="true"
DefSemiHidden="true" DefQFormat="false" DefPriority="99"
LatentStyleCount="267">
<w:LsdException Locked="false" Priority="0" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Normal"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="heading 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 7"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 8"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 9"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 7"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 8"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 9"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="35" QFormat="true" Name="caption"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="10" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Title"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="1" Name="Default Paragraph Font"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="11" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtitle"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="22" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Strong"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="20" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="59" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Table Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Placeholder Text"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="1" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="No Spacing"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Revision"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="34" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="List Paragraph"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="29" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Quote"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="30" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Quote"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="19" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtle Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="21" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="31" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtle Reference"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="32" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Reference"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="33" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Book Title"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="37" Name="Bibliography"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" QFormat="true" Name="TOC Heading"/>
</w:LatentStyles>
</xml><![endif]--><!--[if gte mso 10]>
<style>
/* Style Definitions */
table.MsoNormalTable
{mso-style-name:Standardowy;
mso-tstyle-rowband-size:0;
mso-tstyle-colband-size:0;
mso-style-noshow:yes;
mso-style-priority:99;
mso-style-parent:"";
mso-padding-alt:0cm 5.4pt 0cm 5.4pt;
mso-para-margin-top:0cm;
mso-para-margin-right:0cm;
mso-para-margin-bottom:10.0pt;
mso-para-margin-left:0cm;
line-height:115%;
mso-pagination:widow-orphan;
font-size:11.0pt;
font-family:"Calibri","sans-serif";
mso-ascii-font-family:Calibri;
mso-ascii-theme-font:minor-latin;
mso-hansi-font-family:Calibri;
mso-hansi-theme-font:minor-latin;
mso-fareast-language:EN-US;}
</style>
<![endif]-->shawty nataliehttp://www.blogger.com/profile/01764236422840551634noreply@blogger.com27tag:blogger.com,1999:blog-3641002099018865281.post-49332732485922715902013-08-21T03:56:00.000-07:002013-08-21T03:56:02.222-07:00Rozdział 14 <!--[if gte mso 9]><xml>
<o:OfficeDocumentSettings>
<o:AllowPNG/>
</o:OfficeDocumentSettings>
</xml><![endif]-->
<div class="MsoNormal">
<b>Od autorki: </b>Z tego miejsca chciałam pozdrowić Oliwię i Natalkę, które nieustannie męczyły mnie o rozdział, doszło do tego, że rozkazano mi go dodać, nawet na fejsbuku. Jesteście nienormalne, ale wywalczyłyście, co chciałyście, hahaha. <br />Dziękuję za komentarze pod poprzednim rozdziałem, jesteście wspaniali i chcę was wszystkich wyściskać! <br />Co do bohaterów, to nie zapomniałam o nich, tylko staram się znaleźć jakiś odpowiadających opisom choć w połowie<i><b>. </b></i>Ale nie bójcie się, zrobię to :)<i><b><br /></b></i></div>
<div class="MsoNormal">
Dziękuję za wszystkie nominację mojego bloga. Jeżeli znajdę czas to postaram się to wszystko ogarnąć i zrobić, ale to później, bo teraz jedyne co to szkoła, szkoła i szkoła.</div>
<div class="MsoNormal">
Czy tylko ja uważam, że do kupowania książek i tego typu rzeczy powinniśmy mieć cały wrzesień, żeby nie myśleć o tym na wakacjach?!</div>
<div class="MsoNormal">
NATALIA NA PREZYDENTA.</div>
<div class="MsoNormal">
Przepraszam za jakiekolwiek błędy, jeżeli owe są. </div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Miłego czytania! :) <i><b> </b></i></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<i><b>Justin</b></i></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Rozglądałem się
w poszukiwaniu Harry'ego i Angelo. Wiem, że tu byli, widziałem jego burzę loków
z pięciu metrów, kiedy rozmawiałem z Nel. Nie mogłem przerwać, bo Dean z nią
gadał. Musiałem jakoś zareagować, prawda?</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
- Juuuuustin. - Usłyszałem za sobą piskliwy głos Tear.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Podbiegła do mnie z otwartymi ramionami. Złożyła w kąciku
moich ust niezdarny pocałunek przesiąknięty alkoholem, po czym wytarła swoimi
długimi palcami, z czerwonymi paznokciami, nadmiar truskawkowego błyszczyku.
Nienawidziłem go, smakował jak lekarstwa, a tak naprawdę nikt, kto produkuje
leki nie wie jak smakują owoce...</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Uśmiechnąłem się niemrawo, odciągając jej ręce.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
- Idziemy stąd? - Spytała, wodząc opuszkami palców w okolicy
linii moich czarnych, zwężanych spodni. Ponownie odciągnąłem jej ręce, tym
samym mówiąc jej "nie". </div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
- A idź w cholerę! - Odwróciła się na pięcie i ukazując
środkowy palec, zniknęła w tłumie.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Nie miałem ochoty na zabawę z nią, zwłaszcza, że była tak
pijana. Miałem nadzieję, że nie zrobi nic głupiego, ale to już duża
dziewczynka. Nie mogłem troszczyć się o każdego, kiedy nikt nie troszczył się o
mnie. </div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
- Gdzie Angelo?! - Krzyknąłem do przechodzącego obok mnie
Hazzy.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Był zdenerwowany. Zaciskał pięści i szczękę. Chyba znalazłem
Tear kandydata idealnego...</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Przystanął, po czym wypchnął biodra do przodu, ukazując
wszystko bez słów, a potem również zniknął. Orły zbyt dużo w siebie wlały.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Miałem wrażenie, że jestem jednym z najtrzeźwiejszych na
tamtejszej imprezie. </div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Przeleciałem wzrokiem po zebranych i jęknąłem, uginając
kolana i szybko się podnosząc, kiedy dostrzegłem siedzącą na czerwonej,
skórzanej kanapie Nel z Robem Kingstonem - największym debilem i najgorszym
flirciarzem w naszej szkole. Chodzą plotki, że się jeszcze nie całował i nie
byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że ma ponad 20 lat. Co on w ogóle tu
robi? Powinien wyskoczyć na jakąś randkę w ciemno, gdzie dziewczyna nie miałaby
wyboru.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Ona mi będzie winna przysługę. I to wielką. </div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Ruszyłem do nich, tracąc na kilka sekund oboje z zasięgu
wzroku, kiedy podtrzymujący się na barkach licealiści przechodzili obok mnie.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
- Hej! - Krzyknąłem, opierając się o wezgłowie kanapy. - Co
robicie? - Krzyknąłem ponownie, choć dobrze wiedziałem, co on chciał z nią
zrobić, kiedy skończy pić, nie miałem pojęcie, którego już z kolei, drinka.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Nel jak na komendę się podniosła, prawie się potykając,
kiedy niezdarnie mnie przytuliła.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
- Ratuj. - Krzyknęła i nie jestem pewien, czy on tego
przypadkiem nie usłyszał.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Zachichotałem, ona też była pijana. Może nie tak, że trzeba
było ją wynosić, ale język jej się plątał.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
- Sorry Rob, zabieram Królewnę do zamku. - Oznajmiłem.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Wyplątałem się z jej uścisku i zmierzyłem po raz drugi od
stóp do głów. Wyglądała nieziemsko, nawet, jeśli miała pijacki uśmieszek
przyklejony do twarzy, a krwistoczerwona szminka pozostawiła po sobie już tylko
wyblakły ślad.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Rob chyba zrozumiał, bo po chwili już go nie było. Chyba był
trochę zawiedziony, że mu nie wyszło, ale cóż, mi przykro nie było.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Schyliłem się, by zabrać jej torebkę z kanapy. Lepiej, żeby
doceniła to, co dla niej robię. Spaceruję z torebką przez pokój pełen ludzi,
którzy znają mnie i rozpoznają. To jak iść samemu się przyznać do zbrodni.
Wyglądałem jak Tynky Wynky z Teletubisiów. </div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Minąłem i zignorowałem zalotne spojrzenia drugoklasistek,
które zawsze chodziły w grupie, idiotycznie chichocząc i zasłaniając przy tym
usta. Zastanawiałem się czy stratują do tego samego chłopaka wszystkie w sześć
i czy chodzą też tak do toalety... </div>
<div class="MsoNormal">
Chciały zabić Nel wzrokiem, a ta dostrzegając je pomachała
im, po czym wzruszyła ramionami, gdy nie odpowiedziały. Pokręciłem głową,
śmiejąc się.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
- Justy... - Przeciągła drugą literę, przez co brzmiało to
tak, że aż nie sposób było się nie uśmiechnąć.- Mogę ci zaufać? Powiem ci coś,
ale nie będziesz się śmiał?</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Pokiwałem głową, pilnując by nie przewróciła się na
schodach. Uniosłem rękę i położyłem ją na sercu, drugą zaś zamknąłem usta i
wyrzuciłem kluczyk za siebie. Patrzyła na mnie przez ułamek sekundy, po czym
wypaliła:</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
- Chce mi się siku.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Romantycznie, nie powiem, że nie.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Omal się nie przewróciłem i prawie spadłem ze schodka.
Powstrzymałem chęć zaśmiania się, zagryzając policzki od środka. Obiecałem, że
tego nie zrobię, ale to było silniejsze ode mnie.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
- Śmiejesz się, zdrajco! Już cię nie lubię! - Brzmiała jak
dziecko.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Wyrwała rękę z mojego uścisku i skrzyżowała obie na
piersiach, wypychając dolną wargę do przodu. Ona nie zdaje sobie sprawy z tego
jak urocza i zabawna zarazem jest. Obróciłem ją, kierując znów na dolne piętro
w poszukiwaniu łazienki.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Wiedziałem, że to miała być długa noc.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Podczas pobytu w toalecie śpiewała kawałek Love Story Taylor
Swift. Znałem to, moja siostra uwielbiała tą piosenkę. Nie mogłem przestać
chichotać. Zwykle ludzie po alkoholu byli raczej agresywni, a ona? Śpiewała,
myjąc ręce.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Wyszła nadal obrażona, marszcząc zabawnie nos. No, co,
przecież ją zabrałem, gdzie chciała. Znów szliśmy, ocierając się o przypadkowe
osoby.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
- Chcesz spróbować? - Spytałem, wskazując na grupkę
nastolatków pijących szoty.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Obróciła się i skrzywiła, przyglądając się im przez dłuższą
chwilę.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
- Spróbować spić szota ze spoconego ciała jakiejś obcej
osoby? Nie, dzięki.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
- Aye, mogę się poświęcić, jestem twoim przyjacielem i nie
jestem spocony! - Zaśmiałem się z jej miny mówiącej "zapamiętam to
sobie".</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Myślę, że chciałbym zobaczyć ją spijającą szota, to mogłoby
być coś naprawdę fajnego.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Prowadziłem ją przez cały ten tłum tylko po to, by zabrać ją
do wielkiego ogrodu, gdzie nie było prawie nikogo z powodu delikatnego,
jesiennego deszczu. Było to przyjemne, móc poczuć coś innego niż spocone ciała
i dym papierosowy.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
- Zatańcz ze mną! - Krzyknęła, kręcąc się dookoła własnej
osi z rozszerzonymi rękoma i otwartą buzią, łapiąc w nią kropelki deszczu i
śmiejąc się głośno.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Nawet nie poczułem, kiedy wymknęła się spod mojego uścisku.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Podszedłem do niej i ukłoniłem się, wystawiając do niej
dłoń, którą ujęła. Obróciłem ją kilkakrotnie, a potem odchyliłem ją tak, że
włosy spływały jej na plecy, które podpierała moja noga.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
- Lubię jak mnie nazywasz Nelly. - Powiedziała, odchylając
się jeszcze bardziej.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Nie patrzyła na mnie, a ja widziałem tylko jej podbródek i
wyciągniętą, łabędzią szyję, pokrytą gdzieniegdzie kropelkami deszczu.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Przyciągnąłem ją do góry tak, by swobodnie stała.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
- A ja lubię jak ze mną rozmawiasz i się nie boisz. - Odpowiedziałem.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Uśmiechnęła się szeroko, ściągając buty. Domyślałem się, że
było jej niewygodnie, ale ona nie miała tego w zamiarze. Odłożyła swoją torebkę
obok butów, po czym spojrzała na mnie intensywnie. Przyglądała mi się przez
chwilę, tak jakby czytała mi w myślach.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
- Chodź. - Pociągnęła mnie w stronę basenu. - No chodź. - Ponagliła
mnie, kiedy stawiałem opór i patrzyłem na nią jak na wariatkę.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
- Poczekaj. - Zachichotałem po raz setny tamtego wieczoru,
ściągając bluzę i buty.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Wyciągnąłem z kieszeni spodni telefon, portfel i kluczyki,
szkoda by było je zamoczyć.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Dałem się jej ciągnąć do momentu, aż oboje znaleźliśmy się w
basenie. Odbiłem się delikatnie stopami od dna, a woda sama mnie unosiła.
Odnalazłem jej ramie i oboje wypłynęliśmy, śmiejąc się głośno. Zaczęła mnie
chlapać wodą, więc zanurzyłem się ponownie pod wodę. Pociągnąłem ją za kostki
za sobą. Miała zamknięte oczy, a z jej ułożonych w uśmiechu ust wydobywały się
małe bąbelki.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Miałem ochotę ją pocałować. Właśnie taką - mokrą,
rozradowaną i uśmiechniętą, z rozmazanym od wody tuszem do rzęs i włosach
rozchodzących się w każdym kierunku pod wpływem wody.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Zrezygnowałem jednak z tego pomysłu. Była pijana i nie
chciałem, żeby tego żałowała. Nie chciałem kraść jej pocałunku w takiej
sytuacji.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Ponownie się wynurzyliśmy. Próbowaliście kiedyś biegać w
basenie z wodą sięgającą klatki piersiowej? Ja musiałem, bo ona wcale nie miała
dość. Biegała na przemian z pływaniem, piszcząc, kiedy ją doganiałem, bądź
byłem wystarczająco blisko, by ją chwycić. W końcu mi się udało. Ułożyła się na
plecach, dryfując, a ja podłożyłem pod jej plecy dłonie, by nie uciekała z
prądem.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Pomogłem jej wyjść z basenu, wyciągając ją delikatnie. Było
jej zimno, przebierała nogami w miejscu, a wargi miała lekko purpurowe, drżały,
ale nie przestawała się uśmiechać.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Chwyciłem swoją bluzę i założyłem ją jej przez głowę. Wycisnęła
z włosów wodę i potrzepała nimi jak piesek. Potarłem jej policzki kciukami, by
otrzeć z nich rozmazany tusz do rzęs. Wsunęła nogi w moje buty, które jej
podałem, ale były kilka rozmiarów za duże, więc ściągnęła je, chichocząc, a ja
wziąłem ją na barana. Nie była ciężka, ważyła tyle, co nic, a ja niosłem ją już
drugi raz. Tym razem w wygodniejszej pozycji i była przytomna.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
- Jesteś szalona. - Powiedziałem, podrzucając ją delikatnie,
by chwycić ją lepiej.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
- Jesteś seksowny i ci nie wypominam. - Uderzała palcami
jednej ręki o moje ramie, ale po chwili się jej znudziło. W drugiej trzymała
swoje buty.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
- Więc uważasz, że jestem seksowny? - Spytałem, ruszając
brwiami, choć nie mogła tego zobaczyć.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
W tej samej chwili zaczął padać tak rzęsisty deszcz, że po kilku
sekundach nie wiedziałem nic w promieniu metra.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Deszcz jej ani trochę nie przeszkadzał. Krzyczała
"woooohoooo!" ruszając łydkami w przód i tył, kiedy ja biegłem, choć
to nie miało najmniejszego sensu, bo i tak byliśmy już cali mokrzy.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
- Postaw mnie! - Krzyknęła, bo deszcz uderzał z takim
szumem, że ledwo było ją słychać.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Zrobiłem, co chciała. Złapała mnie za rękę i razem biegliśmy
w stronę samochodu.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
- Gdzie twój Wierny Rumak, Rycerzu?</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Pociągnąłem ją w drugą stroną, bo zmierzała złym kierunku,
kręcąc głową z niedowierzaniem.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Ona jest niemożliwa. Wypowiedziała, krótkie "przecież
wiedziałam". Marny z niej GPS. Byłem pod wrażeniem tego, jak sprawnie się
porusza, nawet po alkoholu, kiedy ludzie chodzą, jak gdyby nie mogli.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Powinienem przestać porównywać ją do innych, bo jeszcze nie
spotkałem takiej osoby, jak ona.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="color: #741b47;"> CZYTASZ = KOMENTUJESZ! </span><br />
Będzie mi bardzo
miło, jeżeli każdy kto przeczyta, napisze kilka słów na temat tego, co o tym sądzi.<br />
<a href="https://twitter.com/iCuddleBiebah">twitter</a> | <a href="http://ask.fm/HotStuffNiall">ask</a></div>
<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:WordDocument>
<w:View>Normal</w:View>
<w:Zoom>0</w:Zoom>
<w:TrackMoves/>
<w:TrackFormatting/>
<w:HyphenationZone>21</w:HyphenationZone>
<w:PunctuationKerning/>
<w:ValidateAgainstSchemas/>
<w:SaveIfXMLInvalid>false</w:SaveIfXMLInvalid>
<w:IgnoreMixedContent>false</w:IgnoreMixedContent>
<w:AlwaysShowPlaceholderText>false</w:AlwaysShowPlaceholderText>
<w:DoNotPromoteQF/>
<w:LidThemeOther>PL</w:LidThemeOther>
<w:LidThemeAsian>X-NONE</w:LidThemeAsian>
<w:LidThemeComplexScript>X-NONE</w:LidThemeComplexScript>
<w:Compatibility>
<w:BreakWrappedTables/>
<w:SnapToGridInCell/>
<w:WrapTextWithPunct/>
<w:UseAsianBreakRules/>
<w:DontGrowAutofit/>
<w:SplitPgBreakAndParaMark/>
<w:EnableOpenTypeKerning/>
<w:DontFlipMirrorIndents/>
<w:OverrideTableStyleHps/>
</w:Compatibility>
<m:mathPr>
<m:mathFont m:val="Cambria Math"/>
<m:brkBin m:val="before"/>
<m:brkBinSub m:val="--"/>
<m:smallFrac m:val="off"/>
<m:dispDef/>
<m:lMargin m:val="0"/>
<m:rMargin m:val="0"/>
<m:defJc m:val="centerGroup"/>
<m:wrapIndent m:val="1440"/>
<m:intLim m:val="subSup"/>
<m:naryLim m:val="undOvr"/>
</m:mathPr></w:WordDocument>
</xml><![endif]--><!--[if gte mso 9]><xml>
<w:LatentStyles DefLockedState="false" DefUnhideWhenUsed="true"
DefSemiHidden="true" DefQFormat="false" DefPriority="99"
LatentStyleCount="267">
<w:LsdException Locked="false" Priority="0" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Normal"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="heading 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 7"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 8"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 9"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 7"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 8"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 9"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="35" QFormat="true" Name="caption"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="10" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Title"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="1" Name="Default Paragraph Font"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="11" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtitle"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="22" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Strong"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="20" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="59" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Table Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Placeholder Text"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="1" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="No Spacing"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Revision"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="34" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="List Paragraph"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="29" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Quote"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="30" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Quote"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="19" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtle Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="21" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="31" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtle Reference"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="32" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Reference"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="33" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Book Title"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="37" Name="Bibliography"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" QFormat="true" Name="TOC Heading"/>
</w:LatentStyles>
</xml><![endif]--><!--[if gte mso 10]>
<style>
/* Style Definitions */
table.MsoNormalTable
{mso-style-name:Standardowy;
mso-tstyle-rowband-size:0;
mso-tstyle-colband-size:0;
mso-style-noshow:yes;
mso-style-priority:99;
mso-style-parent:"";
mso-padding-alt:0cm 5.4pt 0cm 5.4pt;
mso-para-margin-top:0cm;
mso-para-margin-right:0cm;
mso-para-margin-bottom:10.0pt;
mso-para-margin-left:0cm;
line-height:115%;
mso-pagination:widow-orphan;
font-size:11.0pt;
font-family:"Calibri","sans-serif";
mso-ascii-font-family:Calibri;
mso-ascii-theme-font:minor-latin;
mso-hansi-font-family:Calibri;
mso-hansi-theme-font:minor-latin;
mso-fareast-language:EN-US;}
</style>
<![endif]-->shawty nataliehttp://www.blogger.com/profile/01764236422840551634noreply@blogger.com33tag:blogger.com,1999:blog-3641002099018865281.post-12562386636855234542013-08-14T08:01:00.000-07:002013-08-14T08:01:10.902-07:00Rozdział 13 <b>Od autorki:</b> Hej, hej. I mamy nowy. Przepraszam, że nudny jak flaki z olejem. Przepraszam za przerwę i bardzo, bardzo dziękuję za komentarze! Dziś w nocy znów wyjeżdżam, więc nie wiem kiedy nowy.<br />
Ktoś wspomniał o zdjęciach bohaterów. Jeżeli będziecie bardzo chcieli, mogę czegoś poszukać i zrobić wstawkę. <br />Bardzo przepraszam za błędy, ale dodaję na szybko. Mam nadzieję, że mi wybaczycie. :)<br />
<br />
<b><i>Nel </i></b><br />
Ogromne łóżko Natalie załamało się pod naszym ciężarem, kiedy jak na <i>trzy cztery</i> na nie opadłyśmy, śmiejąc się głośno. Wyglądałyśmy, jakbyśmy zarabiały ciałem - tanio i kuso. Miałam na sobie <i>disco bluzkę</i>, ochrzciłam ją tak zaraz po tym gdy wpadła w moje ręce. Była śmieszna - cała pokryta kolorowymi cekinami, mieniącymi się niemiłosiernie. Szczerze mogę powiedzieć, że nie wyglądała tak źle, całkiem dobrze na mnie leżała, tylko okropnie gryzła...<br />
Właścicielka ciuchu nie wiedziała skąd ją ma, ale prawie się posmarkała ze śmiechu, kiedy ją ubrałam. <br />
- Wyglądasz zabójczo. - wyszeptała seksownym głosem. Tym podobnym do głosu Justina. <br />
- To jest bardziej tak: wyglądasz zabójczo. - powtórzyła Liv, próbując brzmieć jak on, dodając do tego mrugnięcie. <br />
Obróciłam się na bok, opierając głowę na lewej dłoni. Nabijały się ze mnie.<br />
- Odwalcie się. <br />
Chwyciłam wielką, zieloną poduszkę z mnóstwem frędzelków i uderzyłam każdą z osobna. Przykro mi, ale tego głosu nie da się podrobić. Znów się śmiałyśmy.<br />
Natalie okazała się niesamowicie pomocna w przekonaniu mamy do imprezy. Oczywiście, nie powiedziałyśmy, że idziemy właśnie tam, tylko, że będziemy oglądać filmy i jeść popcorn w jej domu.<br />
Od godziny przetrząsałyśmy jej szafę, nie mogłyśmy skończyć, bo przymierzałyśmy każdy ciuch, nawet te sprzed kilku lat. Zwykle były za małe i słychać było pękające szwy. To dziwne uczucie, kiedy zakładasz koszulkę z teletubisiami i nagle przypominają ci się chwile i głupoty, jakie robiłaś i przeżyłaś chodząc w niej w dzieciństwie. <br />
- O nie. - szepnęła Olivia, kręcąc zamaszyście głową na nie <br />
- TAK! - krzyknęłyśmy równocześnie, a sekundy później przybiłyśmy sobie żółwika. <br />
Natalie stała z wieszakiem w ręku, na którym wisiała czarna, ołówkowa spódniczka. Huśtała nim z dziwacznym uśmieszkiem, dodając do tego ruch palcem, mówiący "nie, nie" <br />
- Nie ma mowy. Idę w spodniach, nie założę tego. Ja w takich rzeczach nie chodzę. <br />
- Chodzisz, kiedy ubierasz się u mnie. - zmrużyła oczy, ciskając w nią wieszakiem. - Do łazienki. -<br />
wskazała jej ręką drzwi, a ja zaczęłam się śmiać. <br />
Zawsze wolała spodnie bardziej niż sukienki i spódniczki, choć wyglądała w nich bardzo ładnie. <br />
Westchnęłam po raz setny, kiedy półnaga Natalie zapinała mi sukienkę. Zachichotała cicho, a ja wiedziałam o co chodzi. Szczerze mówiąc, gdyby ktoś z zewnątrz nas podsłuchiwał, mógłby wyobrażać sobie niestworzone rzeczy, biorąc po uwagę ją w staniku i mnie z rozpiętą sukienką. Tak, to mogło być dwuznaczne.<br />
- Zboczeniec. - rzuciłam szybko, a ta wyszczerzyła do mnie zęby. <br />
Szarpnęła mocniej za suwak, tym samym dopinając to czarne cudo do końca. Zmarszczyła nos, a na jej twarzy pojawił się uśmiech.<br />
Spojrzałam w lustro. Wyglądałam dziwnie, ale podobało mi się. Ostatnio najczęściej widziałam się w szkolnym mundurku i on nie robi furory. <br />
- Ja to mam gust.<br />
Liv stała prezentując się w całej okazałości. Wyglądała uroczo, zupełnie inaczej niż normalnie. <br />
Uniosłam oba kciuki w górę, uśmiechając się szeroko. <br />
Natalie pojawiła się obok mnie jak błyskawica, ściągając z mojego warkocza frotkę. Wydałam z siebie odgłos niezadowolenia.<br />
- Mój dom, moje zasady. Rozpuść je wreszcie. <br />
Przejechałam ręką po włosach, rozplątują splotek. Opadły falami po obu stronach twarzy. Były teraz falowane, nie musiałam z nimi nic robić. <br />
Zabrałam się za prostowanie włosów naszej Komendantki, podczas gdy ta zaplatała kłos na głowie mojej siostry. <br />
Poczułam delikatny skurcz żołądka, kiedy byłyśmy na miejscu. Zawsze go czuję, kiedy wchodzę do pomieszczenia pełnego ludzi. To coś takiego, jak wtedy, kiedy spóźniasz się na rodzinny obiad i nagle wszystkie oczy są zwrócone na ciebie, obserwują cię i wyłapują zmiany, nawet te najmniejsze. <br />
Zagryzłam delikatnie wargę, spoglądając na dziewczyny. Uśmiechały się. Wydawało mi się, że jako jedyna nie jestem pewna siebie. Po chwili atmosfera się rozluźniła i stała lekka, zupełnie odwrotnie do ciężkiej, głośnej muzyki wydobywającej się z wielkich głośników. <br />
Pomieszczenie pełne nastolatków spowijał błękitny dym, delikatnie unoszący się w powietrzu. Nigdy nie paliłam trawy, ale obserwując ich, mogłam powiedzieć, że daje im to odrobinę frajdy. Dobra, może więcej niż odrobinę.Większość osób paliła, bądź kurczowo trzymała swoje plastykowe kubki.<br />
Było tam 60 może trochę ponad 70 osób. Wiele z nich poobwieszanych na sobie w korytarzach i na klatce schodowej gdzie, jak pewnie mieli nadzieje, mieli znaleźć odrobinę prywatności.<br />
Olivia powiedziała coś do mnie, ale nic nie usłyszałam. Nie musiałam, bo po chwili mi pomachała i znikła w tłumie.<br />
Uroczo, nie ma co. <br />
- Przyszłaś! - usłyszałam za sobą głos Deana, potem wyłonił się jego cudowny uśmiech. <br />
Przytaknęłam, chwytając od niego kubeczek pełen miodowo-czerwonej cieczy. Nie przepadałam za piwem, ale prawdopodobnie jutro nie będę pamiętać, co i z kim piłam. O dziwo mi to nie przeszkadzało, a nawet chciałam, żeby dzień zlał mi się z drugim, to by było coś nowego. <br />
Zamieszałam cieczą. <br />
- Wyglądasz inaczej! Rozpuściłaś włosy! <br />
Musiał cały czas krzyczeć do mojego ucha, przez hałas jaki stał się wokół, co też skutkowało tym, że jego rozgrzany policzek ocierał się przypadkowo o mój. Jego oddech pachniał piwem. <br />
- Tak! - uśmiechnęłam się do niego, zakładając kosmyk włosów za ucho. <br />
Kubeczek z moim trunkiem przechylił się, przez co prawie oblałam siebie i Deana, kiedy ktoś oplótł ramiona wokół mnie, kurczowo mnie ściskając. <br />
- <i>Sexy Nelly</i>. <br />
Rozpoznałabym ten głos nawet w piekle. To był Justin. Zaśmiałam się z tego, co powiedział. Nikt tak nie nazywał mnie od... nigdy.<br />
Obrócił mnie twarzą do siebie, nie wypuszczając mnie z uścisku ani na sekundę, po czym przywarł wargami do mojego policzka i przytrzymał je przy nim przez kilka sekund, przez co omal moje narządy wewnętrzne nie eksplodowały. <br />
Kubeczek upadł na podłogę, a ja mogłam się nazwać największą szczęściarą, bo zawartość nie wylądowała na moich szpilkach.<br />
- Zrobiłeś to specjalnie! - szturchnęłam go żartobliwie w ramie, kiedy dostrzegłam, że gospodarza imprezy nie ma już obok mnie. <br />
- Nie, skądże. - puścił mi oczko. <br />
Zatrzepotałam rzęsami, ale natychmiast przestałam, bojąc się, że odlecę. <br />
- Blokada penisowa, moja droga. Jestem jedynym facetem tutaj, który może ci to zapewnić, więc trzymaj się mnie. <br />
Pokiwałam twierdząco, salutując jak harcerz, choć prawie w ogóle nie wiedziałam o co mu chodzi. Postanowiłam mu zaufać.<br />
Jego oddech pachniał miętą pomieszaną z zapachem dymu papierosowego. Nawet jeśli nie lubię palaczy, musiałam przyznać, że u niego to połączenie było seksowne.<br />
- Zrobię to samo, jak będziesz rozmawiał z jakąś panienką. - zapewniłam, uśmiechając się dumnie. <br />
- Trzymam cię za słowo. - poruszał brwiami w górę i w dół. - Chodź, załatwimy drugie piwo, bo tamto się roztrzaskało.<br />
Pozwoliłam mu się poprowadzić do beczki z piwem z ręką na mojej talii. Chłopcy pijący piwo prosto z dębowej beczułki, stojąc na rękach, nie byli zadowoleni z faktu, że muszą na chwilę przerwać zabawę, ale kiedy zobaczyli Justina ich miny zmieniły się. Przywitali się zarówno z nim, jak i ze mną, całując moją lewą dłoń, ale byli tak pijani, że cudem udało się im trafić. Bieber uśmiechał się głupkowato, podczas gdy oni kodowali moje imię. Jutro raczej nic z tego nie będą wiedzieć. <br />
Podał mi kubeczek i równo z nim upiłam pierwszy łyk alkoholu tamtego wieczoru. <br />
- Myślałem, że masz szlaban. - uniósł wysoko brwi, a ja zaczęłam szybko ruszać brwiami, bym nie musiała mu tłumaczyć, że wymknęłam się z domu, by tam być. On zaczął się ze mnie śmiać.<br />
- Idę sobie, ale ty miej oczy wokół głowy. Drugoklasistka na dwunastej. - zrobiłam dzióbek, a on popukał się w czoło. Zignorowałam go, ruszając tanecznym krokiem na poszukiwanie Natalie. <br />
<br />
<span style="color: #741b47;"> CZYTASZ = KOMENTUJESZ! </span><br />
Wystarczy
kilka słów, a dla mnie będzie to znak, że czytacie. Będzie mi bardzo
miło, jeżeli każdy kto przeczyta, napisze kilka słów na temat tego, co o tym sądzi. Możecie to dla mnie zrobić? :)<br />
<a href="https://twitter.com/iCuddleBiebah">twitter</a> | <a href="http://ask.fm/HotStuffNiall">ask</a>shawty nataliehttp://www.blogger.com/profile/01764236422840551634noreply@blogger.com28tag:blogger.com,1999:blog-3641002099018865281.post-60804605981245892822013-08-01T02:41:00.001-07:002013-08-01T02:49:34.595-07:00Rozdział 12 <b>Od autorki</b><i><b>: </b></i>Wow, zaszaleliście i dodaję rozdział dziś. Dziękuję za wasze komentarze, przez które nie mogę przestać się uśmiechać. Jesteście wspaniali! :) Dziękuję też, że do mnie pisaliście i piszecie, to bardzo miłe i naprawdę uwielbiam z wami pisać, nawet o głupotach, więc nie krępujcie się. :) <br />
Nie mam pojęcia, czy dodam jeszcze w sobotę, zobaczymy.<br />
Jeżeli chcecie być informowani to zostawcie nick twittera w komentarzu. :) <br />Chciałam też podziękować za wszystkie nominacje, postaram się to wszystko ogarnąć, po powrocie z pielgrzymki. Trzymajcie za mnie kciuki, hahaha. <br />
<br />
Mogłybyście napisać mi też w komentarzu, czy lepiej czyta się wam, gdy układ tekstu jest taki jak teraz, czy w taki, jak był w poprzednich rozdziałach? :) Byłabym wam wdzięczna. <br />
<br />
<br />
Miłego czytania! :) <br />
<br />
<i><b>Nel </b></i> <br />
<!--[if gte mso 9]><xml>
<o:OfficeDocumentSettings>
<o:AllowPNG/>
</o:OfficeDocumentSettings>
</xml><![endif]--><br />
<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:WordDocument>
<w:View>Normal</w:View>
<w:Zoom>0</w:Zoom>
<w:TrackMoves/>
<w:TrackFormatting/>
<w:HyphenationZone>21</w:HyphenationZone>
<w:PunctuationKerning/>
<w:ValidateAgainstSchemas/>
<w:SaveIfXMLInvalid>false</w:SaveIfXMLInvalid>
<w:IgnoreMixedContent>false</w:IgnoreMixedContent>
<w:AlwaysShowPlaceholderText>false</w:AlwaysShowPlaceholderText>
<w:DoNotPromoteQF/>
<w:LidThemeOther>PL</w:LidThemeOther>
<w:LidThemeAsian>X-NONE</w:LidThemeAsian>
<w:LidThemeComplexScript>X-NONE</w:LidThemeComplexScript>
<w:Compatibility>
<w:BreakWrappedTables/>
<w:SnapToGridInCell/>
<w:WrapTextWithPunct/>
<w:UseAsianBreakRules/>
<w:DontGrowAutofit/>
<w:SplitPgBreakAndParaMark/>
<w:EnableOpenTypeKerning/>
<w:DontFlipMirrorIndents/>
<w:OverrideTableStyleHps/>
</w:Compatibility>
<m:mathPr>
<m:mathFont m:val="Cambria Math"/>
<m:brkBin m:val="before"/>
<m:brkBinSub m:val="--"/>
<m:smallFrac m:val="off"/>
<m:dispDef/>
<m:lMargin m:val="0"/>
<m:rMargin m:val="0"/>
<m:defJc m:val="centerGroup"/>
<m:wrapIndent m:val="1440"/>
<m:intLim m:val="subSup"/>
<m:naryLim m:val="undOvr"/>
</m:mathPr></w:WordDocument>
</xml><![endif]--><!--[if gte mso 9]><xml>
<w:LatentStyles DefLockedState="false" DefUnhideWhenUsed="true"
DefSemiHidden="true" DefQFormat="false" DefPriority="99"
LatentStyleCount="267">
<w:LsdException Locked="false" Priority="0" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Normal"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="heading 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 7"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 8"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 9"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 7"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 8"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 9"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="35" QFormat="true" Name="caption"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="10" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Title"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="1" Name="Default Paragraph Font"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="11" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtitle"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="22" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Strong"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="20" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="59" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Table Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Placeholder Text"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="1" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="No Spacing"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Revision"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="34" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="List Paragraph"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="29" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Quote"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="30" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Quote"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="19" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtle Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="21" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="31" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtle Reference"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="32" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Reference"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="33" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Book Title"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="37" Name="Bibliography"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" QFormat="true" Name="TOC Heading"/>
</w:LatentStyles>
</xml><![endif]--><!--[if gte mso 10]>
<style>
/* Style Definitions */
table.MsoNormalTable
{mso-style-name:Standardowy;
mso-tstyle-rowband-size:0;
mso-tstyle-colband-size:0;
mso-style-noshow:yes;
mso-style-priority:99;
mso-style-parent:"";
mso-padding-alt:0cm 5.4pt 0cm 5.4pt;
mso-para-margin-top:0cm;
mso-para-margin-right:0cm;
mso-para-margin-bottom:10.0pt;
mso-para-margin-left:0cm;
line-height:115%;
mso-pagination:widow-orphan;
font-size:11.0pt;
font-family:"Calibri","sans-serif";
mso-ascii-font-family:Calibri;
mso-ascii-theme-font:minor-latin;
mso-hansi-font-family:Calibri;
mso-hansi-theme-font:minor-latin;
mso-fareast-language:EN-US;}
</style>
<![endif]-->
<br />
Stołówka była jednym z moich ulubionych miejsc w szkole. Nie to, że jadłam
dużo, ale tam było po prostu... przyjemnie. Może pomijając panią kucharkę,
która zawsze ma minę, jak gdyby nienawidziła swojej pracy. Zawsze mruczała coś
pod swoim nosem. Nic jej nie zrobiliśmy, my też wolelibyśmy siedzieć w domu,
niż w szkole, prawda? <br />
<br />
Przekręciłam się w stronę podekscytowanej Natalie. Wyglądała przezabawnie,
jej dłonie uderzały o kolana, a oczy świeciły się radośnie. Większość w szkole
mówiła o sobotniej imprezie, która miała się odbyć u Deana. Czułam się z tym
dziwnie, jeszcze nie wiedziałam czy pójdę, ale Olivia obiecała mi pomóc. Nie
będzie tak źle, mam nadzieję. Tak naprawdę mama nie wspominała praktycznie w ogóle o szlabanie. Nie sądziłam, że o tym zapomniała, ale za każdym razem gdy
chciałam o nim porozmawiać ona mnie zbywała, lub ignorowała.<br />
<br />
- To niedaleko, przejdziemy się. – Kiwała energicznie głową, uśmiechając
się.<br />
<br />
Lubiłam ją, nawet bardzo. Była dosyć energiczna i zwariowana, ale potrafiła
też słuchać. Miała w sobie różnego rodzaju dziwactwa, jak to, że jak ognia
unikała drużyny koszykówki i kółka biologicznego. Nie miałam pojęcia dlaczego,
ale zawsze gdy obok nas przechodzili, lub któreś z nich witało się z nami, ona
szybko odpowiadała i szła do przodu. To wyglądało komicznie. <br />
<br />
- Jak pójdę. – Jęknęłam cicho.<br />
<br />
Naprawdę chciałam tam pójść. Bardzo. Mogłam poznać kogoś nowego. Patrząc na
te tygodnie spędzone tutaj, poznałam niewiele osób. Moje życie zaczęło się
kręcić wokół Justina, ale jemu to najwyraźniej nie przeszkadzało, bo większość
sytuacji to on prowokował. Znałam jeszcze Deana, ale myśl o tym, że mogę poznać
tam o wiele więcej osób, była interesująca. <span style="mso-spacerun: yes;"> </span><br />
<br />
- Pójdziesz tam, przestaniesz się martwić i po prostu się pobawisz, kończąc
z idealną Nel. – Wyrzuciła z siebie na wdechu Liv, obejmując mnie ramieniem.<br />
<br />
Przesadzała, nawet bardzo, ale ja nie zamierzałam jej niczego udowadniać, bo
to nie miało najmniejszego sensu. Zamierzałam się dobrze bawić, jeżeli już tam
się dostanę. Zwłaszcza, że znałam gospodarza. Plus dla mnie. <br />
To nie tak, że byłam „idealna” po prostu nie miałam w zwyczaju pakować się w
kłopoty, nie byłam spóźnialska i nie pyskowałam do rodziców. Z resztą ona tego
też nie robiła, ale była bardziej wyluzowana, więc to ja byłam tą zbyt grzeczną
i zawsze przejmującą się każdą jedną osobą. <br />
<br />
- Um! – Wydała z siebie Natalie, machając rękoma i szybko gryząc to, co
miała w buzi. - Powiedzcie mamie, że śpicie u mnie. – Dodała, przełykając. <br />
<br />
Liv pokręciła twierdząco głową, uśmiechając się szeroko. Nie pałałam
sympatią do tego pomysłu, nie chciałam ich widzieć w roli tracących nad sobą
kontrolę. Wiem, znów zaczynałam martwić się na zapas, ale taka moja rola w tym
towarzystwie. Ale z drugiej strony ten pomysł nie był taki zły. Rodzice nie
musieli wszystkiego wiedzieć. Miałyśmy po dziewiętnaście lat, ale nie byłyśmy
tym typem osób, które wyfruwają z gniazda równo z zyskaniem pełnoletności. Nie
usamodzielniałyśmy się, bo to by nie współgrało z naszą nauką, a rodzice i tak
musieliby nam pomagać. <br />
<br />
Odwróciłam się, poprawiając włosy, by gumka mocniej ściskała mój koński ogon
na czubku głowy. Harry szedł ku nam ze zdeterminowaną miną. Patrzył na nas,
zaciskając pięści i szczękę. Nie miałam pojęcia o co chodzi, ale wiedziałam, że
nie szedł do nas zapytać o pogodę, czy nasze samopoczucie.<br />
<br />
- Ty... – Wytknął palec wprost we mnie. <br />
<br />
Spojrzałam na niego pytająco. Co ja takiego zrobiłam? Chyba mi nie
powie, że mam przewalone, bo nie wiedziałam, gdzie podziewa się Justin... Co za
ludzie. To by już przeważyło szalę.<br />
Uniosłam pytająco brwi, a Natalie momentalnie się spięła. <br />
<br />
- Styles, Styles, Styles... – Zaczęła Olivia, podpierając twarz na ręce,
którą oparła o stolik. <br />
<br />
Proszę nie. Wszyscy tylko nie ona. Dlaczego musi zawsze w coś się wplątać? <br />
<br />
- To jest Nel. Domyślam się, że chodzi ci o mnie, jestem tutaj. – Zadrwiła,
wskazując na nas raz po raz. <br />
<br />
Posłałam jej spojrzenie mówiące: "nie wplątuj w to mnie", a ona tylko
machnęła na mnie ręką. Urwę ją jej, obiecuję.<br />
<br />
- Jem, odejdź. Obrzydzasz. <br />
<br />
Olivia wsadziła frytkę do buzi, patrząc mu prosto w oczy. Oparłam głowę na
ręce, czekając na rozwój wydarzeń. Mogli by ze sobą porozmawiać i choć
traktować się jak na człowieka przystało. Ale nie, oni woleli skakać sobie do
gardeł i syczeć na siebie nawzajem.<br />
<br />
- O, nie. Zapłacisz za to co...<br />
<br />
- Mhm... – Przerwała mu, robiąc znudzoną minę. <br />
<br />
- Co ty sobie myślisz, co? Przyjeżdżasz tutaj, panoszysz się jak księżniczka
i chcesz, żeby każdy ci usługiwał. To się nie stanie. – Oparł swoje ręce na
stoliku, a jego włosy opadły mu delikatnie na twarz, więc spoglądał teraz na
nią spod grzywki.<br />
<br />
Wybuchła śmiechem, ale nie takim naturalnym, a sztucznym i przesadzonym.
Patrzył na nią zdezorientowany, podobnie jak połowa stołówki. Natalie posłała
im mordercze spojrzenie, a kilkoro pierwszaków wróciło do rozmowy, obserwując
nas kątem oka. Uwielbiałam ją również za to.<br />
<br />
- To <i>ty</i> się tak zachowujesz i sam zacząłeś te wojnę. Dobrze o tym
wiesz! – Wyrzuciła ręce w powietrze. - Czepiasz się odkąd się<i> zaśmiałam</i>
na korytarzu. Serio, to jest twój problem? Gdybyś nie wpieprzał nosa we wszystko
to bylibyśmy teraz dla siebie jak powietrze. Niewidzialni. Nie stać cię na
drugie spodenki? <br />
<br />
Podniosła się z miejsca, chwytając swoją torbę z podłogi przełożyła nogi
przez ławeczkę i skierowała się do drzwi. Harry pobiegł za nią, chwytając jej
nadgarstek tuż przed drzwiami i obracając ją twarzą do siebie. Na jej twarz
wpłyną grymas, ale słuchała tego co mówił, przewracając oczami. <br />
Pociągnęłam Natalie za rękę, ciągnąc ją w kierunku uciekinierki.
Przebiegłyśmy korytarz pełen gapiów, dysząc, żeby ją dogonić. <br />
<br />
<i>Uduszę ją kiedyś. </i><br />
<br />
Szła szybkim tempem, podczas gdy my prawdopodobnie byłyśmy czerwone ze
zmęczenia i zdenerwowania. Nienawidziłam biegać.<br />
<br />
- Co ty znów zrobiłaś? – Wysapałam, opierając się plecami o szafki. Łapałam
szybko oddech by go uregulować.<br />
<br />
- Znów? – spojrzała na mnie spode łba. - Zniszczył moją pracę, przez co o
mały włos nie dostałam jedynki z zajęć artystycznych! To on się zaczął, nie ja.
<br />
<br />
Spojrzałam na nią znacząco. Dobrze wiedziała, że to nie ma znaczenia, a tym
bardziej niczego nie rozwiązuje. Zachowywali się jak dzieci.<br />
<br />
- Serio, Nel? On jest psychiczny, podobnie jak ten twój Justin i cała reszta
hołoty. Palant z wielkim ego i jednymi spodenkami z farbą na pupie. <br />
<br />
Westchnęłam, ściągając z włosów frotkę i robiąc kucyk ponownie, bo uprzedni
zniszczył się pod wpływem naszego małego maratonu. Justin nie był mój. <br />
Z niecierpliwością czekam na dzień, w którym wszystko będzie po staremu.
Spokojnie, bez problemów i dziwactw innych. Na razie się na to nie zanosi, a
szkoda. Podobno po burzy, wychodzi zawsze słońce, więc poczekam. <br />
<br />
<b><i>Justin</i></b><br />
<br />
Schowałem swój wysłużony telefon do kieszeni
spodni. Musiałem odpowiedzieć na kilka smsów o to gdzie się podziewałem przez
dwa dni. Jedynie jeden mnie ucieszył, ten od Deana z informacją o sobocie.
Musiałem też wysłać wiadomość do Nel. Parker powiedział, że mamy się spotykać
we własnym zakresie, kiedy nam pasuje i gdzie chcemy. Wybrałem bibliotekę. Tak,
bardzo mądrze, idealne miejsce do uczenia się. <br />
Miałem nadzieję, że się zgodzi, po ostatnim incydencie nic nie było wiadome.
Właściwie to tylko po to chciałem się z nią spotkać. Miałem w nosie fizykę,
chciałem się pogodzić i moc ją denerwować na każdym kroku ponownie.<br />
<br />
- Cześć. – Przywitałem się sucho.<br />
<br />
Siedziała na najniższym schodku przed biblioteką, a promienie powoli
zachodzącego słońca delikatnie muskały jej bladą twarz. Spojrzała na mnie, unosząc
głowę, bo górowałem nad nią, stojąc sztywno na nogach. <br />
<br />
- Jesteś. – Szepnęła sama do siebie.<br />
<br />
Zabrzmiało to jak w tych wszystkich babskich filmach, kiedy koleś zdradzi
kobietę i ona się o tym dowie, po czym czeka na niego ze spakowanymi rzeczami.
Nie, żebym oglądał takie filmy, ale to się dzieje w połowie z nich.<br />
<br />
Wstała, otrzepując się, po czym poprawiła włosy i ruszyła w głąb budynku,
odnajdując po chwili drzwi biblioteki. <br />
<br />
Zapadła niezręczna cisza, kiedy sam miałem zrobić działanie, uprzednio
wytłumaczone przez nią. Było fajnie, kiedy mówiła, nie było tak niezręcznie i
nieswojo. Spojrzałem na zeszyt, po czym przeniosłem swój wzrok na nią. Patrzyła
na mnie i czekała. <br />
<br />
-Dobra, słuchaj…<br />
<br />
Nie wiedziałem, jak zacząć i jak dobrać słowa, żeby nie palnąć znów czegoś
głupiego. Tą opcje zostawiałem sobie na później. Wypuściłem głośno powietrze.
Nie miałem wprawy w przepraszaniu, nie robiłem tego zbyt często. Raz kozie
śmierć. <br />
<br />
- Nie, ty posłuchaj – zaczęła, a ja dziękowałem, że to zrobiła. - Wyszło
głupio, tak myślę...<br />
<br />
- Tak. - Przytaknąłem, choć po jej minie mogłem wywnioskować, że było to
niepotrzebne. Przewróciła oczami, siadając naprzeciw mnie.<br />
<br />
- Nie chciałam cię uderzyć. Po prostu wyładowałam się na tobie... Jest mi
głupio i przepraszam. <br />
<br />
Tym razem to ona wypuściła głośno powietrze, jak gdyby zrzuciła z siebie
ogromny ciężar. <br />
<br />
- Um... Ja też przepraszam… Myślę, że musisz się przyzwyczaić do takich
rzeczy, bo tutaj połowa miasta tak mówi. – zaśmiałem się cicho.<br />
<br />
Wyciągnęła do mnie rękę na zgodę, a ja się zaśmiałem. Jak oficjalnie...
Ścisnąłem ją, jednocześnie zrzucając z siebie cały ciężar jaki na mnie
spoczywał. <br />
<br />
- Nie myśl sobie, że zapomniałam o fizyce. <br />
<br />
- Zniszczyłaś klimat chwili! - rzuciłem w nią papierową kulką, zrobioną na
szybko. Rozłożyła ręce w geście niewinności, przez co się zaśmiałem cicho. <br />
<br />
Nie chciało mi się tego robić. Wolałem wrócić do domu, moja misja była
skończona. Mogę powiedzieć, że zakończona powodzeniem i byłem z siebie zadowolony. <br />
<br />
<br />
<span style="color: #741b47;"> CZYTASZ = KOMENTUJESZ! </span><br />
Wystarczy
kilka słów, a dla mnie będzie to znak, że czytacie. Będzie mi bardzo
miło, jeżeli każdy kto przeczyta, napisze kilka słów na temat tego, co o tym sądzi. Możecie to dla mnie zrobić? :)<br />
<a href="https://twitter.com/iCuddleBiebah">twitter</a> | <a href="http://ask.fm/HotStuffNiall">ask</a>shawty nataliehttp://www.blogger.com/profile/01764236422840551634noreply@blogger.com41tag:blogger.com,1999:blog-3641002099018865281.post-74258851042244252922013-07-27T12:27:00.000-07:002013-07-27T12:27:18.484-07:00Rozdział 11 <i><b><b><i><b> MAM BARDZO WAŻNĄ INFORMACJĘ. NIECH KAŻDY PRZECZYTA.<br /> </b></i><br />Od autorki</b><i><b>:</b></i></b></i>Dodaję rozdział, choć było mniej komentarzy i połowę mniej odwiedzin. Obiecałam wam na asku i twitterze i słowa dotrzymuję. :)<br />Chciałam
też poinformować, że w zależności od tego jak pójdzie teraz z
odwiedzinami i komentarzami pod tym rozdziałem, nie wiem dokładnie kiedy
nowy rozdział. Chodzi mi o to, że jeśli będzie mało odwiedzin to nowy
rozdział pojawi się dopiero aż po 19 sierpnia. :( <br /><b>Wyjeżdżam 4, a dużo
osób pojechało teraz na wakacje, więc nie wiem. Jeżeli bardzo będziecie
chcieli to przed wyjazdem mogę coś dodać ( następna sobota bądź szybciej
) ale potem nie będę mieć CAŁKOWICIE dostępu do internetu. Idę na
pieszą pielgrzymkę, rozumiecie, hahahahahaha. </b><br />Więc jeżeli będziecie
chcieli dowiedzieć się czy dodam zapraszam na aska, lub na twittera,
gdzie jestem praktycznie codziennie. :) Na dole są linki, wystarczy
kliknąć.<br />Informuję na twitterze, więc zostawcie nicki, jeżeli jesteście zainteresowani tym :)<i><b><br /></b></i><br />Miłego czytania! :)<i><b><br /><br /> Nel</b></i><br /> Nie widziałam Justina przez dwa dni. Prawdopodobnie nie było go w szkole, bo nie widziałam go na ani jednej lekcji. Początkowo myślałam, że może trenują, ale reszta Małp była i chodziła do Dżungli normalnie. <br />
Wcale mi to nie odpowiadało, jak mogło by się wydawać. Moje sumienie nie przestawało dawać znać o sobie i z minuty na minutę było coraz dziwniej. Olivia twierdzi, że to totalna głupota i jestem kretynką, może i ma rację. Wolałabym go przeprosić i mieć spokój, mógłby się nawet do mnie nie odzywać... Po prostu, mam zbyt miękkie serce, dobrze o tym wiem. <br />
Na zewnątrz robiło się coraz chłodniej, z dnia na dzień temperatura spadała, a liście żółkły. Jesień zbliżała się wielkimi krokami. Po lecie była to moja ulubiona pora roku. Niektórzy sądzą, że jest przygnębiająca, a tak naprawdę to ludzie robią się wtedy szarzy, zamiast przybierać odcienie żółci, czerwieni i pomarańczy jak natura. Jedyne, czego nie lubię to burze, ale one zdarzają się przez cały rok...<br />
Przysiadłam się do plotkujących Natalie i Liv, które nawet nie zwróciły na mnie uwagi, zawzięcie o czymś rozmawiały. Postanowiłam im nie przeszkadzać. Były wyraźnie podekscytowane. <br />
Ruszałam, zwisającymi w powietrzu, nogami w tą i z powrotem, od czasu do czasu zawadzając o murek. Podobało mi się tam. <br />
Otworzyłam oczy, kiedy usłyszałam chrząknięcie tuż przede mną. Serce zaczęło mi o wiele szybciej bić, prawie wyrywając się z piersi. Przestało mi się podobać.<br />
- Widziałaś może Justina? - syknęła, stojąca naprzeciw mnie blondynka.<br />
Myślałam, że to Bieber, a zamiast niego miałam do czynienia z, jak się domyślam po tym co usłyszałam na korytarzu, Tear. Wolałabym jego, jakkolwiek to brzmi. Zamrugałam kilkakrotnie, patrząc na nią jak na niezrównoważoną psychicznie. A co ja jestem, jego niańka? <br />
- Justin Bieber, nie za wysoki, brązowe oczy i ciemno...<br />
- Skończ, wiem kim on jest. - sapnęłam. - Nie jestem idiotką. <br />
Odwróciła głowę, uśmiechając się złośliwie do siebie. Wiem, co miała na myśli. Po chwili zaszczyciła mnie swoim niezadowolonym spojrzeniem. Była drobna, ale miała pulchne policzki i mały, zadarty nosek.<br />
- Nie rozumiem, niby skąd mam wiedzieć gdzie on się podziewa. - to było bardziej pytanie niż stwierdzenie. Przekręciłam głowę na bok, przyglądając się jej.<br />
Wypuściła głośno powietrze, zaciskając oczy, po czym je szeroko otworzyła i przejeżdżając ręką po swoich krótkich, blond włosach, przewróciła nimi na mnie. <br />
- No chyba nie tylko ja zauważyłam, że ostatnio się z nim często prowadzasz...<br />
Zacisnęła usta. Jej głos był przesiąknięty jadem, praktycznie nim pluła. Znów przewróciła oczami. Niech zrobi to jeszcze raz w moim towarzystwie, a nie wytrzymam. I w tym przypadku nie wiem, czy będę żałować.<br />
- Zazdrosna? - uniosłam wysoko brwi. <br />
Ja też mogę być złośliwa, nawet jeśli nie obchodzi mnie to czy faktycznie była o niego zazdrosna, czy po prostu się martwiła, czy Bóg wie, co miała na myśli i co ich łączyło. <br />
- On jest mój. - zaśmiała się pusto. - Nie wiem czemu z tobą rozmawia i nie wiem co z tego ma, lub będzie miał, ale niech weźmie co chce jak najszybciej i przestanie się z tobą zadawać. - puściła mi oczko, a raczej chciała, bo jej nie wyszło.<br />
Wredna suka.<br />
- Ja do ciebie nie robię pieprzonych pieszych wycieczek i ty też z tym skończ. - skrzywiłam się, przez co na mojej twarzy pojawił się grymas. <br />
- Awww, zabolało cię, Donnel? Tak mi przykro.<br />
Złapała się komicznie za serce. Miałam ochotę mocniej ruszyć nogą tak, by ją kopnąć, ale ostatecznie się powstrzymałam, przypominając sobie, że jesteśmy między ludźmi, na dodatek w szkole i nie chciałam dostać nagany.<br />
- Spierdalaj, co? <br />
Nie będzie traktować mnie jak gówno. Nawet mnie nie zna i nie ma najmniejszego prawa i nie zamierzam sobie na to pozwolić. Zwłaszcza, że nie lubi mnie, bo widziała, mnie wtedy, za pierwszym razem u Justina. Z resztą z wzajemnością. <br />
Tear odwróciła się na pięcie i ruszyła, jak się później okazało, w kierunku drużyny koszykówki. Wzruszyła ramionami i pokręciła przecząco głową. Kazali jej pójść się zapytać <i>mnie</i> o <i>Justina</i>? Poważnie? Prychnęłam pod nosem, zdenerwowana. Gwiazdy się znalazły. Niech sobie do niego zadzwonią, jak są ze sobą tak "blisko".<br />
Odwróciłam się energicznie, by ujrzeć nieśmiały uśmiech Olivii. Och, czekajcie... CO? Spojrzałam na nią wymownie, ale natychmiastowo odwróciłam się, starając się złapać kontakt wzrokowy z tym na kogo patrzyła ona. I nic, nikt się nie patrzył na nas. <br />
- Okej... - powiedziałam podejrzliwie, przeciągając "e".<br />
- Co to było? - spytała Natalie nadal stojąc w pozycji z ustami uformowanymi na wzór litery "o".<br />
Machnęłam ręką, starając się by przestała o tym myśleć i nie wypytywała. Szczerze mówiąc sama nie wiedziałam, co to było...Wiedziałam jak sprawić, by nie wypytywała, to szybka zmiana tematu, tak też zrobiłam. <br />
Śmiało mogę powiedzieć, że biegłam na chemię. Cóż, zasiedziałam się z dziewczynami, jeżeli można tak powiedzieć. Nie chciałam się spóźnić, ale musiałam wziąć jeszcze książkę. Zatrzymałam się przy szafce, przekręcając pokrętło, by utworzyć trzy cyfrowy ciąg liczb. <br />
- Jasna cholera. - mruknęłam do siebie, kiedy pomyliłam kod. Byłam zestresowana i to nie było dobre. Zabrałam się za to jeszcze raz, oddychając głęboko.<br />
- To co, widzimy się w piątek? - usłyszałam za sobą. <br />
Wrzasnęłam na pół szkoły, zatrzaskując drzwi szafki, przez co prawie znów przeklęłam. Dziś wszyscy mają jakiś dzień <i>zaskocz Nel swoją obecnością</i>? Chyba tak, nie podoba mi się to. <br />
Odwróciłam się tam skąd dobiegał głos kogoś, kto do mnie mówił, by zobaczyć wysokiego blondyna, uśmiechającego się szeroko do mnie. W jego zielonych oczach tańczyły iskierki, które sprawiły, że natychmiastowo odwzajemniłam uśmiech.<br />
- Co mówiłeś, bo nie słyszałam? - spytałam, dziękując, że nie wyszło to zarozumiale, ani sarkastycznie. Wydawał się być miły, nie chciałam go zniechęcić na samym początku.<br />
Przebierałam nogami w miejscu, niecierpliwiąc się. Byłam już spóźniona na lekcję.<br />
- Jestem Dean, chodzimy razem do jednej klasy. - znów się uśmiechną, ukazując białe zęby. Nie były idealnie proste, co dodawało mu tylko uroku. Więc stoi sobie oparty finezyjnie o rząd szafek, kiedy oboje powinniśmy być na chemii i jego to totalnie nie obchodziło? Czy ja jestem jakimś odmieńcem, coś mnie ominęło? Czy mogę się już nazwać kujonem, kupić okulary na pół twarzy i zmienić sposób mówienia na bardziej naukowy i opisowy? <br />
- Dean Avery? <br />
Przypomniałam sobie słowa Natalie. Rozpromienił się jeszcze bardziej, jeżeli to było możliwe. <br />
Jesteś słodki. - pomyślałam, chichotając.<br />
- Um... Dziękuję. - podrapał się po głowie, spoglądając na mnie ukradkiem.<br />
Momentalnie zrobiłam się czerwona jak burak. Nie wierzyłam, że to powiedziałam na głos. Miałam to pomyśleć! Byłam pewna, że to był głosik w mojej głowie! Moja wewnętrzna bogini śmiała się w najlepsze, zwijając się przy szafkach. Wskazywała na nas palcami, pomiędzy salwami śmiechu.<br />
- T-ty też jesteś słodka.<br />
Ukryłam twarz we włosach. Najbardziej żenujący moment w moim życiu. Dlaczego takie sytuacje zdarzają się właśnie mnie? Ugh, jestem jakaś pechowa. <br />
- A co do mojej "wizyty" - zrobił w powietrzu cudzysłów - to chciałem spytać, czy przyjdziesz z Natt i twoją siostrą na imprezę w sobotę. <br />
Niech on się przestanie <i>tak</i> uśmiechać, proszę.
<br />
- Zobaczę co da się zrobić. - puściłam mu oczko. Mam nadzieję, że wyglądałam choć ociupinkę seksownie, a nie jak kaczka o poranku, która na dodatek gęga. Znów posłał mi swój zniewalający uśmiech, więc uznałam moje mrugnięcie za lepsze od kaczuszki. <br />
- Do zobaczenia. - odwrócił się, po czym ostatni raz mi pomachał i znikł na zakręcie. <br />
Uderzyłam głową o szafkę, wzdychając głośno. Zaczęłam się śmiać, jak nienormalna. Nie mogłam przestać. Stałam z czołem opartym o zimną szafkę szkolną, wyładowując całe napięcie i żale. Pomogło. Po kilku minutach byłam spokojna, a kolory na mojej twarzy uregulowały się. Poprawiłam włosy, które sterczały w każdym kierunku i ruszyłam w stronę klasy, starając się wymyślić jakąś dobrą wymówkę. <br />
<br /><span style="color: #741b47;"> CZYTASZ = KOMENTUJESZ! </span><br />Wystarczy
kilka słów, a dla mnie będzie to znak, że czytacie. Będzie mi bardzo
miło, jeżeli każdy kto przeczyta, napisze co o tym sądzi. :) <br /> <a href="https://twitter.com/iCuddleBiebah">twitter</a> | <a href="http://ask.fm/HotStuffNiall">ask</a>shawty nataliehttp://www.blogger.com/profile/01764236422840551634noreply@blogger.com41tag:blogger.com,1999:blog-3641002099018865281.post-6609711415278928632013-07-21T00:31:00.000-07:002013-07-21T00:31:32.299-07:00Rozdział 10 <b>Od autorki: </b>Dziękuję za wspaniałe komentarze, które zostawiliście pod ostatnim rozdziałem. Jestem niezmiernie wdzięczna za to, że popychacie mnie do pisania, upominacie się i tak ładnie komentujecie, co ma też swoje dobre skutki w rozdziałach, które napisałam już "do przodu" :) <br />Mam nadzieję, że tym razem też dacie mi znać, że czytacie i co sądzicie właśnie poprzez komentarz.<br />Miłego czytania! :)<br />
<br /><b><i>Nel</i></b><br /> Jeszcze nigdy nie byłam tak poirytowana jak wtedy. Miałam ochotę rozwalić doniczkę z kwiatkiem stojącą przed domem. Daję słowo, jeszcze nigdy nie miałam dość szkoły w tak szybkim tempie. Czemu to wszystko przytrafia się mi, podczas gdy inni wiodą idealne życie bez żadnych problemów i jakiegoś upartego kolesia na głowie, który nie szanuje nikogo, a czasem nawet siebie? Oh, zapomniałam. Mam na czole napisane "zrób z nią co chcesz".<br />
<br />
<i> Tupnęłam nogą, jak małe dziecko, wyładowując całą frustrację. Musiałam wyglądać komicznie, bo siedzący na rogu ławki Justin Bieber zaśmiał się. To tylko spotęgowało moją złość. Miałam ochotę zdrapać mu ten uśmiech, a trwało by pewną chwilę, bo miałam krótkie paznokcie. <br />Mam spędzać z nim czas, który mogłabym poświęcić dla siebie? Mogłabym robić co zechcę, ale NIE. Mogłabym gdzieś wyjść, zrobić cokolwiek innego niż ślęczenie z nim nad książką. Przecież rozwiązałam tylko jedno głupie równanie, które zrobiłaby połowa klasy. </i><br />
<i>- Co się głupio śmiejesz? To wszystko przez ciebie i twoje chore ego! - wybuchłam, wyrzucając ręce w powietrze. </i><br />
<i>Miałam w nosie, że może zrobić ze mną co będzie chciał, że może mnie nawet uderzyć w tamtym momencie miałam ochotę sama to zrobić. </i><br />
<i>- Nieprawda. - wzruszył ramionami. - To ty się wymądrzałaś.<br />Spokój w jego głosie drażnił mnie. On po prostu miał w sobie kilka takich cech, które sprawiają, że chce mu się coś zrobić, a później uświadamiasz sobie, że to nie było dobre. Tacy ludzie są po prostu irytujący, bo chcąc ich znienawidzić czy znielubić doszczętnie zawsze będzie coś co cię przed tym powstrzyma. </i><br />
<i>- Przepraszam, co? - pisnęłam. </i><br />
<i>- No, wymądrzałaś się. </i><br />
<i>Czyli w tej szkole każdy udaje głupiego, w takich sytuacjach? Nigdy nie pomyślałam, że to normalna szkoła, ale to była już wisienka na torcie. </i><br />
<i>- Chciałam ci pomóc! Kazał mi to zrobić, nie słyszałeś?! I to przez ciebie! Jakbyś się zamknął w odpowiednim momencie bylibyśmy teraz zupełnie gdzie indziej i nie musielibyśmy się sprzeczać! - krzyknęłam, robiąc się cała czerwona ze złości.</i><br />
<i>- Niczego cię nie nauczyli? Trzeba było udać idiotkę. </i><br />
<i>- Jeden już tam stał. - syknęłam.</i><br />
<i>Nie mogłam się powstrzymać. Jego ton działał na mnie jak płachta na byka. Wiem, że nie byłam miła i wcale nie byłam z siebie dumna, ale on traktuje mnie jak gówno, a ja sobie na to nie zasłużyłam w żadnym wypadku. Nic mu nie zrobiłam, to on zaczął. </i><br />
<i>- To nie moja wina. To on to wymyślił, mogłaś mu powiedzieć, że się mnie boisz i nie chcesz mi poświęcać swojego cholernie cennego czasu, który spędziłabyś na nic nie robieniu lub plotkowaniu z Mandez! - krzyknął tak głośno, że aż podskoczyłam.</i><br />
<i>- Skończ z tym baniem się! </i><br />
<i>- Skończ z użalaniem się nad sobą! - splunął.</i><br />
<i>Zacisnęłam pięści z całych sił, nie chciałam zrobić czegoś głupiego tylko dlatego, że jego słowa mnie zabolały. Powinnam to wypuścić drugim uchem, ale było na to za późno. Nie oczekuję od niego, że będzie mnie traktował jak księżniczkę, chcę by traktował mnie na równi z sobą. </i><br />
<i>- Pieprz się, Bieber. - syknęłam przez zaciśnięte zęby.</i><br />
<i>- Chyba z tobą, Donnel. </i><br />
<i>Nie wytrzymałam, moja mała dłoń sama znalazła drogę do jego policzka, zostawiając na nim zaróżowiony ślad moich palców. </i><br />
<i>Cholera. </i><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh8bLr4P39z9JHNGBFdgBH3bzmvKR-EGYz2SQK08yTN2fYi6Fwq2QtAonBqsbAPiIcnhyphenhyphenIr8V0m9Vx3j2C-DPbsN7gIgsQDqIg47s9nMFRmA_krWqt6UvvSCrXc4V1MZArqbHaZyqfAXaiY/s1600/tumblr_mneh505HJY1ry8cffo1_500.gif" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh8bLr4P39z9JHNGBFdgBH3bzmvKR-EGYz2SQK08yTN2fYi6Fwq2QtAonBqsbAPiIcnhyphenhyphenIr8V0m9Vx3j2C-DPbsN7gIgsQDqIg47s9nMFRmA_krWqt6UvvSCrXc4V1MZArqbHaZyqfAXaiY/s320/tumblr_mneh505HJY1ry8cffo1_500.gif" width="320" /></a></div>
<i>Zacisnął szczękę, a jego brązowe oczy pociemniały. Patrzyliśmy na siebie w milczeniu. W mojej głowie wszystko krzyczało by go przeprosić, moje cholerne sumienie też tego chciało, ale coś mnie powstrzymywało. </i><br />
<i>Odwróciłam się, po czym chwyciłam moją torbę z podłogi. Powoli wyszłam z sali. Zerknęłam na Justina, będąc przy drzwiach. Nie ruszył się ani o milimetr. Potrząsnęłam głową, ale to nic nie dało. To głupie uczucie nie opuściło mnie ani na chwilę. Było przy mnie jak zbłąkany piesek tylko nie miało w sobie ani jednej pozytywnej cechy. Znów to ja byłam winna wszystkiemu.</i><br />
<br />
Moja głowa pulsowała, a zmoczona szmatka na czole zrobiła się ciepła, więc przekręciłam ją na lewą stronę, zamykając oczy<br />
- Potraktowałam go jak śmiecia. - szepnęłam, gapiąc się tępo w wyłączony telewizor. <br />
- O czym ty bredzisz? <br />
Spojrzałam w bok. Olivia siedziała, obserwując mnie. Nawet więcej niż mnie obserwowała, ona mnie szkicowała. Skrzywiłam się, czy ona zamierzała uwzględniać ścierkę na moim czole? <br />
- O Justinie. - szepnęłam, a w mojej głowie zarysował się obraz mojej dłoni uderzającej o jego twarz z charakterystycznym plaskiem. - Co rysujesz? <br />
- Ciebie. Dupek zniszczył moją pracę na zajęcia artystyczne. - jej głos był przesiąknięty jadem. Obie miałyśmy zepsuty nastrój. - Koleś myśli, że jest najważniejszy i może sobie robić co mu się podoba. O, nie. Nie kiedy zadarł ze mną. <br />
Może w tej chwili byłam egoistyczna, ale wcale nie chciałam pytać o to co się dokładnie stało, chciałam by to ona mnie wysłuchała i zabrała ze mnie ciężar winy. <br />
- Uderzyłam go w policzek. - jęknęłam. <br />
Byłam głupia, zadręczając się tym, ale nie potrafiłam inaczej.<br />
Zastanawiała się nad tym przez chwilę, po czym bez niczego wróciła do szkicowania. Nienawidziłam tego. Potrafiła biec do źdźbła trawy, które przyciągnęło jej uwagę i uważała je za godne poświęcenia chwili na narysowanie go, zostawiając mnie byle gdzie, z byle kim i o byle jakiej porze. <br />
- A teraz myśl o tym co przedtem, miałaś spektakularną minę. <br />
Własna siostra chce żebym się zadręczała dla dobra jej pracy, cudownie... <br />
Sprowokował mnie. Mogę się tak usprawiedliwiać? Ciągle mi to robi, prowokuje. Odkąd go znam ładuję się w same kłopoty, ale to też moja wina, jestem beznadziejna. <br />
Chodzący problem. Bardzo seksowny, ale za razem wkurzający. <i> </i><br />
<i>Uspokój się, Nel!</i><br />
- Pomocy! <br />
Z rozmyśleń wyrwało mnie wołanie mojej mamy. Zerwałam się z kanapy, ignorując upadającą ściereczkę. Pobiegłam do pracowni mamy, szukając jej. Siedziała z twarzą w dłoniach. Zaczęłam się bać. <br />
- Nie wiem, które wybrać... - podniosła głowę, wskazując podbródkiem ekran na którym wyświetlone były dwa zdjęcia. <br />
Przedstawiały jezioro o zmroku, księżyc odbijał się w jego tafli, nadając temu miejscu magicznego wyglądu. Było przepiękne i wiem, jestem ckliwa. Chcę je kiedyś zobaczyć. Poproszę ją, żeby mnie tam zabrała, kiedy moja kara-za-nic się skończy. <br />
- Mamo, są takie same. - zmarszczyłam brwi, a ona gorączkowo pokręciła głową. Westchnęłam, nie widziałam tego co ona, dla mnie były identyczne.<br />
- To pierwsze. - wskazała Olivia. - Nie ma takiego kontrastu pomiędzy niebem, a lądem. Jest po prostu lepsze. - wzruszyła ramionami. <br />
Chwilę później byłyśmy zamknięte w niedźwiedzim uścisku.<br />
- Mam najlepsze córki na świecie. - przyznała, a my zachichotałyśmy. <br />
Wpadłam na genialny pomysł, wykręciłam się z jej żelaznego uścisku, uśmiechając się tak słodko, jak tylko potrafiłam. Używałam tego dawniej, kiedy chciałyśmy przekonać do czegoś mamę. Olivia spojrzała na mnie dziwnie, ale zignorowałam ją. <br />
- A czy mogłabyś przestać się gniewać na tą twoją najlepszą córkę i znieść jej karę? - zamrugałam wielokrotnie, a mama patrzyła na mnie, uśmiechając się. Po chwili po prostu odwróciła się na pięcie i sobie poszła, krzycząc do nas z kuchni, czy chcemy herbatę. Dziwna kobieta. <br />
<i>Jaka matka, taka córka.<br /></i><span style="color: #741b47;"> CZYTASZ = KOMENTUJESZ! </span><br />Wystarczy kilka słów, a dla mnie będzie to znak, że czytacie. :) Będzie mi bardzo miło, jeżeli każdy kto przeczyta, napisze co o tym sądzi. To naprawdę pomaga w dalszym pisaniu, więc mam nadzieję, że zrobicie to dla mnie i poświęcicie chwilkę. :) <br />Musiałam wstawić ten gif, bo go uwielbiam ponad życie, spójrzcie na kości policzkowe Justina. *-* <br /> <a href="https://twitter.com/iCuddleBiebah">twitter</a> | <a href="http://ask.fm/HotStuffNiall">ask</a><br /><br /> <br />
shawty nataliehttp://www.blogger.com/profile/01764236422840551634noreply@blogger.com27tag:blogger.com,1999:blog-3641002099018865281.post-40043468626871084682013-07-16T07:30:00.003-07:002013-07-16T07:30:52.966-07:00Rozdział 9<b>Od autorki:</b> Bardzo wam dziękuję za komentarze, które zostawiliście pod ostatnim rozdziałem i mam nadzieję, że tym razem też napiszecie mi co o tym sądzicie. :) Nie mogę wam dać 1 rozdziału jak 2 bo nie będzie się wam chciało tego czytać, hahaha.<br />Jeżeli chcecie ze mną popisać na twitterze, czy asku to śmiało, nie zjem was. <br />A jeśli chcecie być informowani to napiszcie mi nick w komentarzu i jeżeli zmieniacie nicki to też napiszcie, bo się gubię. :) <br />Pisałam na twitterze, że mam niespodziankę i to była prawda! Kochana Oliwia zrobiła cudowny zwiastun i muszę się wam nim pochwalić! :) Zobaczcie koniecznie. Dziękuję, że się męczyłaś, naprawdę jest cudowny. :')<br />
<br />
<br />
<iframe allowfullscreen='allowfullscreen' webkitallowfullscreen='webkitallowfullscreen' mozallowfullscreen='mozallowfullscreen' width='320' height='266' src='https://www.youtube.com/embed/UAZtkGZml6c?feature=player_embedded' frameborder='0'></iframe><i><b><br /><br />Justin</b></i><br /> Czekałem aż Tear wybuchnie niepohamowaną złością. Byłem na to przygotowany, ta dziewczyna jest zazdrosna o wszytko i wszystkich. Dlaczego nagle połowie moich znajomych przeszkadza każdy mój ruch?
Jestem dorosły i fakt, może ostatnio nie przesiaduję z nimi 24/7, ale to
nie znaczy, że będę miał ich gdzieś. To takie trudne? <br />
-
Kiedy w końcu przestaniesz za nią latać? - syknęła siedząca na
przeciwko mnie blondynka, a Stacy jej przytaknęła. <br />Zwalczyłem ochotę
przewrócenia oczami. Ona była jak jej służąca, chodziła za nią wszędzie i prawie zawsze, nawet gdy Tear zwracała jej uwagę na mózg wielkości orzeszka ziemnego o na i tak zostawała przy niej. Trochę pochrzanioną miały przyjaźń, ja bym tak nie mógł....<br />
- Tear, jesteś kobietą, nie zrozumiesz. <br />
- Twierdzisz, że jestem głupia? - odpyskowała, zabijając Angelo wzrokiem. <br />
- Nie chcę się kłócić, więc powiem, że nie. - westchnął ciężko, odwracając wzrok, a ona zacisnęła pięści.<br />
Zaśmiałem się cicho. Oni potrafili się sprzeczać o każdą bzdurę, nawet najmniejsze gówno. Przynajmniej nie jest nudno, ale potrafią być irytujący, zwłaszcza, że przebywamy w takim gronie bardzo często. <br />
-
Donnel jest gorąca, a ty tego nie pojmiesz, bo... jesteś dziewczyną i
wy się nie chwalicie nawzajem. Chyba, że jesteście przyjaciółeczkami. -
przewrócił oczami, nadając swojej wypowiedzi idealny charakter.<br />
-
Zwłaszcza, że koleś który podoba się jednej, poświęca uwagę tej
drugiej... - Angelo uzupełnił wypowiedź Grega, uważnie przyglądając się
czerwonej ze złości Tear. <br />
- Tylko, że ta druga jest irytująca, wkurzająca nawet sposobem oddychania i chodzenia... - zaczął wyliczać Harry. <br />
Postanowiłem go zignorować, nie zamierzałem się sprzeczać z nim i jego bzdurami. Wolałem sobie tego oszczędzić i przemilczeć to. <br />
- A najgorsze w tym wszystkim jest to, że są dwie. No i jeszcze Mandez na dokładkę.<br />
-
Będziesz się musiał do niej przyzwyczaić, bo mam się spotykać z nią
regularnie. - poinformowałem zarówno Stylesa, jak i resztę towarzystwa.
Tear doskonale wiedziała co się działo, była tam obecna, ale i tak kipiała złością. Trochę się o nią martwiłem, robiła sobie zbyt wiele nadziei. <br />
<br />
<i>Pokręciłem
przecząco głową, kiedy Greg wołał mnie, bym z nim usiadł, wskazując siedzącą po drugiej stronie klasy
Nel. Uśmiechnął się, kręcąc głową z dezaprobatą. Wiedziałem, że nie był typem chłopaka, który mógłby mnie potępić czy skrytykować. Był otwarty na wszystko i bardzo pomysłowy. Zrozumiał, chwała mu, bo nie zamierzałem
niczego wyjaśniać. Z resztą w cale nie musiałem. </i><br />
<i>Ruszyłem wolno do jej ławki, dziękując w duchu, że nikt z nią nie siedział. Pomachałem jej z
uśmiechem, odsuwając krzesło. Ignorowałem jej natarczywe spojrzenie,
które wręcz krzyczało o to co robię. Rzuciłem plecak na ławkę, wyciągając
z niego podręcznik i zeszyt do fizyki. Opadłem na krzesło, krzyżując
ręce na piersi, a nogi pod ławką. </i><br />
<i>- Tam jest twoje miejsce. - szepnęła Nel, wskazując miejsce obok Grega. </i><br />
<i>- Cieszę się, że interesujesz się moją osobą i mnie zauważasz. - dokuczyłem jej, posyłając firmowy uśmiech. </i><br />
<i>Skupiała
całą swoją uwagę na panu Parkerze i jego nudnym gadaniu. Nie przepadałem
za fizyką, w ogóle nie przepadałem za szkołą Musiałem coś robić, żeby nie
zasnąć. Wpatrywałem się intensywnie w dziewczynę siedzącą obok mnie,
starając się zwrócić jej uwagę. </i><br />
<i>- Nie gap się. - szepnęła, ale jej głos się łamał.</i><br />
<i>-
Podoba mi się to co widzę. - odparłem, opierając głowę na
lewej ręce. Miałem nadzieję, że czuje moje palące spojrzenie na sobie i nie czuje się z nim komfortowo. Chyba miałem racje, bo wierciła się i starała odwrócić moją uwagę. W końcu odwróciła się do mnie i otworzyła usta by coś powiedzieć, ale pan Parker jej przerwał.</i><br />
<i>- Umówicie się po lekcjach! </i><br />
<i>Nauczyciele to idioci. Myślą, że gdy rzucą jakiś oklepany tekst to będą fajni. Nie, nie będą, mogą przestać robić sobie wiochę. </i><br />
<i>Na moją koleżankę z ławki słowa Parkera widocznie podziałały, bo jej twarz oblała się rumieńcem.</i><br />
<i>- Po lekcjach to ona ucieknie i stracę swoją szansę lub, co gorsza, ktoś mnie uprzedzi.- odchyliłem się delikatnie na krześle.</i><br />
<i>Misja
zgasić nauczyciela zakończona powodzeniem. Cała klasa chichotała, a Nel
patrzyła na mnie z niedowierzaniem. Puściłem jej oczko, na co zacisnęła
szczękę i spuściła głowę. On natomiast patrzył na mnie, jak gdybym zabił mu rybkę. </i><br />
<i>- Rozładujesz swoje pokłady energii przy tablicy. Zapraszam. - uśmiechnął się złośliwie.</i><br />
<i>Wstałem,
powolnie kierując się na środek klasy. Lepiej niech się nie spodziewa
niczego. Nie zamierzałem nawet zacząć. Nie umiałem tego zrobić. Po co komu fizyka?</i><br />
<i>Stałem tam, kołysząc się na stopach, a nauczyciel patrzył na
mnie wyczekująco. Wzruszyłem ramionami, bawiąc się czarnym mazakiem do
tablicy. Nie byłem geniuszem matematycznym, a bez matmy nie ma nawet sensu brać się za fizykę.</i><br />
<i>- Kto pomoże naszemu mądrali? - rozejrzał się po klasie, a
ja podążyłem z nim. Każdy siedział skulony, wpatrzony w książkę,
zaciekle "czytając". Marny pretekst, ale też tak robię.</i><br />
<i>- Ele mele - zaczął wyliczać, a ja prychnąłem. Nawet moja babcia tak nie robi. - misia... - wypchnął swój długi paluch, wodząc nim po klasie, szukał ofiary. - mela. </i><br />
<i>Zatrzymał palec, kierując go w stronę Nel. Zgiął go, wołając ją. Wahała się przez dłuższą chwilę.</i><br />
<i> </i><br />
<i>Wstała
i zabijając mnie wzrokiem podeszła do tablicy. Stanęła tyłem do klasy,
denerwowała się. Zagryzała wargę, lustrując pojawiające się działania.
Jej dłonie trzęsły się w tak dziwny sposób, że miałem ochotę złapać je i
pomasować, żeby się uspokoiła. Wypuściła głośno powietrze, błądząc wzrokiem po tablicy.<br />Podniosła rękę, zapisując na tablicy jakieś litery połączone z liczbami. Matematyka była całkiem w porządku, do póki nie zaczęła zadawać się z alfabetem. </i><br />
<i>- To wzór. - szepnęła, zagryzając wargę ze zdenerwowania. - Warunek równowagi dźwigni dwustronnej. <br />Zakodowałbym
to co mi powiedziała, ale to było totalnie bezsensu i do niczego by mi
się nie przydało. Jeszcze nie spotkałem takiego człowieka, który
obliczałby prędkość jadąc samochodem... No błagam, od tego jest licznik.
Wystarczy spojrzeć. <br />- Musisz zestawić go z tym. - wskazała na kolejne równanie. - Po to, żebyś mógł wykonać obliczenia. <br />Pokiwałem
głową, chodź i tak nic nie rozumiałem z jej paplaniny. Podała mi
marker, wskazując wzrokiem tablicę. Nie może po prostu sama tego
policzyć? Nie jestem kalkulatorem. <br />Uśmiechnąłem się szeroko, kiedy rozbrzmiał dźwięk dzwonka. Odłożyłem marker i pewnie skierowałem się do swojej ławki. </i><br />
<i>-
Wasza dwójka zostaje. - powiedział Parker podniesionym głosem, kiedy
ruszyłem do wyjścia. Obróciłem się, rozkładając ręce. Ugiąłem kolana,
patrząc w sufit, przekląłem go pod nosem. Wróciłem do ławki i wskoczyłem na nią, siadając. <br />- Wybrałaś już zajęcia dodatkowe? - spytał Nel, a gdy ta zaprzeczyła spytał o to samo mnie.<br />- Jestem w drużynie, nie muszę się w to bawić. <br />- Rozumiem, że treningi nie zapełniają całego twojego czasu? </i><br />
<i>Spojrzałem na niego jak na idiotę. Niech on po postu powie o co mu chodzi. </i><br />
<i>-
Potrzebujesz korepetycji z fizyki. - poinformował mnie. - Zdaję sobie
sprawę z tego, że masz gdzieś co ci powiem i nie poinformujesz o tym
twojej mamy.<br />Jaki bystry... Wcale ich nie potrzebuję, po co mam
zaprzątać im wszystkim głowę, jestem przecież dorosły i nie jestem
synkiem mamusi. <br />- Więc przedstawiam ci twoją nową korepetytorkę. -
wskazał na Nel, a jej mina zrzedła. Wyglądała jakby przegrała milion
dolców. Kolory z jej twarzy zupełnie odpłynęły. <br />- Co? Nie, no co pan. Nie... - jąkała się. - Nie jestem doświadczona, przecież nie mogę tak po prostu tego robić! <br />Nie jest doświadczona? Czy ona siebie słyszy? <br />- Sądzę, że to będzie wyglądało świetnie na świadectwie. Pomożesz mu, a ja zwolnię cię z zajęć dodatkowych. <br />Prychnąłem,
wcale nie zamierzałem się w to bawić. Mam siedzieć z nią po kilka
godzin i słuchać o tych wszystkich cyferkach i wzorach? Dziękuję,
postoję. Z drugiej strony to nie był taki ły pomysł, kto powiedział, że faktycznie musimy się uczyć? <br />- Sprawdzę twoją wiedzę, Bieber. Po
prostu się przyłóż, to są same powtórki. Połączycie przyjemne z
pożytecznym. - uśmiechnął się tak głupkowato, że miałem ochotę przyłożyć
swoją pięść do jego pokrytej zmarszczkami twarzy. - Poinformuję o tym
dyrektora i w wychowawcę. <br />O nie, nie mógł zostawić mnie tam samego z nią. Jej wyraz twarzy zdradzał zbyt wiele, była zła, może nawet
wściekła. Zaciskała pięści, powieki i szczękę. Widziałem ją taką po raz
pierwszy i szczerze mówiąc nie było na co patrzeć. Była przestraszona Nel, a teraz wściekła. Wściekłą na mnie. Zaczynała mnie przerażać. Chyba wolę ją w wersji "trzymaj się jak najdalej od Justina"... <br /></i><br /><span style="color: #741b47;"> CZYTASZ = KOMENTUJESZ! </span><br />Wystarczy kilka słów, a dla mnie będzie to znak, że czytacie i jest sens to publikować. :) Gdyby każdy kto przeczytał napisał co o tym
sądzi i czy się podoba, bądź nie to byłoby o wiele milej Mogę o to prosić? :)<br />
Jeżeli macie do mnie pytanie to z boku jest opcja zadania mi go. Zapraszam. :)<br /> <a href="https://twitter.com/iCuddleBiebah"> twitter</a><a href="http://ask.fm/HotStuffNiall"> </a><br /><br /> Zapraszam na blogi <a href="http://lying-naked-on-the-floor.blogspot.com/">NATALKI</a> i <a href="http://charm-of-the-past.blogspot.com/">OLIWII</a>, zajrzyjcie bo warto. shawty nataliehttp://www.blogger.com/profile/01764236422840551634noreply@blogger.com35tag:blogger.com,1999:blog-3641002099018865281.post-57592926787491512452013-07-11T05:48:00.000-07:002013-07-11T05:48:07.437-07:00Rozdział 8<i><b> Od autorki:</b></i> Chciałabym bardzo, ale to bardzo podziękować za każdy jeden komentarz, który zostawiliście pod ostatnim rozdziałem. To dla mnie cholernie dużo znaczy. Fakt, że doceniacie to co robię mnie uskrzydla i bardzo motywuje. Dziękuję. :) Mam nadzieję, że pod tym rozdziałem też zostawicie tak wspaniałą liczbę waszych opinii i nie obrażę się, jeżeli będzie ich więcej. :) Jeżeli coś wam się nie spodoba to piszcie! :) <br />Dziękuję też, że piszecie do mnie na twitterze i asku, jak widać wszystko skutkuje i rozdział pojawił się dzisiaj, nie po tygodniu jak zwykle. To wasza zasługa :)<br />
Jeżeli chcecie być informowani o
nowych rozdziałach na twitterze, zostawcie nick w komentarzu. :) <br />Miłego czytania! :) <i><b><i><b><b><i><br /></i></b></b> </i></b><b>Nel</b></i><br /> Nie mogłam w to uwierzyć. Siedziałam w samochodzie Biebera i żyłam.
Nie chciałam dać mu tej satysfakcji, nie mogłam pokazać mu, że się go bałam. To idiota i
wiem, że powtarzałam to już milion razy, ale nie zawaham się zrobić tego
kolejny raz. Jest zbyt pewny siebie i bardzo bezczelny. <br />
Drzwi kierowcy się otworzyły, a po chwili jego miejsce zajął Justin.<br />
- Chcę dojechać do domu cała i zdrowa, wiesz o tym?<br />
- Nie mam w planach zabicie cię. - przewrócił oczami. - Jeszcze... - spojrzał na mnie ostrzegawczo, przekrzywiając głowę.<br />
- Tylko się upewniałam. - mruknęłam, zapinając pasy.<br />
Usadowiłam
się wygodnie. To co działo się ze mną ostatnimi czasy było jednym z
najdziwniejszych doświadczeń w całym moim nastoletnim życiu. Poznałam
przerażającego chłopaka, który nie chce mi dać spokoju, dostałam szlaban
i zmieniłam miejsce zamieszkania i chodziłam do jakiejś dziwnej szkoły z kilkoma poziomami społeczeństwa, gdzie każdy każdego ocenia bez poznania się nawzajem.<br />
- Nie w aucie. - powiedziałam, kiedy próbował odpalić papierosa.<br />
Odwrócił głowę w moją stronę, powoli, wręcz ślamazarnie, na co wywróciłam teatralnie oczami. On był niemożliwy. Próbował wyglądać jak ci aktorzy z starych, amerykańskich filmów o kowbojach. Brakowało tylko pompatycznej muzyki i źdźbła trawy w jego ustach, ale w sumie zastępował je papieros...<br />
-
Ale to moje auto... - zaśmiał się, spoglądając na mnie ukradkiem. <br />
Nie
lubiłam palaczy, po co sami się podtruwają? To największa głupota. <br />
- Ale lubię swoje życie i ty swoje też powinieneś.<br />
- Co cię nie zabije to cię wzmocni. - uśmiechnął się, odpalając papieros.<br />
Odwróciłam
głowę zdegustowana zapachem. Ohyda. Nie mogłam mu tego zabronić, ale
nie podobało mi się to, że mnie zignorował i moją prośbę też. Mógłby się liczyć z moim zdaniem, choćby w jakimś procencie. Ulitował się nade mną i otworzył okno. Wciągnęłam szybko świeże powietrze, a on zachichotał. Wspaniale, udało mi się go rozbawić moim małym cierpieniem.<br />
Odwróciłam głowę, opierając czoło o szybę.<br />
- Hej, do mojego domu nie jedzie się tędy. - zauważyłam,przyglądając się drodze.<br />
Spojrzałam z powrotem na Justina, który uśmiechał się głupkowato. No nie, tylko nie to. <br />
- Nie jedziemy do twojego domu. Jesteś głodna? <br />
Byłam głodna, ale on wcale tego nie musiał wiedzieć. Nie musiał nic wiedzieć, miał mnie tylko podwieźć do domu. Przepraszam, ale co w tym tak skomplikowanego i czy ten chłopak mógłby zacząć być bardziej słowny? I on się dziwi, że nie mam ochoty z nim przebywać. Roi jedno, mówi drugie, myśli trzecie, a wyobraża czwarte. <br />
Pokręciłam przecząco głową, mając nadzieję, że to odwróci jego decyzję. <br />
- A ja jestem głodny. Ty też zgłodniejesz, zobaczysz. <br />
-
Justin. - westchnęłam, pocierając skronie. - Wyglądam jak sierota w tym
mundurku. Proszę cię, uszanuj moją wolę ten jeden raz. - spojrzałam na
niego błagalnie. <br />
Naprawdę nie chciałam wychodzić z tego auta
wyglądając tak, jak wyglądałam. Jeżeli ktoś ze znajomych mnie zobaczy,
to będzie katastrofa. Wróć, nie mam tu znajomych nie licząc Natalie i
Liv. No i oczywiście jest jeszcze Bieber. Wiecie co? Coraz mniej się go
boję, coraz bardziej mnie wkurza swoim byciem. To dobrze, czy źle? Nie
mam zielonego pojęcia. Wiem tylko, że to wszystko skończy się
katastrofą. <br />
- Mi się podoba. - powiedział, nawiązując do tego jak wyglądałam w mundurku.<br />
To
nie było złośliwe, ani uszczypliwe, przez co się delikatnie
zarumieniłam. Wyjrzałam przez okno. On mnie nie rozumie. Ja się będę
czuła zupełnie niekomfortowo. W sumie opcja wyjścia coś zjeść na mieście
była bardzo przystępna i gdyby odrobinę zmienić towarzystwo mogłoby być
idealnie. Nie byłam na razie praktycznie nigdzie. Moje nocne zwiedzanie
skończyło się na kanapie sami wiecie kogo. <br />
<br />
<i><b>Justin</b></i><br />
Podbiegłem
do drzwi pasażera, żeby je otworzyć, ale ona była szybsza. Z impetem otworzyła je i wyskoczyła z samochodu, obdarzając mnie kpiącym uśmieszkiem. A potem kobiety narzekają, że na świecie jest coraz mniej dżentelmenów. Same zabijają w nas ich małe zalążki, nie pozwalając wyrosnąć na prawdziwych dżentelmenów. <br />
Zaśmiałem
się o pod nosem, robiła wszystko, żeby mi dokuczyć. Była zabawna na swój głupkowaty
sposób, nawet nie zdając sobie z tego sprawy. <br />
Ruszyłem w stronę baru, odwracając się na chwilę, by
zerknąć czy Nel idzie za mną. Szla powoli, ale raczej marne szanse ma na
to, że może uciec. To byłoby śmieszne i tak bym ją złapał. Wróciłem się
kilka kroków, po czym złapałem ją za rękę i pociągnąłem do drzwi. Nie
mieliśmy całego dnia na samo wejście tam. Otworzyłem je, zapraszając ją
gestem ręki. Przewróciła teatralnie oczami, wymijając mnie.<br />
Usiadła
na krótkiej, czerwonej kanapie na samym końcu sali, krzyżując nogi pod
stołem. Zrobiłem to samo, siadając na przeciwko niej. <br />
- Hej,
Justy... Co dla ciebie? - spytała wesoło Ann, która tutaj pracowała. - I
ciebie? - spytała ponownie, tym razem Nel z o wiele mniejszą radością, a uśmiech na jej twarzy odrobinę przygasł.<br />
- Chcę gofry. - oznajmiła, ignorując nieprzyjemny ton mojej znajomej. <br />
Ta dziewczyna chce gofry w południe. Ciekawe, jak wiele takich dziwactw ma w zanadrzu. Wzruszyłem ramionami, kiedy Ann spojrzała na mnie dziwnie.<br />
-
Wezmę to samo... I dwa razy wodę. - powiedziałem, zamykając menu. Poczekałem aż oddali się z naszymi zamówieniami na kilka kroków. -
Ignoruj ją, jest zazdrosna. <br />
- Zazdrosna o co? - skrzywiła się, obserwując jak odchodzi.<br />
Wskazałem na nią palcem, kiwając głową.<br />
- Aw, czyżby komuś w tym barze podobał się <i>Justy</i>? - zagruchała. - I nie ma o co być zazdrosna. <br />
Sposób w jaki powiedziała moje imię był gorący. Zdecydowanie może mnie tak nazywać, pozwalam jej. <br />
- Raczej chciałaby żebym się dobrał do jej spodni, a ona do moich. Ale to się nigdy nie stanie. <br />
Przyłożyła wskazujący palec do otwartej buzi, udając odruch wymiotny. Zaśmiałem się cicho. <br />
Chwilę
później pojawiła się kelnerka z naszymi zamówieniami, ciskając w
brunetkę na przeciwko mnie piorunem. Jak ona na to odpowiedziała?
Uśmiechnęła się do niej tak słodko, że aż w jej policzkach pojawiły się
dwa głębokie dołeczki, powodując tym samym jeszcze większe zdenerwowanie
Ann. <br />
- Smacznego, Justin. - powiedziała, a Nel zachichotała, zasłaniając buzię rękoma. <br />
-
Chyba się nie polubiłyśmy. - zauważyła, wymieniając nasze talerze z
goframi. Spojrzałem na nią pytająco. - No co? Może chce mnie otruć.
Uwielbiam gofry. - oblizała usta.<br />
Nie odzywałem się, pozwalając jej
i mi zjeść w spokoju nasze zamówienie. Było całkiem przyjemnie, kiedy w
jej oczach nie pojawiało się przerażenie, na sam mój widok.
Zdecydowanie lepiej.<br />
- Dokarmiasz swoje niewolnice? - usłyszałem za sobą. <br />
Nie musiałem się odwracać, by wiedzieć kto to powiedział. To mógł być tylko Marcus <i>Poniosłem Porażkę</i>
Ross. Sekundy później dostawił krzesło do naszego stolika i dosiadł się
bez niczego. Nel prawie zakrztusiła się gofrem. Zgaduję, że nikt
wcześniej nie nazwał jej niewolnicą. <br />
- Marcus, jem. Nie obrzydzaj i odejdź. - wytarłem usta serwetką, odsuwając od siebie talerz. <br />
-
Jak masz na imię, laleczko? - zignorował mnie, skupiając całą swoją
uwagę na brunetce.<br />
Spojrzała na niego, a później na mnie odrobię
zmieszana.<br />
- Nie interesuj się tym. - powiedziałem szybko, zanim ona zdążyła otworzyć usta. <br />
Ten
koleś był całkiem spoko, dopóki nie zaczynałeś grać z nim w jego własną
grę. Mówią, że to kobieta zmienną jest, a jednak facet też może. On
jest tego przykładem. Możesz być jego najlepszym przyjacielem, nawet
bratem, ale to nie będzie miało znaczenia, gdy przekroczycie linię
startu i dotrwacie do mety.<br />
- Nie przeszkadzaj, Bieber. To nie z
tobą chcę rozmawiać. - szczerzył się do niej, mierząc ją od góry do
dołu. - Gdzie ty ją nalazłeś, co? - odwrócił się do mnie, unosząc brwi. <br />
- Mówiłem, że to nie twój zakichany interes. - syknąłem. - Zjeżdżaj stąd, Ross.<br />
Miałem
dość tego, że prawie zjada ją wzrokiem. Zauważyłem, że Donnel również
nie czuje się zbyt komfortowo. Przesunęła się na sam koniec kanapy, pod
okno, wykorzystując moment w którym ten spoglądał na mnie. <br />
-
Pilnuj jej. Jeszcze z tobą nie skończyłem. Przyda mi się ktoś taki jak
ona. - uśmiechnął się, a ja doskonale wiedziałem o co mu chodzi. Może
jedynie pomarzyć o tym, że ją dotknie. Jego ohydne łapska nigdy nie
poczują ciepła jej ciała.<br />
- Kto to był? - szepnęła.<br />
- Nikt ważny. - obróciłem się, czując jak jej spojrzenie wierci mi dziurę w ciele.<br />
- Powiedz mi. Patrzył na mnie, jak na mięso, mam prawo wiedzieć. <br />
Zaśmiałem się cicho. Widocznie nie była przyzwyczajona do tego typu rzeczy.<br />
-
Musisz się zacząć przyzwyczajać, tutaj połowa będzie tak na ciebie
patrzeć. Ale nie bój się nic ci nie grozi dopóki jesteś ze mną. <br />
- A jak ciebie nie będzie?<br />
- Och, zawsze będę gdzieś obok ciebie. - puściłem jej oczko. <br />
Przewróciła teatralnie oczami, przesuwając się z powrotem na środek kanapy. Nie wiem czy chciała, żebym ciągle obok niej był, mało mnie to obchodziło. Przez to wszystko nie zdążyłem z nią porozmawiać, ale jeszcze nic straconego. <br />
- Śmierdziało mu z buzi. - wypaliła po długiej chwili milczenia, a na jej twarzy pojawił się grymas. <br />
Wybuchłem
niepohamowanym śmiechem, doprowadzając do tego, że kilku gości obróciło
się w naszą stronę. Spuściła głowę, ukrywając twarz we włosach. I tak jej nikt tutaj nie znał.
Wystawiłem do niej zgiętą pięść, czekając aż przybije mi żółwika. <br />
- Wracajmy. - zaproponowałem, kładąc pod pustą szklankę banknot.<br /><br /><span style="color: #741b47;"> CZYTASZ = KOMENTUJESZ! </span><br />Wystarczy kilka słów, a dla mnie będzie to znak, że czytacie i jest sens to publikować. :)
Naprawdę, gdyby każdy kto przeczytał napisał co o tym
sądzi i czy się podoba, bądź nie, nawet jednym słowem to byłoby o wiele milej. Mogę o to prosić? :)<br /> <a href="https://twitter.com/iCuddleBiebah"> twitter</a> | <a href="http://ask.fm/HotStuffNiall">ask </a><br /><br />Zapraszam na blogi <a href="http://lying-naked-on-the-floor.blogspot.com/">NATALKI</a> i <a href="http://charm-of-the-past.blogspot.com/">LIVKI</a> są serio wspaniałe, czytam od początku i podziwiam dziewczyny za to jak piszą i są po prostu genialne. Zajrzyjcie :) <br /> shawty nataliehttp://www.blogger.com/profile/01764236422840551634noreply@blogger.com35tag:blogger.com,1999:blog-3641002099018865281.post-8721441771517831982013-07-08T08:18:00.000-07:002013-07-08T08:18:44.056-07:00Rozdział 7<br /><i><b><b><i><b><i><i><b>Od autorki</b></i>: </i></b></i></b></b></i>Dziękuję za wszystkie miłe komentarze, jesteście naprawdę wspaniali! Bardzo mnie motywują i nie obrażę się, jeżeli będzie ich więcej. :) Jeżeli chcecie być informowani o
nowych, zostawcie nick w komentarzu. :) <br />Miłego czytania! :) <i><b><b><i><br /></i></b><br />Nel</b></i><br />
- To naprawdę dobre. - pisnęła Olivia, chwaląc stołówkowe jedzenie.<br />
Siedziałyśmy przy okrągłym stoliku, plotkując.Wybuchłam śmiechem, odczytując treść wiadomości na<i> </i>moim telefonie.<br />
<br />
Od<i>: </i><i><b>Nieznany</b></i><br />
Treść<i>: Powinnaś spróbować też frytek. ;)</i><br />
<br />
Otworzyłam
szeroko oczy, wpatrując się w wyświetlacz. Ktoś nas obserwował.
Przeleciałam wzrokiem po stołówce i zdałam sobie sprawę z tego, że każdy
miał wyciągnięty telefon. Marny ze mnie detektyw.<br />
- To było
dziwne... - powiedziałam, odkładając komórkę na stolik, przy którym
siedziałyśmy. Siostra rzuciła mi pytające spojrzenie, na co tylko
machnęłam ręką. Ktoś sobie robi głupi żart. <br />
<br />
Od<i>: </i><i><b>Nieznany</b></i><br />
Treść<i>: Nadal twierdzisz, że się mnie nie boisz? ;)</i><br />
<br />
Tylko
jeden idiota mógł to zrobić. Tylko jeden. To był Justin, byłam tego
pewna. Obróciłam się w poszukiwaniu go. Uśmiechał się, trzymając frytkę
tuż przy buzi. Przymrużyłam oczy, posyłając mu mordercze spojrzenie. Co
on zrobił?<i> Mru</i><i>gnął do mnie.</i> Może to jego uzależnienie? Używa nawet mrugającej emotikonki. Pokręciłam głową, odwracając się. <br />
-
Słyszałyście? - spytała podekscytowana Natalie, rzucając tackę i
przysiadając się do nas. - Dean Avery robi imprezę. -
uśmiechnęła się szeroko.<br />
- Odpadam. - powiedziałam od razu.<br />
- Dziewczyno, to będzie prawdopodobnie najlepsza impreza w tym półroczu. - pisnęła.<br />
- Jeżeli, oczywiście będzie ktoś coś z tego pamiętał. - zaśmiała się Olivia.<br />
- O to chodzi. Nawet jak będzie do bani to nie będziesz tego pamiętała. Idziemy. <br />
- Ja mam szlaban. - skrzywiłam się, a moja siostra zaczęła się śmiać. Posłałam jej mordercze spojrzenie. Nie było w tym nic zabawnego, ja się nie śmiałam.<br />
- Co zrobiłaś? - spytała zaciekawiona Natalie. - Spokojnie, możliwe, że do tego czasu twój szlaban przestanie być
aktualny. - wyszczerzyła się. - Nie wiadomo, kiedy jego rodzice zwolnią
dom. Z nimi pod dachem nie byłoby tak ciekawie. <br />
Pokazałam jej wzrokiem, aby nawet nie pytała, po czym włożyłam do ust frytkę. <br />
- Nie bądź taka. - pchnęła mnie żartobliwie ramieniem. <br />
-
Nie wróciła na noc, bo była na spacerze w opuszczonym parku, ktoś, a
raczej jakiś chłopak ją przestraszył, zemdlała i wróciła nad ranem. -
skróciła moje losy Liv, wzruszając ramionami. - Nasza mama jest
nadopiekuńcza.<br />
- A wiecie ci jest w tym wszystkim najlepsze? -
spytałam sarkastycznie. - Że ten idiota chodzi do tej szkoły. Co więcej,
ma ze mną większość lekcji, gapi się teraz na nas i prześladuje. <br />
Olivia uniosła rękę, po czym przebiegła nią po włosach, poprawiając ich wygląd.<br />
- Nie gadaj! Kto to? Jest tu? Jak wygląda? <br />
Liv
była tak podekscytowana, jak gdyby miała poznać ulubioną gwiazdę.
Rozglądała się w każdym kierunku. Nie wiem nawet za czym, przecież nie
wiedziała jak wygląda. Uniosła rękę, po czym przebiegła nią po włosach, poprawiając ich wygląd.<br />
- Justin Największy Idiota Bieber. - szepnęłam.<br />
- JUSTIN BIEBER!? - krzyknęła Natalie, wymachując rękami. <br />
Położyłam
twarz na stole, uderzając nią delikatnie. Słyszał to, jestem tego
pewna. Cała szkoła słyszała. Jestem skończona. Dlaczego od przyjazdu
tutaj mam ciągle pod górkę? Jestem miła, pomocna... To się nie liczy.
Ktoś u góry mnie nie lubi, tak myślę.<br />
- Kto to? <br />
Wskazałam kciukiem za siebie, uświadamiając siostrze o kogo mi chodzi. <br />
- Ten blondyn. - szepnęła Natalie, a ja podniosłam głowę. - To rozgrywający naszej drużyny.<br />
- Jest gorący. Nie masz na co narzekać. - zażartowała Olivia.<br />
- On mnie prześladuje. - jęknęłam.<br />
Po
raz kolejny uderzyłam głową w stolik. To było chore. Podniosłam się na
dźwięk powiadomienia. Poprawiając włosy, przesunęłam palcem po ekranie
blokady. <br />
<br />
Od:<b> Nieznany</b><br />
<i>Treść: Nie rób tak nigdy więcej, siniak na czole jest zupełnie zbędny. ;)</i> <br />
<br />
Czy
on może, do cholery, przestać mnie obserwować? Niech sobie znajdzie
inną ofiarę. Nie jestem pyskata, ani niemiła, ale on mnie wyprowadza z
równowagi i nie ręczę za siebie. Nie chcę być celem jednego z
najpopularniejszych dzieciaków w szkole i nie podoba mi się fakt, że
wykorzystuje to, co się stało kilka dni temu i to, jak na mnie wpływa.
Mam go dość. Za co? <br />
<b><br /><i>Justin </i></b><br />
<br />
Posłałem
Mandez spojrzenie mówiące "idź sobie", stając za plecami Nel w
odpowiedniej odległości. Od tyłu wygląda równie seksownie, przyznaję.
Spojrzała na mnie zdziwiona i odrobinę zakłopotana, otwierając usta. <br />
- Muszę już iść. - zakomunikowała Natalie. - Zadzwonię do ciebie wieczorem.- dodała, patrząc na mnie. <br />
- Okej.<br />
Poczekałem
aż oddali się na pewną odległość. Nie zdziwiłbym się gdyby Nel zaczęła
wrzeszczeć. To mogło być całkiem w jej stylu. Nie to, że nie lubię kiedy
dziewczyny krzyczą na mój widok, ale ona robi to inaczej. Nieważne. <br />
- Szukałem cię. - powiedziałem. <br />
Odwróciła się, zamykając, a raczej zatrzaskując drzwiczki swojej szkolnej szafki. Dobrze, że nie przytrzasnęła sobie palców, bo w tedy byłbym już zupełnie skreślony. Chyba, że lubi ryzyko i wizyty w szpitalach...<br />
- Czego ty ode mnie chcesz?<br />
- Pytasz mnie o to przy każdej naszej rozmowie. - zauważyłem sfrustrowany. - Robisz jakieś zakazane interesy, czy coś? Przyszedłem pokazać ci, że wcale nie musisz się mnie bać.<br />
Moim
celem było wkurzenie jej. Wyglądała komicznie, kiedy się złościła.
Udało mi się. Ale to nie koniec. Zamierzam sprawić, że jedyne o czym
będzie myśleć to ja, a każdą wolną chwilę będzie poświęcać mojej osobie.
Dostanę to, czego chcę, choćby nie wiem co. <br />
- Ale ja się ciebie nie boję. <br />
Powtarzała się, postanowiłem jej tego tym razem nie wypominać. Po co ona się tego wypiera? I tak znam prawdę. Marna z niej aktorka.<br />
- Och, czyżby? To w takim razie na pewno zgodzisz się na to, bym cię odwiózł do domu. Hm? <br />
Byłem na pozycji wygranej, widziałem to w jej wyrazie twarzy. Doskonale wiedziałem, że wcale nie chce, żebym ją odwoził. <br />
- Nie? Niby czemu miałabym się zgodzić. Nie chcę. Nie znam cię. - wzruszyła ramionami. <br />
- A może raczej <i>boję się</i>? <i>Boję się </i>wsiąść z nim do samochodu. <i>Boję się</i>, że będzie na mnie patrzył. <i>Boję się, </i>że będzie pytał. <i>Boję się</i>, że będzie oddychał tym samym powietrzem. <i>Boję się</i> Justina. <br />
-
Ja tak nie mówię. - syknęła, szturchając palcem wskazującym moją klatkę
piersiową. <br />Wyminęła mnie, a jej włosy związane w koński ogon huśtały się z każdym kolejnym krokiem.<br />
- Idziesz, czy będziesz tak stał? - spojrzała przez ramię. - To 30 minut drogi. <br />
Podbiegłem do niej, śmiejąc się do siebie. Wygrałem. Zwolniła, zostając z tyłu, więc i ja stanąłem. <br />
- Możesz zapomnieć o gapieniu się na mój tyłek, gdy będę szła. Ty idziesz pierwszy. - skrzyżowała ręce na piersiach. <br />
-
Masz świetny tyłek, więc nie powinnaś robić problemu. - wyszczerzyłem
się. - Co nie zmienia faktu, że teraz to ty będziesz mogła patrzeć na
mój. - uniosłem brwi.<br />
- Po prostu chodźmy. - westchnęła.<br /><br /><span style="color: #741b47;"> CZYTASZ = KOMENTUJESZ! </span><br />Wystarczą nawet dwa słowa, a dla mnie będzie to znak, że czytacie i jest sens to publikować. :)
Naprawdę, gdyby każdy kto przeczytał napisał co
sądzi, nawet jednym słowem byłoby o wiele milej. Mogę o to prosić? :)<br /> <a href="https://twitter.com/iCuddleBiebah"> twitter</a> | <a href="http://ask.fm/HotStuffNiall">ask </a>shawty nataliehttp://www.blogger.com/profile/01764236422840551634noreply@blogger.com35tag:blogger.com,1999:blog-3641002099018865281.post-15744415415559301252013-07-03T07:23:00.000-07:002013-07-03T07:23:53.645-07:00Rozdział 6 <b><i><b><i><i><b>Od autorki</b></i>: </i></b></i></b>Dziękuję za wszystkie miłe komentarze, które się pojawiły pod rozdziałem 5! Bardzo mi
pomagają i nie obrażę się, jeżeli będzie ich więcej. :) Motywują i
rozdziały pojawiają się szybciej. Jeżeli chcecie być informowani o
nowych, zostawcie nick w komentarzu. :) <br />Miłego czytania! :) <b><i><br /><b><i><br /></i></b>Nel </i></b><br />
Wpatrywałam się zieloną tablicę, na której pojawiały się pojedyncze
daty, modląc się, by ta lekcja skończyła się jak najszybciej. Nie lubię
historii. Dzisiaj byłam szybsza niż reszta klasy. Usiadłam po drugiej
stronie sali, w trzecim rzędzie ławek, z dala od Harryego. To nie tak,
że go nie lubię... Dobra, kogo ja chcę oszukać.<br />
Przekrzywiłam głowę, w tym samym momencie, kiedy reszta klasy odwróciła
się w kierunku drzwi. Pani Jones odłożyła kredę na biurko, po czym
chwyciła się pod boki i krzyknęła:<br />
- Proszę!<br />
Drzwi się otworzyły na kilka sekund, po czym z powrotem zamknęły, a ja
zadrżałam. Do klasy wszedł Bezimienny. Ten sam, który wystraszył mnie do
tego stopnia, że zemdlałam. Ten sam, który trzymał mnie w swoim domu.
Ten sam, który ogląda za dużo filmów. Ten sam, przez którego mam
szlaban. <br />
<i>O, Boże. Uciekaj!</i><br />
- Dzień dobry. - uśmiechnął się szelmowsko do nauczycielki.<br />
Jej mina odzwierciedlała moje uczucia. Była skwaszona i wyraźnie niezadowolona jego wizytą. Jest nas dwie. Miałam ochotę przybić jej żółwika, ale to byłoby dziwne...<br />
- Dzień dobry. Jak zawsze spóźniony, to nowy rekord. Wiedziałeś, że rok szkolny zaczął się wczoraj? - uniosła wysoko brwi. <br />
Nie miał na sobie mundurku, a taką samą bluzę jak Dupek i jego sfora. To
oznacza, że jest jednym z nich. To lepiej. Nie będę musiała się aż tak
gimnastykować, żeby przejść niezauważona obok niego. Kiedy będzie
otoczony nimi wszystkimi będzie to prostsze. A może w ogóle nie będzie
chodził do szkoły? Błagam, tak. <br />
- Aż tak intryguje panią moja osoba? - spytał, zadowolony z siebie.- Sprawdza pani co u mnie?<br />
- Siadaj, Bieber i proszę o wyrzucenie tego napoju. - wskazała na shakea, którego trzymał w ręku. <br />
- Dopiero go kupiłem, to byłoby marnowanie pieniędzy i czyjejś pracy,
jak również złamanie wszelkich zasad, które wpajają nam nauczyciele. <br />
- Po prostu usiądź i pozwól kontynuować lekcję. - potrząsnęła głową. <br />
Zrobił to. Zajął miejsce obok Stylesa, przybijając z nim piątkę.
Spuściłam głowę, pozwalając moim kasztanowym włosom zakryć twarz. On był
na prawdę straszny. Seksowny, ale nadal straszny. Wolałabym nie mieć z
nim nic wspólnego zwłaszcza, że jego kolega nas nienawidzi. Wspaniała
konstelacja gwiazd..<br />
Westchnęłam, postanawiając spojrzeć w jego stronę i to był największy
błąd. Przyglądał mi się. Poczułam, jak serce niemal wyskakuje mi z
piersi. Patrzyłam na niego, a on centralnie na mnie. Jego mina była
dziwna. Był zaskoczony, ale na twarzy błąkał mu się delikatny uśmiech. Pomachał do mnie delikatnie.
Siedzieliśmy tak przez kilkanaście sekund, kiedy się ocknęłam,
odwróciłam machinalnie głowę. Idiotka. <br />
Oddychałam głęboko, próbując się uspokoić. Nie mógł mi nic zrobić, nie
może nawet tego chcieć. Jesteśmy w szkole. Tutaj się nic, nigdy nie
dzieje. Na prawdę chciałam w to wierzyć. <br />
<b> <br /><i>Justin </i></b><br />
<br />
To
była ona. Tak samo wystraszona, jak wtedy. Może z tą różnicą, że
wyglądała odrobinę inaczej. Jej włosy były ułożone, nie sterczały w
wielu kierunkach. Na sobie miała idealnie wyprasowany, idiotyczny
mundurek, którego ja na szczęście nie musiałem nosić. Muszę coś przyznać
- wyglądała w nim całkiem dobrze. Jedno się nie zmieniło. Jej
przerażona twarz. Najnormalniej w świece ją przerażam. Pierwsza taka, co
to się mnie boi. <br />
Obserwowałem ją swobodnie przez większość lekcji, podczas gdy ona zawzięcie wpatrywała się w tablicę nie zaszczycając mnie spojrzeniem. <i>Królewna.</i><br />
Jak najszybciej opuściłem klasę, zaraz po dzwonku. Oparłem się plecami o
ścianę, czekając. Przewróciłem oczami, ile można wpakowywać książki do
plecaka? Kobiety... Kiedy już prawie straciłem chęci u progu drzwi
klasy pojawiła się... no właśnie, nawet nie wiem jak ma na imię.
Momentalnie zmieniłem pozycję, stając na przeciw niej, a ręce ułożyłem
po obu stronach framugi drzwi. <br />
- Witam ponownie. <br />
- O, Boże... - szepnęła sama do siebie, błądząc wzrokiem po całym moim ciele, jak gdyby nie wierzyła, że to ja. <br />
- Um... Mówią na mnie Justin, ale jak wolisz. - uśmiechnąłem się łobuzersko. - A na ciebie? <br />
Wyglądała, jakby zobaczyła ducha. Bez przesady, aż tak straszny nie mogłem być. <br />
- No, jak masz na imię? - spytałem ponownie, wolniej, czym
prawdopodobnie ją uraziłem, bo momentalnie zmienił się jej wyraz twarzy.<br />
- Nie możesz po prostu zostawić mnie w spokoju? Proszę... - powiedziała ledwo słyszalnie. <br />
Udałem, że się zastanawiam, przybierając minę myśliciela, którą robię
zawsze na matmie, by nauczyciel mnie nie wziął do tablicy. Stałem tak przez chwilę, uderzając palcem wskazującym w brodę.<br />
- Nie. - posłałem jej perskie oczko. - Dlaczego się mnie boisz? - zmarszczyłem brwi. <br />
- Nie boję się ciebie. - odpowiedziała szybko, odwracając wzrok. <br />
Typowa kobieta, nie przyzna się do niczego, choć wie, że nie ma racji. Przewróciłem oczami.<br />
- Jaaaasne. Czyli reagujesz tak na wszystkich chłopców? Nie dziwię się, że jesteś sama. <br />
Chyba ponownie ją uraziłem, bo z jej ust zaczął wypływać potok słów.<br />
- Huh? Niczego o mnie nie wiesz. Rozmawiam z tobą od niespełna trzech
minut i obraziłeś mnie już dwa razy. Dla twojej wiadomości - byłeś
pierwszym chłopakiem, który mnie porwał, zastraszył i na dod...<br />
- Woah, shawty. Nie porwałem cię. Ja cię uratowałem. - powiedziałem dumnie.<br />Taka była prawda. Wcale się nie pisałem na upadającą na chodnik Królewnę, przenoszenie jej do domu, tłumaczenie się Tear z tego co ma znaczyć krucha brunetka na moich rękach, kiedy mieliśmy w planach zupełnie co innego, niż niańczenie jej. <br />
- Chcę iść. - oznajmiła, kuląc się, by przejść pod moją lewą ręką.<br />
Spryciula. Nie udało jej się, owinąłem rękę wokół jej pasa, przyciągając
ją tak, że moja klatka piersiowa przylegała do jej pleców. <br />
- Nie uciekaj mi. - zaśmiałem się. <br />
- Czego ty chcesz? - pisnęła, zaciskając dłonie na moich przedramionach, ale tylko wzmocniłem uścisk.<br />
- Chcę wiedzieć jak masz na imię. <br />
- Nel... - westchnęła. - A teraz puszczaj. <br />
Nie mam pewności, czy jest prawdziwe, ale to już połowa sukcesu. Ktoś musi o niej wiedzieć więcej i ja też się tego dowiem. Mam już imię i założę się Carly mi pomoże, zwłaszcza, że jest nowa. Trochę mi jej szkoda, przechlapała sobie u Harryego...<br />
- Co tylko zechcesz, kochanie. <br />Zrobiłem to, o co poprosiła.
Błyskawicznie oddaliła się na kilka kroków ode mnie, posyłając mi zabójcze spojrzenie. To może być na
prawdę świetna zabawa. <br /><span style="color: #741b47;"> <br /> CZYTASZ = KOMENTUJESZ! </span><br />
Wystarczą nawet dwa słowa, a dla mnie będzie to znak, że czytacie i
jest sens pisać dalej :) Naprawdę, gdyby każdy kto przeczytał napisał co
sądzi, nawet jednym słowem byłoby o wiele milej. Mogę o to prosić? :)<br /> <a href="https://twitter.com/iCuddleBiebah"> twitter</a> | <a href="http://ask.fm/HotStuffNiall">ask </a>shawty nataliehttp://www.blogger.com/profile/01764236422840551634noreply@blogger.com14tag:blogger.com,1999:blog-3641002099018865281.post-7730510793979262492013-06-25T05:37:00.000-07:002013-06-25T05:37:22.467-07:00Rozdział 5 <b><i> </i></b><br /><b><i><i><b>Od autorki</b></i>: </i></b>Dziękuję za wszystkie miłe komentarze, które się pojawiły pod rozdziałem 4! Bardzo mi
pomagają i nie obrażę się, jeżeli będzie ich więcej. :) Motywują i
rozdziały pojawiają się szybciej. Jeżeli chcecie być informowani o
nowych, zostawcie nick w komentarzu. :) <br />Miłego czytania! :) <br /><b><i><br />Nel</i></b><br />
Przez resztę dnia starałam się unikać świty Harry'ego, jak i samego
chłopaka. Chyba się nie polubiliśmy, to mi nie robiło specjalnej różnicy,
bo był pyszny, zarozumiały i jak się okazało mało go obchodziła szkoła.
Unikanie ich nie było trudne, można ich było dostrzec z drugiego końca
korytarza. Ciągnął się za nimi wianeczek wzdychających panienek i nie
przesadzam: ta szkoła do drugi <i>High School Musical. </i><br />
Spojrzałam
na drzwi, przed którymi stałam. 34 - to w tej sali miałam mieć
angielski. Zapukałam, po czym otworzyłam i weszłam przez białe drzwi.
Wzrok wszystkich skierował się na mnie. <br />
- Dzień dobry... -
zaczęłam nieśmiało. Pełno gapiów nie pomagało mi. -... przepraszam za
spóźnienie, byłam w gabinecie dyrektora. Kazał to panu przekazać. -
podałam nauczycielowi karteczkę z moimi danymi. Przyglądał mi się,
podobnie jak wszyscy.<br />
- Czy to nie ty męczyłaś się ze sztalugą na ostatniej przerwie? - uśmiechnął się. <br />
Był
młody, wyglądał na nie więcej ponad dwadzieścia pięć lat. Był
przystojny i miał na prawdę czarujący uśmiech. Jego brązowe włosy były
roztrzepane w artystycznym nieładzie, a piwne oczy śledziły moją
posturę.<br />
Pokręciłam głową.<br />
- Musiał pan spotkać moją siostrę.<br />
Zastanawiał
się nad tym przez chwilę. Byłam ciekawa, co sobie teraz myśli. Przez
chwilę panowała nieprzyjemna cisza, która jednak została przerwana. <br />
- Ma bliźniaczkę...<br />
Odwróciłam
się. Harry siedział wyraźnie znudzony z końcówką długopisu w buzi.
Niech on się lepiej zamknie. Umiem mówić, a jego to guzik powinno
obchodzić. Ugh! Będę z nim mieć 6 godzin angielskiego w tygodniu?!
Podziękuję. <br />
- Obie są tak samo wkurzające. - dodał, a cichy chichot wypełnił klasę. Dupek - tak go od teraz będę nazywać. <br />
Otworzyłam usta, żeby się odgryźć, ale nauczyciel mi przerwał. <br />
-
Dziękujemy ci za przybliżenie sylwetki naszej nowej koleżanki, może
zrobisz to samo w Hemingwayem? - powiedział, unosząc wysoko brwi. -
Siadaj... - zerknął na kartkę. -...Nel. <br />
Założyłam kosmyk włosów
za ucho i ruszyłam nieśmiało wgłąb sali. Rozejrzałam się po klasie.
Jedna ławka stała puściutka, ale wcale nie chciałam tam siadać. Była za
ławką Dupka. Może następnym razem przyjdę na czas i zajmę inną....<br />
<br />
<b><i>Justin</i></b><br />
<br />
Zwinnie wspiąłem się i przeskoczyłem przez nie za wysoką siatkę,
lądując po jej drugiej stronie. Robiłem to prawie codziennie, miałem
wprawę. <br />
Tak, jak myślałem chłopcy byli na miejscu i uganiali się
już za piłką. Zawyłem, kiedy Angelo spudłował rzut za 3 punkty,
zwracając tym samym uwagę wszystkich na siebie. - Z czego się cieszysz,
Bieber?! - krzyknął Angelo, kręcąc głową.<br />
Nie odpowiadałem, dopóki nie
znalazłem się na boisku. <br />
- Straciłeś formę... - zauważyłem, ignorując ich ciekawskie spojrzenia. Podroczę się z nimi...<br />
- Proszę, proszę... Któż to się pojawił. Bieber we własnej osobie. - dodał, ignorując mój komentarz. <br />
-
Gdzie się podziewałeś, co? Zapomniałeś, że był pierwszy dzień szkoły? -
warknął Harry, rzucając we mnie piłką.<br />
Złapałem ją, po czym zgrabnie
zakręciłem na środkowym palcu, uśmiechając się pod nosem. <br />
- Tak
się składa... - podałem piłkę Andreasowi - ... że miałem ciekawsze
rzeczy do roboty. Takie jak na przykład skopanie tyłka niejakiemu
Marcusowi. - wzruszyłem ramionami.<br />
- Nie mów...<br />
Spojrzałem na Grega, wybuchając śmiechem. Jego usta uformowane były na kształt litery 'o', a oczy rozszerzone. On zawsze był dziwny, przez co też zabawny. Nie był klaunem, ale miał wspaniałe poczucie humoru.<br />
-
Miło, że we mnie wierzycie... - spoważniałem, wsadzając ręce do
kieszeni.<br />
Dobrze wiedziałem, że będą zaskoczeni, bo jeszcze nikt nie
pokonał Marcusa w jego własną grę. Tyle, że ja nie jestem nikim, jestem
Justin Bieber i dostaję to, czego chcę. <br />
Wrzasnąłem zdezorientowany, czując kilka par rąk na sobie.<br />
-
Spadajcie! - krzyknąłem, śmiejąc się. - Łapy precz od włosów. -
uniosłem palec ku górze. - Dziś moją fryzurę zrujnuje niejaka Alejandra,
wrzeszcząc moje imię caluteńką noc. Sprawię, że nie będzie mogła o mnie
zapomnieć, a "Justin" wymsknie się jej, kiedy już wróci do tego dupka. -
uśmiechnąłem się po raz kolejny, a reszta zawyła, wiwatując. <br />
-
Dobra, gramy! - krzyknął Styles, zabierając piłkę.<br />
Wzruszyłem ramionami, kiedy Angelo dawał mi do zrozumienia, żebym odpuścił. Chyba ma gorszy dzień... Postanowiłem, że później z nim o tym pogadam.
Starałem skupić się na koszykówce, ale nie za bardzo mi to wychodziło.
Obserwowałem, jak Harry wyżywał się na wszystkich po kolei, podając
chamsko piłkę, bądź faulując w ataku.Zdecydowanie przesadzał.<br />
- Co jest? - spytałem, zatrzymując się na środku.<br />
Oparłem się rękami o kolana, oddychając głęboko. Nie odzywał się.Patrzył na mnie, jak gdybym mu coś zrobił. <br />
-
W szkole są nowe, które już zalazły mu za skórę... - wyjaśnił Greg,
kiedy ten totalnie mnie olał i zmienił taktykę. Teraz wyżywał się na
koszu, rzucając za trzy. <br />
- To o to chodzi?! - krzyknąłem, żeby mógł mnie usłyszeć. -<i> O nowe</i>?! <br />
Spojrzał
na mnie przelotnie, po czym wrócił do swojego poprzedniego zajęcia.
Podbiegłem do niego, wyrywając mu piłkę, rzuciłem ją za siebie, tak by
nie mógł jej łatwo dostać i ponownie mnie olać. Normalnie bym go już dawno uderzył, gdyby nie był moim przyjacielem...<br />
- To brunetki. -
syknął - Pieprzone brunetki. - położył nacisk na każde słowo, a ja się
wycofałem. To nie miało sensu. Teraz już nie. <br />
Był moim najlepszym
przyjacielem i akceptowałem jego dziwactwa, takie jak to, że nienawidzi
brunetek. Nawet farbowanych. Czasami zastanawiałem się, czy na to, że
jestem jego najlepszym przyjacielem wpłynął mój kolor włosów. Wiem,
głupie, w końcu nie jestem dziewczyną, ale jednak to daje do myślenia, kiedy spędza się z nim więcej czasu. Jest odrobinę wybuchowy i porywczy, ale to dobry chłopak. Zabrzmiałem jak moja babcia, ale taka jest prawda. <br />
Po kilkudziesięciu sekundach trwania w ciszy, przerywanej przez nasze głębokie oddechy, wznowiliśmy grę i choć on nadal się nie uspokoił, ja to zrobiłem. <br /><br /><span style="color: #741b47;"> CZYTASZ = KOMENTUJESZ! </span><br /> Wystarczą nawet dwa słowa, a dla mnie będzie to znak, że czytacie i jest sens pisać dalej :) Naprawdę, gdyby każdy kto przeczytał napisał co sądzi, nawet jednym słowem byłoby o wiele milej. Mogę o to prosić? :)<br /> <a href="https://twitter.com/iCuddleBiebah"> twitter</a> | <a href="http://ask.fm/HotStuffNiall">ask </a><br /> shawty nataliehttp://www.blogger.com/profile/01764236422840551634noreply@blogger.com13tag:blogger.com,1999:blog-3641002099018865281.post-63391719969856224642013-06-15T11:55:00.000-07:002013-06-15T11:55:01.661-07:00Rozdział 4 <i><b>Od autorki</b></i>: Dziękuję za wszystkie miłe komentarze, które się pojawiły pod rozdziałem 3! Bardzo mi
pomagają i nie obrażę się, jeżeli będzie ich więcej. :) Motywują i
rozdziały pojawiają się szybciej. Jeżeli chcecie być informowani o
nowych, zostawcie nick w komentarzu. :) <br />Miłego czytania! :) <br /><b><i>Nel</i></b><br /> Przyglądałam się poczynaniom siostry, która zmagała się z
wyszczotkowaniem włosów, zakładając przy tym czarne zakolanówki.
Skrzywiłam się na myśl o tym, że będę wyglądać tak jak ona. Nasz szkolny
mundurek był beznadziejny: biała koszula z herbem szkoły, na nią czarna
marynarka z takim samym znaczkiem, co koszula, spódnica i zakolanówki w
tym samym kolorze, co marynarka... Nie rozumiałam tego. W poprzedniej
szkole miałyśmy bluzkę ze znaczkiem i to było tyle, a teraz? Jakiś
beznadziejny kostium. Jeszcze tylko krawatu brakowało. <br />
- Co się tak krzywisz? - fuknęła.<br />
No tak, patrzyłam na nią jakiś czas ze skwaszoną miną. Potrząsnęłam
głową, ślamazarnie wygrzebując się z ciepłego łóżka. Ten dzień
zapowiadał się lepiej niż poprzedni. Miałam dobry humor i nadzieję, że
nic, ani nikt mi go nie popsuję. Moja rozmowa z rodzicami skończyła się
dwutygodniowym szlabanem na wieczorne spacery, co mi aktualnie nie
robiło wielkiej różnicy i tak nie zamierzałam nigdzie wychodzić. <br />
Zbiegłam po schodach i przejrzałam się w lustrze, wiszącym w korytarzu,
po czym ostatecznie postanowiłam związać włosy w koński ogon. <br />
- Gotowe? - spytała mama, a ja pokręciłam przecząco głową. - Miłego dnia! - zachichotała.<br />To najgłupsza rzecz jaką można powiedzieć dziecku, które idzie do <i>szkoły</i>, gdzie spotka pełno nowych twarzy i nauczycieli. "Bawcie się dobrze" z ust naszego taty, również zdecydowanie nie pasowało.<br />
Chwilę później Olivia ciągnęła mnie do szkolnego autobusu. To był chyba
największy minus przeprowadzki. Wcześniej mogłam wstać za pięć i
zdążyłam, bo miałam ledwie 200 metrów do szkoły. Teraz muszę się wlec 30
minut autobusem szkolnym. <br />
Miałam ochotę się wycofać, widząc otwierające się automatycznie drzwi.
Weszłam do środka i słowo daję - wszyscy zatrzymali się i zaczęli nam
przyglądać. Nie tak przez ułamek sekundy, jak wtedy gdy idziesz ulicą.
Tak długo i przenikliwie. Czy oni nigdy nie widzieli bliźniaczek?
Jeżeli tak ma wyglądać każdy dzień to ja podziękuję. Centrum uwagi nie
jest dla mnie. Ja stoję raczej na uboczu, bardzo dalekim i ciemnym, tak myślę. <br />
- Siadaj. <br />
Znów mnie pociągnęła. Swobodnie opadłam na czarne siedzenie. Pozbierałam
się i lekko poirytowana poprosiłam siostrę, by mnie więcej nie ciągała,
bo nie jestem jej marionetką. Co ona na to? Nieudolnie próbowała łożyć
mi jedną słuchawkę do ucha i kazała być cicho. Resztę drogi spędziłyśmy w
ciszy przerywanej przez Taylor Swift. <br />
Parking przed szkołą był ogromny, jak również ona sama z zewnątrz.
Wewnątrz była jeszcze większa. Na obu ścianach długiego korytarza
rozciągały się fioletowo-czarne szafki, które w niektórych miejscach
były podpisane przez właścicieli. Masa uczniów przewijała się w każdym
kierunku. Jestem pewna, że zgubię się tu nie raz. <br />
- Olivia i Nel Donnel ?<br />
Obróciłyśmy się. Przed nami stała urocza brunetka z lekkim ombre hair,
którego koloru nie potrafiłam zdefiniować. Uśmiechała się do nas
serdecznie, trzymając w ręku kawałek papieru.<br />
Pokiwałyśmy twierdząco.<br />
- Mam was oprowadzić po szkole. - poprawiła spadające ramiączko jej
torby. - Wielu uczniów po prostu się tu gubi... - wzruszyła ramionami.<br />
- Fajnie. - stwierdziła Olivia. - Pokażesz mi, gdzie tu jest pracownia? -
spytała po chwili, a jej oczy rozbłysły, kiedy dziewczyna zgodziła się.
- Bo słyszałam, że jest naprawdę duża i można w niej znaleźć wszystko,
co potrzebne.<br />Zmroziłam ją spojrzeniem, dając znak by się zamknęła. Potrafi być naprawdę irytująca, jeżeli chodzi o sztukę.<br />
- Jestem Natalie. - podała nam kruchą dłoń. <br /> Przedstawiłyśmy się, po czym
ruszyłyśmy za nią. Pokazała nam każdy kąt szkoły. Poczynając od
stołówki, która znajdowała się na pierwszym piętrze, przez laboratorium,
boisko, pracownie, na którą wyczekiwała z utęsknieniem moja siostra i toalety. <br />Wiem, jak dojść do klasy, w której będę mieć pierwszą lekcję - angielski
- a to już połowa sukcesu. Na koniec udałyśmy się do dyrektora, który
okazał się naprawdę sympatyczny. Wręczył nam kartki dla nauczyciela i
życzył samych sukcesów. Ostatnim przystankiem były nasze szafki, gdzie
Natalie dawała nam rozeznanie w towarzystwie.<br />
- To Teranee Parker... - wskazała czarnowłosą dziewczynę w słuchawkach. -
ona z nikim nie gada. Jest zupełnym przeciwieństwem Freda Gahana,
któremu buzia się nie zamyka. Jeżeli jest w waszym pobliżu, nie odzywajcie się i nawet nie patrzcie. - pokiwała przecząco głową z rozszerzonymi oczami. <br />
- A ci? - spytałam, obserwując grupkę uczniów, pewnie kroczących przez sam środek korytarza. <br />
- To nasze gwiazdy. - westchnęła. <br />
Rzuciłam jej pytające spojrzenie. <br />
- Szkolna drużyna koszykówki. - wyjaśniła. - Są lepsi od nas bo dotykają tej okrągłej piłki. <br />
Nie mówiła tego złośliwie, a bynajmniej tak nie zabrzmiało. Ale oni faktycznie tak wyglądali, jak gdyby byli od wszystkich lepsi. Nie
mieli mundurków, a normalne ciuchy i fioletowo-czarne bluzy z logo
szkoły. Było ich około siedmiu, towarzyszyło im kilka dziewczyn, również
bez mundurków. <i>Sprawiedliwość... </i>Dumnie zadzierali głowy.
Wiedzieli, że są lepsi, mieli tą świadomość. Poczułam się taka malutka i
niepotrzebna. Patrzyli na każdego z góry, mierzyli ich wzrokiem, miałam
wrażenie, że segregują nas w myślach. <br />
- Oni są zawsze razem... - kontynuowała Natalie szeptem. <br />
Przeleciałam wzrokiem po każdym z nich. Tylko jeden uśmiechał się
delikatnie, jakby zadowolony z tego, co dzieje się wokół niego. Prawie
każdy patrzył na nich. Jedni mieli miny bez wyrazu inni wykazywali
uwielbienie, a inni nie kryli się z pogardą. Do tych ostatnich zaliczała
się Olivia i ja chyba też. Wyglądali, jakby urwali się z jednej z
produkcji filmów Disneya. I to tego nowego, za którym nikt nie przepada.
<br />
-Ciekawe, czy siku też robią razem... - rzuciłam, odwracając się, by
dokończyć wypakowywanie podręczników. Natalie wybuchła śmiechem,
trącając mnie, żeby przybić żółwika. Odgarnęłam włosy, udając gwiazdę,
podziękowałam im za wsparcie tak, jakby były moimi fankami. Później już
śmiałyśmy się we trzy. Nie mogłam złapać oddechu, podobnie jak reszta.<br />
- Ha! Ha! Ha - usłyszałam za sobą.<br />
Odwróciłyśmy się. Wysoki brunet trzymał się za brzuch, "śmiejąc się".
Natalie odchrząknęła, prostując się. Rzuciła nam krótkie spojrzenie,
była wystraszona. Ciekawe czy kiedykolwiek wcześniej stałą tak blisko
nich, czy mówili kiedyś do niej i czy ma to dla niej znaczenie...<br />
- Co was tak śmieszy? Powiedzcie to pośmiejemy się razem... - syknął
przez zęby, odgarniając burzę loków.<br />
Stał na przodzie, reszta całej jego
bandy wpatrywała się w nas z kpiącymi uśmieszkami. Czekali na rozwój
akcji. Jedynie blondynka ciskała we mnie piorunem. Zaczynałam się
zastanawiać, czy to normalna szkoła. <br />
Liv prychnęła. <br />
- Nikt nas nie poinformował, że w tej szkole nie można się śmiać. - powiedziałam, robiąc skwaszoną minę.<br />
- To nasza szkoła. - szepną. - My tu rządzimy i tak pozostanie. - jego głos przepełniony był jadem. - Więc jeśli każę ci powiedzieć z czego się śmiejesz, to to robisz, a jeśli każę ci się zamknąć to też to robisz. <br />
Cofnęłam się. Czy na prawdę śmiech to tutaj było coś zakazanego?
Chciałam się obudzić z tego śmiesznego snu. Gwiazdy się znalazły... Czy
mama nie mogła wybrać normalnej szkoły? <br />
- Hola, Kędzierzawy! - powiedziała Natalie, odbijając się od szafek.<br />
Sekundę po tym stała przed nim i z uniesioną głową wpatrywała się w
niego. Spojrzałam na nią niepewnie. Była wybuchowa.<br />
- Strasznie się
spinasz... Masz dziewczynę? - spytała, a on spojrzał na nią jak na
idiotkę. Oho, czuję, że to będzie coś nowego. - To przekaż jej,
proszę... - zaczęła, strzepując niewidzialny pyłek z jego ramienia. -
... żeby się postarała w nocy bardziej, bo to co dla ciebie robi jest
niewystarczające. - zniżyła swój głos do szeptu. Z każdym wypowiedzianym
przez nią słowem usta świty chłopaka, moje i Natalie formowały się w
coraz większe "o". Zmrużył oczy, przyglądając się każdej z nas.<br />
- Nie wiesz z kim zadarłaś, dziewczynko. - syknął, chwytając jej
nadgarstki. Przycisnął ją za nie do szafek na ścianie. Skrzywiła się,
wyglądała na zaskoczoną. - Mniej oczy i uszy szeroko otwarte. <br />
- Nie da się mieś szeroko otwartych uszu...- odcięła się, posyłając mu zwycięski uśmiech.<br />
Byłam w szoku, wiedziałam, że ona potrafi pyskować, ale nie sądziłam, że stać ją na takie coś. <br />
- Harry... - zaczęła blondynka, która kilka minut temu starała się zabić mnie spojrzeniem. - Nie warto. Zostaw...<br />
Puścił ją, po czym się wycofał. Ruszyli dalej korytarzem, ale teraz szli
szybciej. Zdałam sobie sprawę, że gapiła się na nas połowa szkoły.
Odwróciłam się i szybko zamknęłam szafkę.<br />
- O, kurde... - szepnęła Natalie, przyglądając się nam. - Macie teraz przewalone... Zadarłyście z szajką Orłów. <br />
- Ma cholernie delikatne ręce, jak Nel. - zaśmiała się, ignorując to, co powiedziała dziewczyna. <br />
Skrzywiłam się, krzyżując ręce na piersiach.<br />
- Nawet sobie nie wyobrażasz, jak wiele dziewczyn chce dotknąć tych rąk... - powiedziała całkowicie poważnie.<br />
- Głupi ma zawsze szczęście. - stwierdziłam, wybuchając śmiechem ponownie, ale momentalnie spoważniałam, przypominając sobie sytuację sprzed minuty... Każda
zamknęła szafkę i ruszyłyśmy długim korytarzem. <br />
Ta szkoła to dżungla, a
my miałyśmy okazję poznać pierwsze małpy. <br /> <br /><span style="color: #741b47;"> CZYTASZ = KOMENTUJESZ! </span><br /> Wystarczą nawet dwa słowa, a dla mnie będzie to znak, że czytacie i jest sens pisać dalej :) <br /> <a href="https://twitter.com/iCuddleBiebah"> twitter</a> | <a href="http://ask.fm/HotStuffNiall">ask </a><br />
shawty nataliehttp://www.blogger.com/profile/01764236422840551634noreply@blogger.com9tag:blogger.com,1999:blog-3641002099018865281.post-29514230850017756202013-06-09T04:46:00.000-07:002013-06-09T04:46:03.725-07:00Rozdział 3<i><b>Od autorki</b></i>: Dziękuję za wszystkie komentarze! Bardzo mi pomagają i nie obrażę się, jeżeli będzie ich więcej. :) Motywują i rozdziały pojawiają się szybciej. xx Jeżeli chcecie być informowani o nowych, zostawcie nick w komentarzu. :) <br />Miłego czytania! ; ) <br /><i><b><br />Nel</b></i><br /> Rozłączyłam połączenie do siostry, rozpoznają ulicę, na której się
znajdowałam. Miałam kilkanaście nieodebranych połączeń i wiadomości od
rodziców. Czekało mnie kazanie, ale wszystko było lepsze od chwil
spędzonych w tamtym domu z nim. Nawet nie wiem, jak ma na imię. <br />
Ostrożnie zamknęłam za sobą drzwi, starając się, aby nikt mnie nie
usłyszał. Błagałam, by nikt prócz Olivii nie wiedział o moim zniknięciu.
Byłyśmy z mamą bardzo blisko, czasami nawet za blisko, ale była zbyt
opiekuńcza i nie pozwoliłaby mi na wieczorne spacery, które tak lubiłam.
<br />
Przeszłam przez zawsze otwarte drzwi salonu, rozglądając się.
Przekroczyłam próg kuchni i zamarłam. Mama siedziała przy stole,
przeglądając książkę z przepisami. Nie była za dobrą kucharką, zawsze
coś przypaliła bądź rozgotowała. Tata smażył coś na patelni, a Liv
siedziała na blacie, kołysząc skrzyżowanymi nogami. Przełknęłam głośno
ślinę, kiedy spojrzenia wszystkich skupiły się na mnie. Mama patrzyła na
mnie surowym wzrokiem. Była też... zawiedziona? Momentalnie zrobiło mi
się jeszcze bardziej smutno. <br />
- Nie należą się nam jakiekolwiek wyjaśnienia? - spytała, zakładając nogę na nogę. <br />
Zaschło mi w gardle, bezskutecznie starałam się pozbyć ogromnej guli,
która utknęła mi w gardle. Spojrzałam na siostrę, szukając w niej
jakiegokolwiek poparcia, ale ona jedynie zacisnęła mocno powieki.
Westchnęłam.<br />
- Przepraszam... - szepnęłam, bliska płaczu. Nigdy nie widziałam w
oczach mamy tak wielkiego smutku. Była smutna z mojego powodu... <br />
- Zdajesz sobie sprawę z tego, jak bardzo się martwiłam? Nie spałam całą
noc! Gdzie ty się podziewałaś!? Po co masz telefon!? Myślałam, że
jesteś odpowiedzialna, Nel. <br />
- Jestem odpowiedzialna. - odcięłam się. <br />
- Właśnie widzę. Myślałam, że po tym wszystkim, co przeszłaś, co wszyscy
przeszliśmy... - westchnęła ciężko. - Pomyślisz nad tym w swoim pokoju.
Masz szlaban do odwołania. - oznajmiła. <br />
To był pierwszy raz, w którym dostałam szlaban. Pierwszy raz od 19 lat,
nigdy wcześniej nie usłyszałam z ust mamy słowa "szlaban". Wiedziałam,
że sama sobie byłam winna, ale tak na prawdę nic nie zrobiłam. To jego
wina. Nie musiałby mnie zabierać do tego cholernego domu, gdyby nie to,
że zachciało mu się straszyć przechodzących ludzi w środku nocy.<br />
Spojrzałam błagalnie na tatę, ale ten tylko pokręcił przecząco głową, po
czym odwrócił się do kuchenki. Chciałam się wytłumaczyć, ale nie
wiedziałam jak. Miałam im tak po prostu powiedzieć, że jakiś nieznajomy
chłopak zabrał mnie do swojego domu, bo zemdlałam z przerażenia? To nie
jest takie proste, bo mama jest zbyt opiekuńcza i z pewnością chciałaby
mnie zaciągnąć do psychologa... Mam już wyrobione zdanie o nich.<br />
Odwróciłam się i pośpiesznie wbiegłam po schodach do pokoju. Pociągnęłam
za klamkę, otwierając szeroko drzwi. Wdrapałam się na łóżko, zrzucając z
niego wszystkie poduszki. Skopałam kołdrę, wyładowując się na niczemu
niewinnych mi rzeczach. Miałam ochotę krzyczeć, śmiać się i płakać
jednocześnie. To było żałosne. Ja byłam żałosna. On był żałosny. To była
jego wina, to on mnie przeraził i doprowadził do takiego stanu...
Przeklęłam go w duchu, po czym przeturlałam się po łóżku. <br />
- Nel Anne Donnel! - usłyszałam przyciszony krzyk siostry. - Gdzie ty
byłaś całą noc?! - spytała piskliwym głosem, przez co miałam ochotę
uderzyć ją.<br />
Oparłam się na łokciach, skinieniem głowy wskazując, by siadła na łóżku.
Jej mogłam powiedzieć wszystko, byłam pewna, że nie będzie chciała mnie
zaciągnąć na fotel w gabinecie psychologa. Zastanawiałam się od czego
zacząć, nie byłam pewna, czy wersja bezimiennego była prawdziwa, ale
wydawała się wiarygodna. Postanowiłam ją jej opowiedzieć, uwzględniając
każdy szczegół. Słuchała mnie z nieodgadnioną miną, chwilami miałam
wrażenie, że mi nie wierzy. Nie dziwię się jej. <br />
- Serio powiedział ci, że twoje gardło byłoby zdarte od wrzeszczenia
jego imienia? - spytała zszokowana, kiedy skończyłam opowiadać.
Spojrzałam na nią, jak na idiotkę. Czy na prawdę, jedyne co wyniosła z
mojej historii to właśnie ten moment?! - No co? - potrząsnęła głową,
przyglądając mi się. <br />
- Umierałam z przerażenia, prawdopodobnie to były najgorsze chwile
mojego nudnego życia, a ty co? Dzięki, siostro. - podkreśliłam ostatnie
słowo, po czym opadłam na pościel, czego od razu pożałowałam,
przypominając sobie o poduszkach, które teraz leżały na podłodze.
Wszytko było przeciwko mnie. <br />
- Wiem, tylko żartuję... Ale wyobraź sobie, że ma na imię Bob i ty byś
krzyczała to imię. To niewykonalne. - wybuchła śmiechem. Ona nie
potrafiła być poważna ani na moment. - Oh, Bob. - westchnęła z udawaną
rozkoszą, czekając na moją reakcję. - Bob! - krzyknęła, przysuwając się
do mnie. Za wszelką cenę chciała mnie rozbawić. - Bob, ty brutalu... -
ponownie westchnęła i tym razem się jej udało. <br />Nikt tak nie mówi!
Wybuchła niepohamowanym śmiechem, nie przestając naśmiewać się z tego
imienia, na co odpowiedziałam jej szturchnięciem. Nie byłam w humorze.Poza tym nie wyglądał mi na Boba, bardziej Sama, bądź Dextera...<br />
- Boisz się środy? - usłyszałam po chwili jej cichy szept. Nie
odpowiadałam przez chwilę, zastanawiając się, co takiego miało być w środę. <i>Pierwszy dzień szkoły.</i> Po raz pierwszy będziemy nowe w szkole, nigdy wcześniej nie miałyśmy okazji doświadczyć zmiany szkoły. Może to i lepiej...<br />
Wzruszyłam ramionami. <br />
- Będzie dobrze, będziemy razem. <br />
- Identyczne z wyglądu w takim samym, beznadziejnym mundurku. -
zachichotała, odgarniając długie, brązowe włosy. <br />Tego nie
wzięłam pod uwagę. Będziemy wyglądać, jakbyśmy miały po kilka lat, gdy
mama specjalnie ubierała nas w te same ciuchy, aby jedna nie zazdrościła
drugiej. To było całkiem zabawne, ale teraz wydawało się być raczej
irytujące. <br />
- Nie przejmuj się mamą. Przejdzie jej... - wyszeptała, pocierając moje
ramiona. - Wiesz, że jest nadopiekuńcza, nie spodziewała się, że Idealna
Nel zniknie na całą noc i na dodatek będzie z chłopakiem... - poruszała
znacząco brwiami. Rzuciłam jej złowrogie spojrzenie. <br />
- Swoją drogą... Zawsze myślałam, że to ja dostanę szlaban, jako pierwsza... <br />
- Ja też. - zgodziłam się z nią i dostałam za to z jej małej piąstki w
ramię.<br />
Syknęłam, rozmasowując bolące miejsce. Musiałam wymyślić idealną
historię do wciśnięcia rodzicom. Nie lubiłam kłamać i raczej mi się nie
zdarzało, ale to była sytuacja podbramkowa. Sami rozumiecie...<br /> <br /> <span style="color: #741b47;"> CZYTASZ = KOMENTUJESZ! </span><br /> Wystarczą nawet dwa słowa, a dla mnie będzie to znak, że czytacie i jest sens pisać dalej :) <br /> <a href="https://twitter.com/iCuddleBiebah"> twitter</a> | <a href="http://ask.fm/HotStuffNiall">ask </a><br /> <br />shawty nataliehttp://www.blogger.com/profile/01764236422840551634noreply@blogger.com15tag:blogger.com,1999:blog-3641002099018865281.post-40438606228822306832013-05-30T07:52:00.000-07:002013-05-31T09:35:13.196-07:00Rozdział 2 <b><i>Nel</i></b><br /><br />
Z trudem podniosłam głowę. Czułam się, jakby ktoś uderzył mnie w nią
cegłą. Tak mi się bynajmniej zdawało, bo nigdy tego nie doświadczyłam.
Powoli otworzyłam oczy, leżąc na wznak na kanapie. Teraz bolało mnie
wszystko. Obraz był rozmazany, zupełnie jakbym płakała przez kilkanaście
godzin. <br />
- Nie przytulisz mnie? - usłyszałam przesłodzony głos i mogłabym
przysiąc, że nie należał on, ani do Olivii, ani do mojej mamy, a już na
pewno nie do taty. <br />
Z trudem przekręciłam się na brzuch i zamarłam. Moje
serce biło tak szybko, że miałam wrażenie, jakby chciało wyskoczyć z
mojej piesi. Czułam, jak moje ręce wilgotniały z przejęcia. Strach
rozszerzył mi źrenice do granic możliwości. <br />
To nie był mój dom. Nie
znałam tej dwójki w korytarzu. Nie miałam pojęcia jak się tam
znalazłam... Powinnam być w domu, w moim ciepłym łóżku, a nie...<br />
Patrzyłam jak chłopak niedbale ściska wysoką blondynkę, po czym ona
chwyciła jego rękę i pociągła za sobą. Jak się domyślałam i miałam
nadzieję - do wyjścia. Z moich przemyśleń wynikało, że nie mam zbyt
wiele czasu na ucieczkę, zwłaszcza, że nie miałam pojęcia dokąd iść i
gdzie jestem. Poderwałam się ze skórzanej kanapy, ale chwilę później
upadłam z powrotem na nią. Kręciło mi się w głowie. Nie mogłam czekać.
Przeleciałam wzrokiem po mieszkaniu w poszukiwaniu czegoś, co mogłoby mi
pomóc. Schody. Zerwałam się, ignorując zamieszanie w moim umyśle. Nie
wiedziałam, że potrafię rozpędzić się, na tak krótkim dystansie.
Przeskakiwałam co drugi schodek, byleby jak najszybciej znaleźć się na
górze. Z dołu dobiegło mnie krótkie "cześć", a przerażenie rosło z każdą
sekundą. Otwierałam każde drzwi po kolei, kiedy na końcu dostrzegłam
ostatnie - łazienkę. Wbiegłam do pomieszczenia, w którym zwykle ludzie
mają najwięcej prywatności w tym samym momencie, w którym dobiegł odgłos
zamykanych drzwi frontowych. Tylko ona mogła mnie teraz uratować, o ile
zamek nie jest na klucz, a domownik ma gdzieś trzymanie go w drzwiach
toalety. Miałam szczęście. Szczęście w nieszczęściu. Przekręciłam zamek i
sprawdziłam kilka razy, czy są zamknięte. Desperacko szukałam jakiegoś
rozwiązania<i>.</i><br />
- Co tu się do cholery dzieje?! - usłyszałam. Był zdziwiony, zaskoczony i
krzyczał sam do siebie. Świetnie, jestem w domu nieznanego kolesia,
który gada sam do siebie. <i>Robisz to samo, Nel. </i>- odezwał się irytujący głosik w moim umyśle. Potrząsnęłam głową, miałam teraz większy problem. Ktoś szedł po schodach. Cholera.<br />
<i>- </i>Gdzie jesteś? <br />
Był niebezpiecznie blisko, po chwili rozległ się stłumiony chichot. Zamarłam. <br />
- Serio? Łazienka? <br />
Pieprzone mleczne szyby w drzwiach.<br />
Miałam ochotę się rozpłakać, gdyby nie to, że bałam się jak cholera,
zrobiłabym to. Może by mi ulżyło i mogłabym choć przez chwilę trzeźwo
myśleć. <br />
Moje mięśnie napięły się. Szedł tu. Nie miałam już czasu.
Rozejrzałam się i jęknęłam, dostrzegając okno. Otworzyłam je, ale
automatycznie mnie cofnęło. Miałam lęk wysokości, a teraz postanowiłam
skoczyć z okna. To mogłam być tylko ja.<br />
Jeżeli to przeżyję już zawsze będę siedzieć w domu po 21. Obiecuję.<br />
Zimne powietrze owiało moją bladą ze strachu twarz. Jeżeli zrobiłabym
te dwa, małe kroki, stałabym już przy oknie, a jedyne co by mi zostało,
to przełożyć nogi na drugą stronę, zamknąć oczy i roztrzaskać się o
trawnik. Łatwo powiedzieć, trudniej zrobić. <br />
Majstrował przy zamku, a zanim zdążyłam mrugnąć, drzwi łazienki
otworzyły się na oścież. Oddychałąm głęboko, głośno wypuszczając
powietrze, a moją klatką piersiową wstrząsały spazmy. Chłopak zmierzył
mnie spojrzeniem, poczynając od moich nóg, a na
ciemnoniebieskich oczach kończąc. Jeżeli wtedy się bałam, to teraz byłam
przerażona. Zrobiłam krok do tyłu, próbując wymacać ręką parapet. Znów
zachichotał. Wiedział, co chciałam zrobić. <br />
- Nie rób tego, to jakieś 4 metry... - zakołysał się na piętach.<br />
Potrząsnęłam głową, zaciskając powieki. Zrobiłam kolejny krok w tył, a z
moich ust wydobył się cichy jęk, gdy moje dłonie spotkały się z zimnym
parapetem. <br />
- Nie zbliżaj się! - wrzasnęłam, kiedy zrobił kilka kroków w moją stronę. <br />
- Ty skoczysz, ja skoczę. - wzruszył ramionami i poprawił swoją idealnie
ułożoną grzywkę w kolorze ciemnego blondu. Spojrzałam na niego, nie dowierzając. Schylony, ściągnął swoje czarne buty, po czym odrzucił je
na bok. Chyba naoglądał się za dużo Titanica... Jemu się wydawało, że
był zabawny? <br />
- Nic ci nie zrobię. - powiedział rozbawiony.<br />
Jego śmiech mnie
przerażał. Sposób w jaki oddychał i stał mnie przerażał. Zdecydowanie
dołączał na moją długą listę strasznych rzeczy.<br />
- Zrobię, co zechcesz,
tylko mnie wypuść, błagam. - wyszeptałam.<br />
Moje usta zrobiły się suche.
Na prawdę nie wiedziałam, co tam robiłam. Tym bardziej z chłopakiem,
którego widziałam pierwszy raz. Zastanawiał się przez chwilę, po czym
uśmiechając się łobuzersko, przytaknął i wyciągnął do mnie rękę.
Pokręciłam przecząco głową, odchylając się do tyłu.<br />
- Chodź, wytłumaczę ci to wszystko, tylko nie w łazience. - zaśmiał się w
głos, ponownie lustrując moją postawę. Spojrzałam ponad jego ramieniem.<br />
- Wyjdź z łazienki i stań pod tamtą ścianą. - poprosiłam.<br />
Ku mojemu
zdziwieniu odwrócił się i wykonał moją prośbę. Uniósł brwi, czekając na
mój ruch. Stawiałam małe kroki w stronę wyjścia, obserwując chłopaka. On
również się mi przyglądał. Nie było mu dane podziwiać mnie zbyt długo,
bo przekraczając próg, skręciłam w lewo, na schody i sekundy później
byłam już na dole. To było nie wiarygodne. Jego to bawiło. Gonienie
króliczka. <br />
Zaklęłam siarczyście, ciągnąc za klamkę. Drzwi były zamknięte. Uderzyłam
w nie kilka razy pięściami, wołając o pomoc, zanim oplótł mnie
rękami i przerzucił przez ramię. <br />
- Zostaw mnie! Obiecałeś, że mnie puścisz! - wrzeszczałam, z całej siły bijąc go w plecy. - Czego ty ode mnie chcesz?! <br />
- Posłuchaj mnie! NIC CI NIE ZROBIĘ! - wrzasnął i rzucił mnie na kanapę.<br />
To nie było miłe, zrobił to z całej siły. Aż podskoczyłam. Złapał moje
nadgarstki i przycisnął do skórzanego podłokietnika ponad moją głową. To
niewiarygodne - oba mieściły się w jego jednej dłoni. Coraz bardziej
mnie przerażał, o ile to możliwe... - Nie jestem żadnym pedofilem!
Gdybym chciał się z tobą przespać, zrobiłbym to i gwarantuję ci, że byś
to pamiętała, a twoje gardło byłoby zdarte od wrzeszczenia mojego
imienia. Rozumiesz?! - warknął, przybliżając swoją twarz do mojej. Jego
brązowe tęczówki intensywnie badały moją przerażoną twarz. Pokiwałam
twierdząco głową, tylko na tyle było mnie stać. Moja dolna warga drgała,
a ja nie potrafiłam nad tym zapanować. Nie wierzyłam mu i miałam do
tego prawo. Nikt normalny nie zabiera nieznajomych ludzi do swojego
domu! Nie wrzeszczy na nich, nie krzywdzi i nie zastrasza! On nie był
normalny. Skąd mogłam wiedzieć, że nie przyłożył mi czegoś do ust i nie
zaciągnął tu, gdy byłam nieprzytomna? Wiele razy widziałam takie sceny
na filmach...<br />
- A teraz słuchaj, bo nie zamierzam dwa razy powtarzać. Nie wiem kim
jesteś, ani co robiłaś w opuszczonym parku w środku nocy, ale nie
powinnaś była tam iść i gdyby nie twoja ciekawość i nie wiem co jeszcze
tobą kierowało, wszystko byłoby po staremu. Ja nie miałbym cię na głowie
i wszyscy byliby szczęśliwi. <br />
Czy on siebie słyszał? Zwalał winę na mnie. Co za typ... Nie prosiłam się o to. Przeginał. <br />
- Pomyliłem cię z kimś innym i wystraszyłem. Zemdlałaś ze strachu, a ja
czekałem aż się ockniesz. Jako, że ani ci się śniło budzić postanowiłem
cię tu zabrać. Ot cała historia. - przewrócił oczami, po czym puścił
moje nadgarstki i szybko odszedł. Odprowadziłam go wzrokiem. <br />
- Kiedy mnie wypuścisz? - spytałam, naciągając na siebie koc, który leżał na podłodze. <br />
- Skarbie, jesteś irytująca... - westchnął.<br />
- Coś jeszcze? - syknęłam, lustrując piekące nadgarstki, były całe czerwone. Spojrzał na mnie przelotnie, uśmiechając się. <br />
- Chrapiesz. - powiedział to tak swobodnie, że aż nie mogłam uwierzyć
własnym uszom.<br />
Poczułam jak moje policzki płoną. Miałam szczęście, że na
mnie nie patrzył. Krzątał się po kuchni, otwierając szafki i szperając w
nich. - Ale to było całkiem seksowne, więc się nie masz czym
przejmować. <br />
- Gdzie ja do cholery jestem? - pomyślałam, ale jak się okazało wypowiedziałam to na głos.<br />
- Albion Hill 17a - odwrócił się, na jego twarzy błąkał się uśmiech.
Miałam ochotę go zetrzeć. Dupek. Zlustrowałam go całego poczynając od
bosych stóp, a na włosach kończąc. Był wysoki,
wyższy ode mnie. Biały półkoszulek odsłaniał kawek jego umięśnionego
torsu i ramiona, a czarne, zwężane spodnie z luźnym krokiem trzymały się
nisko na biodrach. Podniosłam wzrok na jego twarz. Przyglądał mi się z
nad butelki wody, której szyjkę trzymał w ustach. Robił to już trzeci
raz dzisiaj.<br />
- Chodź, odwiozę cię. - oznajmił, zabierając kluczyki z kuchennej wysepki.<br />
- Nie! - krzyknęłam natychmiastowo, podrywając się z miejsca.<br />
Okrążyłam
kanapę, po czym wybiegłam na korytarz. Chciałam jak najszybciej wrócić
do domu. Szedł za mną z rękami w kieszeniach, uśmiechając się pod nosem.
Nakręcało go to, że się bałam. Nie ułatwiał niczego swoim dziwacznym
sposobem bycia. Syknęłam, wpadając plecami na mahoniowe drzwi. Wyciągną
rękę ponad moją twarzą. Zacisnęłam mocno szczękę, kiedy przełożył moje
ciemne włosy za lewe ramie. Jego pełne usta z łatwością przylgnęły do
wrażliwej skóry mojej szyi. Przywarł mocniej, kiedy próbowałam go
odepchnąć, umieszczając dłonie na jego umięśnionej klatce piersiowej.
Bez wahania przyciągnął moje ręce do drzwi, kontynuując.<br />
- Proszę cię... - szepnęłam, a mój głos się łamał. <br />
- Pokochasz to. - szepnął, odrywając się ode mnie z uśmiechem. -
Zobaczysz. - puścił mi oczko. Wydmuchał powietrze w miejsca, gdzie
zostawił mokre pocałunki, a przez moje ciało przeszedł dreszcz. Nie
chciałam się przekonywać do tego, czy faktycznie pokocham jego usta na
mojej szyi, ale on chyba miał inne zdanie. Modliłam się, by jak
najszybciej wrócić do domu, gdzie moje miejsce.<br />
Zorientowałam się, że mam zamknięte oczy dopiero, gdy otworzyłam jedno z
nich, na dźwięk przekręcanego klucza. Otworzył je, cały czas starając
się nawiązać kontakt z moimi oczami. Odetchnęłam głośno, wybiegając
przed dom. Byłam wolna? <br />
- Do zobaczenia, skarbie! - krzyknął, opierając się biodrem o framugę drzwi. <br />
Przyśpieszyłam kroku, skręcając w lewo. Kiedy miałam pewność, że mnie
nie widzi, zaczęłam biec, wyciągając z kieszeni szortów telefon.<br />
Co to wszystko miało do cholery znaczyć!? <br />
~*~<br />
<br />
CZYTASZ = KOMENTUJESZ <br />
<a href="https://twitter.com/iCuddleBiebah"> twitter </a>| <a href="http://ask.fm/HotStuffNiall">ask </a><br />
shawty nataliehttp://www.blogger.com/profile/01764236422840551634noreply@blogger.com13tag:blogger.com,1999:blog-3641002099018865281.post-15414810776487990902013-05-26T06:59:00.000-07:002013-05-26T06:59:11.022-07:00Rozdział 1 <b>Od autora:</b> Żaden bohater tego opowiadania nie jest sławny, wszystko jest wymyślone przeze mnie i postacie też są wykreowane przez moją wyobraźnię. :)<br />Jeżeli chcesz być informowana o następnych rozdziałach, zostaw swój nick twittera w komentarzu, o które bardzo proszę. Chcę wiedzieć, czy się podoba. :)<br /> CZYTASZ = KOMENTUJESZ<br /> <a href="https://twitter.com/iCuddleBiebah"> twitter </a><br />Miłego czytania! :) <br /><b><i><br />Nel</i></b><br /> Otworzyłam niską, drewnianą furtkę, pomalowaną białą farbą, która odpryskiwała w wielu miejscach. <i>Trzeba to będzie pomalować</i>
- odezwał się irytujący głosik w mojej głowie. Cóż, tym razem musiałam
się z nim zgodzić. Wyglądało to paskudnie i coś trzeba było z tym
zrobić. <br />
W Chicago mieszkaliśmy w bloku, teraz miałam mieszkać w domu
jednorodzinnym i nie ukrywam, że to jak najbardziej mi się podobało.
Będę mogła słuchać muzyki głośniej, nie zważając na sąsiadów, którzy nie
lubili dzieci i odkąd pamiętam nazywali mnie i Liv <i>bachorami</i> <i>z klatki.</i> <br />
Ściągnęłam swoje wysłużone, białe trampki, które teraz były raczej
szare i ruszyłam w kierunku salonu. Jeszcze nie zdążyliśmy się do końca
rozpakować, a moja siostra przywiesiła w korytarzu swój obraz. Teraz
wreszcie mogła to robić, wcześniej nie miała miejsca.<br />
- Trochę w prawo. - usłyszałam głos mamy, dobiegający z salonu. - Nie,
odrobinkę w lewo. - poprawiła się, a ja mogłabym przysiąc, że
potrząsnęła głową, przez co jej kasztanowe, sięgające ramion włosy
zabawnie zmieniły na chwilę swoje położenie. <br />
Przemknęłam niezauważona do kuchni, gdzie nalałam sobie soku i usiadłam
przy stole. Bawiłam się kubkiem z krzywo wypisanym imieniem mojej mamy.
Podniosłam głowę, kiedy zapaliło się światło. Nawet nie zauważyłam, że
nie zrobiłam tego ja po wejściu.<br />
- Ble... Rodzice się obściskują w salonie. - poinformowała mnie siostra,
teatralnie przewracając oczami. To było jedno z dziwactw rodziców -
zachowywali się jak para nastolatków, która dopiero co wyznała swoje
uczucia i starają się sobą nacieszyć. Miałam wrażenie, że po prostu
zatrzymali się, gdy mieli po kilkanaście lat i nie dociera do nich, że
są po trzydziestce. Może to urok młodych rodziców? Nie wiem, ale jedno
jest pewne. Kochałam ich takimi jakimi byli i nie chciałam ich zmieniać.
To dla nas poświęcili całą swoją młodość i starali się, by nic nam nie
brakowało. To było trudne, biorąc pod uwagę to, że mama urodziła nas,
mając 17 lat i musiała się wyprowadzić, bo nasi dziadkowie nie chcieli
mieć z nią nic wspólnego. Bądźmy szczerzy, nikt nie chce przyjąć do
pracy nastolatki bez wykształcenia i praktyk, na dodatek w ciąży. <br />
- Słuchasz mnie w ogóle?! - fuknęła na mnie Olivia, siadając na
przeciwko mnie. Była moim lustrzanym odbiciem, a raczej ja byłam jej, bo
to ona była ode mnie starsza. Te 11 minut, ale była. Ludzie mieli
problemy z odróżnieniem nas od siebie, co było często uciążliwe, ale
wybaczalne. Nasze charaktery odrobinę się różniły od siebie. Ona była
odważna, ja bojaźliwa, z mnóstwem lęków. Ona miała pasję, ja nigdy nie
wiedziałam, co chcę robić. Ona dużo mówiła, ja potrafiłam jej słuchać.
Ona lubiła noc, ja dzień. W tym wszystkim dopełniałyśmy się nawzajem i
to było chyba najważniejsze. - Dobra, masz mnie gdzieś. Tylko nie do
mnie z pretensjami, jak ci się nie będzie podobać. - powiedziała
podniesionym głosem, wyrywając mnie tym samym z zamyślenia. Patrzyłam na
jej plecy, oddalające się z każdą chwilą coraz bardziej od miejsca w
którym siedziałam. Po chwili zniknęła z pola widzenia. Nie pozostało mi
nic innego, jak ruszyć za nią. Co, jak co, ale nie chciałam mieć w
pokoju ściany pomalowanej na rażący różowy, a ona byłą w stanie
pomalować ją właśnie tak. Wiedziała, że nienawidzę tego odcienia różu,
że nienawidzę jaskrawych kolorów. Mogła to wykorzystać. <br />
<br />
<b><i>Justin </i></b><br />
<br />
Kopnąłem z całej siły kamyk, który odleciał na kilka metrów przede
mnie. To nie miało znaczenia, bo i tak szedłem byle gdzie, równie
dobrze mogłem iść za nim. Za kamieniem. Ten park zawsze był taki sam -
gdzie bym nie poszedł i tak trafię pod starą fontannę, przy której, gdy
tylko potrzebowałem siedziała jedna i ta sama osoba. Nikt więcej się tu
nie pojawiał. Ludzie mówili, że tu straszy, a pozarastane alejki nie
zapraszały. Turyści również omijali to miejsce, więc miałem
spokój. Przynajmniej tu. Nie to, że ludzie mi przeszkadzali, co to, to
nie. Lubiłem być w centrum uwagi innych. Choć szczerze mówiąc miało to
swoje plusy i minusy.<br />
Zanim się obejrzałem, mój szczęśliwy kamyk zaprowadził mnie do
wspomnianego miejsca. Było grubo po północy, ale potrzebowałem jej
teraz, zaraz. Potrzebowałem jej wąskich, krwistoczerwonych ust i miałem
cichą nadzieję, że nie pomaluje ich toną błyszczyku, tak, jak to miała w
zwyczaju. Możecie pomyśleć, że traktuję Tear przedmiotowo i w sumie
macie racje, ale to działa w dwie strony i nie wydaję mi się, żeby
narzekała. Była ładna i całkiem miła. Bynajmniej dla mnie. Reszta mnie
guzik obchodzi. Dobrze całowała, ale była jednocześnie niesamowicie
pyskata i ciekawska. Nie wiedziała kiedy skończyć swoją paplaninę.
Kiedyś próbowałem się w niej zakochać, ale bezskutecznie. Nie miała tego
<i>czegoś... </i>Później już tego nie szukałem u nikogo. Wystarczała mi
ona. Zaspokajała moje potrzeby za każdym razem gdy tego chciałem i
potrzebowałem. Myślę, że ona też nie miała na co narzekać. <br />
Obróciłem się i oblizałem usta. Szła tu, rozglądając się na wszystkie
strony. Wyglądała zabawnie, zupełnie jakby przed czymś uciekała. Nie
rozumiałem też, czego szuka. Doskonale wiedziała, gdzie mnie znajdzie.
Odsunąłem od siebie tę myśl, postanawiając, że umilę sobie to czekanie.
Uśmiechnąłem się sam do siebie, chwaląc w myślach swój plan. Był
genialny. Zrobiłem kilka dużych kroków w stronę najbliższego drzewa,
starając się zrobić to jak najciszej. Kiedy mój oddech się uspokoił,
jedyne, co było słychać to dźwięk kruszonego żwiru, pod jej nogami
połączony z szelestem liści. Czekałem na odpowiedni moment. Jeszcze
chwila... Sekunda i ...<br />
- BOO! - wrzasnąłem na cale gardło, wyskakując zza mojej kryjówki.
Rozległ się tak głośny pisk, że moje ręce samoczynnie ochroniły uszy.
Stałem z nią twarzą w twarz, a moje nogi momentalnie się ugięły. To nie
była blondynka, a brunetka. Patrzyły na mnie bardzo duże,
ciemnoniebieskie oczy, a nie te kocie, brązowe. To nie była Tear.
Dziewczyna omiotła moją twarz przerażonym spojrzeniem, po czym patrzyłem
jak swobodnie upada na zimną ziemię. Zemdlała ze strachu.<br /> - Jezus
Maria! - zatkałem usta ręką, kiedy dotarło do mnie, co tak właściwie się
stało. Jej nie powinno tu być. To nie powinno się stać. Po co ona tu w
ogóle przyszła?! Zwalałem winę na nią, ale to wcale nie pomagało... <br />
Patrzyłem jak wiatr unosi pojedyncze kosmyki jej długich włosów, zastanawiając się, co mogę zrobić. <i>Podnieś ją, debilu - s</i>karciłem
się w myślach. Przełożyłem rękę pod jej kolanami, drugą zaś ułożyłem na
jej karku i podniosłem, sprawnie przenosząc lewą dłoń na jej plecy. Nie
była ciężka, choć tyle. Położyłem ją na ławce i sprawdziłem puls. Żyła.
Musiałem poczekać, aż się obudzi. shawty nataliehttp://www.blogger.com/profile/01764236422840551634noreply@blogger.com14